Tak, mam odpowietrzniki automatyczne, w sumie 5 szt. Ogólnie w instalacji jest pięć pionów, z czego trzy z nich zakończone odpowietrznikami automatycznymi. Na pozostałych dwóch pionach odpowietrzniki automatyczne są w grzejnikach, tych położonych najwyżej. Czytałem o możliwości zapowietrzania się instalacji przez odpowietrzniki automatyczne i jakiś czas temu, pozakręcałem je wszystkie, a pompkę ustawiłem na pierwszy bieg - nic to nie zmieniło, powietrza przybywało i ciśnienie wzrastało mniej więcej w takim samym tempie jak wcześniej. Na chwilę obecną pompa chodzi w trybie "Radiator Mode", odpowietrzniki automatyczne są zakręcone.
Pompa jest na powrocie (Grundfos ALPHA1L 20-60).
Ze wszystkich wylatuje powietrze. Ilość powietrza jest uzależniona od tego na jakim pionie grzejnik jest zainstalowany - najwięcej powietrza jest w grzejnikach zainstalowanych na pionach, które są najbliżej zasilania z kotła.
Dopuszczenia wody zrobione na stałe (ale przez wężyk) odcinane przez dwa zawory kulowe (po obu końcach wężyka). Oba zawory są cały czas zamknięte.
Jakieś trzy miesiące temu, naczynie było pompowane na pustej instalacji (bez wody), bo okazało się, że jest puste. Napompowane zostało do 1,5 bara (fachowiec do takiego nabił). Pojawił się jednak problem z wzrastającym cieśnieniem, o którym tutaj piszę. Ciśnienie 1,5 bara wydało mi się jednak zbyt duże. Najwyżej położone grzejniki są na poddaszu, ok. 7-7,5 m. Upuściłem więc ciśnienia z naczynia przeponowego do 1 bara. Przed rozpoczęciem upuszczania sprawdziłem jakie jest ciśnienie i było 1,5 bara (w pracującym układzie zalanym wodą). Po upuszczeniu tego skala zapowietrzania zmniejszyła się, ciśnienie w instalacji CO już tak szybko nie wzrasta. Stąd też moje główne pytanie w temacie o zapowietrzanie się instalacji przez naczynie przeponowe.
Dziękuję za zainteresowanie się tematem.