Skocz do zawartości

lelusz

Forumowicz
  • Postów

    36
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez lelusz

  1. Dzieki @marekrokit chociaz nie powiem ze mnie nie ucieszylo to co napisales ;) Aczkolwiek mozesz wytlumaczyc mi jak to sie odzbywa ?
    Widzailem w sterowniku, ze trzeba cos przestawic, tak ? . A jak sie rozpala, tzn zapewne tak jak w piecu tradycyjnym (gorniak/dolniak) w sensie nakladam malych drewienek i podpalam papierek ;) no i pewnie pozniej jazda z dokladaniem, a piec jak 'steruje'/pomaga w tym ? ZApewne dziala wentylator... Jak sie ustawia jakies zadane temperatury itd ?

    Jestem zwyczajnie ciekawy tematu

  2. Zmienilem pelet i zmienilo sie to co po nim zostaje. Wczesniej mialem mniej popiolu ale spieki byly nieuniknione. Teraz mam wiecej popiolu, spiekow nie ma... ale zostaje czasem niezla gorka poiolu na palniku ktory sie zapycha. W zalaczniku zdjecie, tyle ze czasem jest go praktycznie dwa razy wiecej i zajmuje 3/4 przeswitu podajnika co powoduje przegrzanie i ogolnie wiadomo, ze nie powinno tak byc. Kiedys przy spiekach robil sie jezor tak dlugi ze lamal sie pod wplywem ciezaru i sily grawitacji, a zgarniacz wypychal reszte... Teraz zgarniacz ma problem bo to domyslam sie, ze przez to, ze jest taki sypki i lekki to sie robi wlasnie wspomniana kupka.

    W piecu jest sypki chyba calkiem niezle wypalony pelet/proch... niestety tak jak na zdjeciu widac zostaje duzo sypkiego materialu na palniku. Co moge na to poradzic ? Zwiekszanie nadmuchu nie zauwazylem zeby dawalo poprawe.

    IMG_20190213_163749.jpg

  3. 1 godzinę temu, tadziomaru1 napisał:
    1 godzinę temu, tadziomaru1 napisał:

    Z cyklu: "A gdyby tak..."

    A gdyby tak ustawić piec na 55 (albo nawet 50) stopni i uruchomić podtrzymanie, żeby chodził sobie cały czas na odpowiednio małej mocy, bez tego cholernego rozpalania co pół godziny i napieprzania do 70 z przerzutem do 80? Szkody dla pieca nie powinno być, bo cały czas piec wygrzany, mieszanie zasilania z powrotem jest, więc żadnego roszenia i korozji. Na poprzednim piecu coś takiego stosowałem z powodzeniem cały czas, gdy było cieplej ustawiałem nawet 43 stopnie, zawór trójdrożny otwarty na full, maksymalne mieszanie zasilania z powrotem i maksymalna temperatura na grzejniki, regulacja ciepła w domu głowicami termostatycznymi na grzejnikach. Przez ponad siedem lat sprawdzone, że jednak gdy mniej ustawione na piecu to mniej opału idzie. Gdy było ustawione 65 na piecu i na grzejniki puszczone 43, to zawsze więcej wrąbał i koniec, gdy właśnie poszedłem w drugą stronę, to znacznie mniej. Piec nie rosił nigdy, zero korozji.

    Ciekawe jakie byłoby zużycie pelletu.

     

    Sprobuj i daj znac;-)

     

  4. Zadales sobie pytanie i sam na nie w sumie odpowiedziales :)

    Wpiszesz wyzsza wartosc to bedzie podawal krocej, wpiszesz nizsza wartosc bedzie podawal dluzej co jest calkiem logiczne. Jesli wpisalbys 60kg/h to obrot slimaka bylby miniamlny jak i czas pracy. Przy 1 kg/h to krecilby i krecil... Zeby to sprawdzic musialbys miec mega dokladny zestaw danych i liczyc w excelu. Na zywo to wraz Ci wyjdzie blad pomiarowy i mozesz nawet o tym nie wiedziec liczac, ze albo pali mniej/wiecej albo nie stwierdzisz zadnych roznicy. Idealnych warunkow nie odwzorujesz wedlug mnie. Chociazby nie policzysz dokladnie ile Ci spalil piec.

    Nie do konca rozumiem co masz na mysli, ze zaniza Ci moc ?

    Moce podajesz sam, piec ich nie zmienia, a dostosowywuje swoja prace do wybranych przez uzytkownika wartosci. Owszem ma rozne przejscia miedzy mocami (nie dziala stricte 20-13-8, tylko ma jeszcze jakby polmoce)

    Ewentualne niezgodnosci o ktorych piszesz nie sa wynikiem bledu sterownika, tylko tego ze podales mu bledne informacje na ktorych on opiera swoja moc. Podejrzewam jesli zmienisz mu kalorycznosc na minimum jakie da sie wpisac to tez bedzie inaczej pracowal.

    Czas podawania paliwa jest zwiazany wedlug mnie  z wydajnoscia podajnika, kalorycznoscia peletu, moca na jakiej aktualnie pracuje piec i moze jeszcze cos o czym zapomnialem/nie wiem.

    Zrob prosty test przyjmij jedne ustawienia i zakres mocy od 24kw do 8kw. Zlap moment kiedy piec podaje paliwo przy 24kw 20kw 16 kw 12 kw i 8 kw. Zobaczysz roznice w czasie podawania, przy 20kw (praca max) mi kiedys wyszlo chyba 7 sekund przy 8kw chyba niecale 4s. Ponadto z tego co pamietam to zmieniajac zakres od 18 do 8 to przy 18 wyszlo tez cos kolo 7 sekund ale tu pewny nie jestem, a kartke z zapiskami zutylizowaylem. W gruncie rzeczy piec to widocznie sobie jakos rozklada, biorac xx sekund przy mocy MAX a  xx sekund na MIN, w zaleznosci albo i bez zaleznosci od rozpietosci na linii max i min moc(tzn czy to bedzie 25-8 czy 15-8)

  5. Czujnik z tego co mi wiadomo, nie ma nic do czasu pracy kotla sluzy do rozpalania i wygaszania kotla. Nie on przestawia moce czy reguluje czas pracy na danej mocy.

    przegrzewanie palnika obstawiam, ze mozesz miec zle ustawione parametry takie jak moc, nadmuch, zgarniacz- ten w niewielkim stopniu. Innymi slowy moze zapycha Ci sei palnik i cieplo nie ma jak uciekac do pieca, stad wzrost temp i przegrzewanie. Zbyt duza moc, za slaby nawiew np.


    Najwiekszy problem z tym piecem jest to.... ze nigdzie nie jest opisane co i jak, wszystkiego trzeba sie domyslac samemu, nawet tak banalne rzeczy jak nazwy niektorych funkcji sa do siebie bardzo podobne i wprawiaja nie lada zamieszanie - czas pracy / cykl pracy podajnika to chyba jeden z kilku przykladow. Niezbyt ogarnieta osoba to wprowadzala.

  6. Mialem dokladnie ten sam problem i przebijalo mocno temperature na kotle. Dzis zmienillem z dotychczasowych 35 minut pracy podtrzymania na 120 minut i zaskoczyl:) Moze wystarczy mniejsza wartosc ale nie mam czasu na zabawy. U mnie to nie problem bo nawet jak ustawie czas podawania 5 sekund i 120 minut czasy pracy podtrzymania to wytrzymuje i tak jakies 20-25 minut :P taki urok mojej chalupy... Zwroc uwage tez czy Ci nie przegrzewa temperatury palnika. Ustaw czas 120 minut, prawdopodobnie bedzie dzialac tak jak powinno. Tylko musisz wtedy zaobserwowac jak sie piec zachowuje i dostsowac ewentualnie dawki jesli ebdzie juz w podtrzymaniu.

    Nie musisz zmieniac histerezy palnika dla pracy podtrzymania. To dziala z tego co zauwazylem w inny sposob.

    Histereza ma sie do normalnej pracy. Przy podtrzymaniu, jesli temperatura Ci spadnie o jakies 3-5 stopni ponizej zadanej to zaczyna odrazu prace (bez wygaszania, bez czyszczenia i najwazniejsze bez ROZPALANIA), jak podgoni to przechodzi w podtrzymanie i tam sobie dawkuje zgodnie z tym co ustawiles. Moze byc to wiec ciekawa alternatywa dla zwyklej pracy.. Na moim przykladzie przy normalnej pracy mimo histerezy chyba 10-15 stopni to musze gonic jakies 20-25 stopni bo zanim sie rozpali, zacznie podwzyszac temperature to o tyle faktycznie spada...

    Do tego w czasie tej pracy po pierwsze pobiera paliwo na rozpalanie a pozniej pracuje na okolo godziny albo i dluzej na roznych mocach wiec tez roznye dawki pobiera (3x na minute).

    Przy podtrzymaniu wiecej czasu pracuje ale goni mniej temperatury, nie rozpala i na mniejszych mocach wiec dawki paliwa sa tez mniejsze. Pobiera co prawda przy podtrzymaniu ale mimo to niewiele.

    Ja staram sie ustalic co jest bardziej ekonomiczne ale niestety zawsez jakis problem typu nie rozpali ktoregos razu albo popierdzieli sie wlasnie tryb podtrzymania.

     

    no rozwiazanie to jednak nie bylo :) Co prawda podtrzymanie zaskoczylo ale za drugim czy trzecim razem znowu nabilo do 80*C. Poszlo zgloszenie do serwisu.

  7. 19 godzin temu, radek napisał:

    Paliwo podaje czyste bez pyłu. Na razie jest co najmniej  dostatecznie , ale nie jest to co na początku. Zobaczymy jak wypalę ten zbiornik i zasypię innym pelletm. Jak będzie nadal świrował to dzwonię do serwisu. Jeżeli to czujnik, to bubel , nie napracował się za bardzo. Kocioł zamontowany w sierpniu tego roku.

    Moj w czerwcu b.r. a do konca pazdziernika natrzaskal chyba z 500 rozpalen ;) a wiemy jak cieplo bylo i palic nie mialem zbytniej potrzeby (a ciepla woda z solarow) takze tegoooooo.... Wedlug mnie juz mozesz dzwonic ;)

  8. Jesli plomien Ci skacze od 40-90 przy juz dobrze rozpalonym piecu to masz prawdopodobnie czujke do wymiany. Borykalem sie z tym problemem, potrafilo w trakcie 10 godzin rozpalac 30 razy.

    Wygaszalo w trakcie kiedy plomien napierdalal jak zly ;] przechodzil z PRACA do ROZPALANIE bez wygaszania;) Rozne cyrki. Twoja moze jeszcze jest w lepszym stanie niz moja. Dlatego to jeszcze tak nie jest odczuwalne.

    Kiedy miales montowany piec, miales wymieniana juz czujke ? Ja mialem w tym roku montowany piec, podobno ta moja pierwsza czujka byla jakas lewa - sam serwisant stwierdzil ze to kiepska seria. I ja tez to stwierdzilem jak zobaczylem jak jest skontruowana.

     

    Tak na logike pelet na 99% nie moze byc tu problemem, chyba ze naprawde daje Ci mial zamiast peletu ale to wykluczam. Piec podaje Ci pelet co 20 sekund, ma go pod dostatkiem na palniku, a  przez 20 sekund nie da sie tak wygasic. Tym bardziej to nie jest strzal na zasadzie, ze jak spadnie ponizej 20% na sekunde to juz wygasza. Musi byc to minuta czy dwie ponizej jakiegos progu.

    Taka moja opinia po tym co ja mialem ze swoja :)

  9. Na podtrzymanie sobie mniej wiecej odpowiedziales, ciekawa sprawa ale ekonomicznie nnie musi byc lepszy od zwyklej pracy.

    Duzym plusem podtrzymania jest to, ze nawet jak temperatura na piecu spadnie ponizej zadanej to piec odrazu przechodzi w tryb pracy - pomija tryb rozpalania, a tym samym, nie gonisz tak jak u mnie 20 stopni w gore tylko powiedzmy 10.

    Nie przechodzi w tryb postoju, raczej, ja uzywalem na dlugoterminowych ustawieniach i nigdy ich nie przekroczylem;]. Domyslam sie jednak, ze jesli skonczy sie ustalony czas to przechodzi w postoj -przy temp wyzszej niz zadana, lub do pracy odrazu o czym nizej.

    Poczatkowo myslalem, ze to jest program w zamian za standardowy tryb pracy i wtedy kiedy masz chate dobrze/kiepsko ocieplona. Aczkolwiek powoli zaczynam myslec, ze to jest tryb kiedy sa syberyjskie mrozy na zewnatrz a samo ocieplenie chaty nie ma wiele tu duzego znaczenia.

    Inna sprawa jest ekonomia takiego rozwiazania i to jak ten program dziala. Zauwazylem ostatatnio ze

    a) jesli w mam wlaczone podtrzymanie, nie koniecznie piec jest w trybie podtrzymania, i cos pozmieniam to pozniej piec ma problem bo potrafi normalnie pracowac nawet po przekroczeniu zadanej temperatury, ostatnio pracowal az dobil do 80-85 stopni, nie przeciagnal tylko zwyczajnie to wypracowal ;) Dopiero kiedy wylaczylem czas podtrzyamania, to przeszedl normalnie w postoj ;/

    b) Nie kiedy mimo, ze ustawialem np 15 % nadmuch to piec pracowal raz z KW 11, raz z KW 15 a nadmuch tez ustalal sobie sam mimo mojej wytycznej (moze to tez mialo zwiazaek z punktem A i gdzies po prostu glupieje).



  10. nie mozna edytowac... Jak wedlug was wyglada ten plomien ? Za duzo, za malo nawiewu ?
    Przy okazji pod koniec widac ten popiol... czy tak wyglada dobrze/w miare dobrze spalony pelet ?
    Pod koncem widac taka zgarnieta gorke, tym sie prosze nie sugerowac to ze starych ustawien ;) Chodzi o ten lezacy plackiem na calej dlugosci ;)

  11. Ponowie jeszcze jedno moje pytanie;

    Druga sprawa czy zawor czterodrozny przy rozpalaniu(oczywiscie, nie takim gdzie przed chwila byl postoj i temp na piecu jest 55/60* tylko po kilkunastu godzinach przerwy) powinien byc otwarty czy zamkniety, moze wysrodkowany ?

    Ja mam prawie zawsze otwarty na max, wiaze sie to z tym ze w takiej pozycji konczy prace piec... a przy rozpalaniu kiedy uruchomi sie pompa zaczyna z grubej rury walic na grzejniki mocno zbijajac temperature z pieca (z 45 widzialem dwurktonie ze spadlo do 35) wiec nie wiem czy to do konca tak powinno byc.

    Dodatkowo daje mi to do myslenia gdyz juz jedna przygode z zaworem mialem wiec moze jeszcze nie dziala on do konca tak jak powinien.

     
     
  12. @munior ale mowisz o szybkosci mierzenia, a nie szybkosc jest tu istotna bo szybkosc zmierzenia temperatury w obu przypadkach bedzie ta sama lub beda to milisekundy roznicy. Natomiast tu sei rozbija o dokladnosc temperatury, a tu na chlopski rozum, wazniejsza jest temp za pompa, a nie przed nia chociaz tez nie do konca wiem, tak jak wspomnialem, jaka to moze byc roznica... chociaz obstawiam, ze przy np wolnym trybie pracy/obiegu pompy, woda przed nia gromadzi sei szybciej (jest wyzsza temp) niz za pompa... co juz jest przeklamaniem :)

    U mnie tez trzyma... ale przypominj sobie ze sam nie jednokrotnie powolywales sie na serwis... wiec mowie co jeden z serwistantow mi powiedzial :)

    @spe237 zawor ogolnie sam w sobie dziala, przesuwa sie ten 'wskaznik' pomiedzy 1-10 ? Sprawdzales domyslam sie test wyjsc, czy zamkniecie=zamkniecie faktycznie czy przypadkiem nie jest to odwrotnie tak jak mialem kiedys ja ?:]

     

  13. 1 godzinę temu, munior napisał:

    Jeżli pisząc "tuż za pompą zaworu " masz na myśli pompę C.O. która tłoczy na instalacją ,to masz ten czujnik ewidentnie żle wpiety ,bo czujnik powinien być zaraz za zaworem ,przed pompą C.O  .U mnie ten czujnik  jest własnie zaraz za zaworem przed pompą  .Ja tam instalatorem nie jestem ale  nawet   na logike i tzw. "chłopski rozum " ....czujnik który mierzy temp zmieszanej wody przez taki zawór ,powinien byc jak najbliżej za zaworem ,żeby jak najszybciej zmierzyć  tą temp ...im  będzie dalej od zaworu ,  tym  będzie mierzył pużniej  i beda takie cuda jak u ciebie ...czyli zbyt duże  wahania temperatury ustawianej przez zawór

    Dlaczego uwazasz, ze masz dobrze ?;) Ja mam rowniez pomiedzy 4D a pompa... a seerwistant (jeden z 3 ktorzy byli) stwierdizl, ze to nie jest optymalne miejsce na czujnik temperatury - i wlasnie powinien byc za pompa. Wrecz powiedzail, ze jesli bedzie cos nie tak to trzeba go przeniesc. Nie dopytywalem bo zrozumialem, ze to nie jest obowiazkowe i nie cierpiace zwloki ale na przyszlosc mozna by sie tym zainteresowac. Np po sezonie czy kiedys po spuszczeniu calej wody z instalacji.
    Jestem sklonny mu uwierzyc z tego jakie mial podejscie bedac na serwisie.

  14. A nie jest tak, ze najpierw zrzuca Ci wieksza ilosc peletu, przez kilka minut grzeje grzalka (przewaznie pelet sie troche rozpali) dorzuca kolejna dawke (dorzutka trawa 5 sekund+-) i znowu grzeje grzalka, i wtedy dopiero przechodzi do pracy ?;) Jesli sie nie myle 25% przez minute czasu musi dawac czujka zeby przeszlo w prace.

     

  15. @Saabik

    "

    [quoteWitam

    Na zdjęciu płomień wydaje się, że jest bardzo jasny więc sugeruje to nadmiar powietrza. Jeżeli masz możliwość to zdejmij osłonę palnika. Po d osłona jest wentylator, który ma swoją przysłonę. Przysłona powinna zasłaniać połowę otworów pozostawionych na wentylatorze (są pozostawione dwa trójkąty to powinny być w połowie zasłonięte). Ważne jest, aby dobrze dokręcić nakrętkę motylkową na przysłonie (aby przysłona się nie przekręciła samoistnie).[/quote]

    To z innego forum zaczerpnieta info, ja u siebie mam 50/50

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.