Witajcie. Jestem nowy. Mam stary piec kaflowy. Również zaczynam go użytkować po laatach przerwy. Pytanie na co muszę zwracać uwagę ?
- jak się nie zaczadzić ? w jakis sposób można się zaczadzić ?
- smrodu niby nie czuć ale skąd mam wiedziec że tego tleenku nie ma w powietrzu (nie ma czujnika i nie bede miał)
do czego w zasadzie sluza dolne drzwi. Wiem ze przy rozpalaniu trzeba na maxa odchylić. Dlaczego na maxa ?
. Dlaczego jak sie skonczy ogien to zamyka sie drzwi ? Aby cieplo nie uciekało ? Jak zamkne wczesniej to co sie stanie ?
Jaka mam pewnosc ze skonczył sie ogien ? Musze otwierac gorne drzwi i sprawdzac upewniac siie czy jest juz tylko zar i czy aby PRZYPADKIEM jednak się nie rozpali jakiś ogien ?
Co w przypadku gdy cały czas dodaje trochę drewna do kominka? Wsad jest mały dosyć szybko się to spala ? Czy źle coś robie ? Może po prostu wsadzić ile wlezie , rozpalić . zostaje zar , zamykac dolne drzwi i czekac az sie nagrzeje (o ile)
probowalem rozpalac od góry ale ciężko tak btw. No i na koniec . pale drewnem. Węgla jeszcze nie paliłem. jestem begginer.
No na koniec zdjęcie tego pieca.