Skocz do zawartości

Tatanka

Forumowicz
  • Postów

    12
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Tatanka

  1. Sambor - masz rację. Kluczowa sprawa to dobranie ilości podawanego paliwa w ciągu 1 min w zakresie mocy od minimum do maksimum. Tylko tyle i aż tyle, bo okazuje się że oprogramowanie Recalarta ma z tym problem i wszyscy kombinujemy jak to zrobić ręcznie. Ja na przykład pracuje w zakresie: Moc minimalna podawanie 2 sek postój 20 sekund Moc maksymalna podawanie 4 sek postój 12 sekund które zostały ustawione po konsultacji z serwisem producenta, piec powinien pracować w tych przedziałach bo mam ustawiony wybór mocy AUTO. Efekt średni - przy ostatnim ataku zimy gdzie było u mnie - 23 stopnie piec spalił 60 kg pelletu na dobę i prawdę powiedziawszy nie wiem czy jest mnie jeszcze coś w stanie zdziwić przy tym kotle. Czytałem Twoje poprzednie wpisy i wiem że trzeba liczyć średnie spalanie z całego sezonu, jednak skoro jednego dnia pali 60kg/24godziny to fajnie by było żeby też spalił np 20/24, ale na to nie ma widoków, ucieszę się jak spali 30/24.
  2. Rymol - po części jest tak jak napisałeś. Obniżenie temperatury ogrzewania odnosi się do programu C.O., ale wg mnie w taki sposób że jak w pomieszczeniu zostanie osiągnięta zadana temperatura ogrzewania to na KOTLE (u mnie) obniża się temperatura kotła i jednocześnie ciepłej wody która jest pchana w układ. Dla wyjaśnienia ja w tej chwili jadę na sterowaniu: termostat + czujnik zewnętrzny. I u mnie jest tak, że jeżeli są sprzyjające warunki to na obniżonej temperaturze ogrzewania (woda w układ 50 stopni) mogę utrzymać temperaturę wewnątrz pomieszczeń tak jak by kocioł pracował na "normalnej" temperaturze (woda w układ 55 stopni), ponieważ jak pisałem zachowałem fabryczne - 10% obniżenia temperatury.
  3. Marwol - logicznie i lepiej to zwroty, których w odniesieniu do tych kotłów (albo przynajmniej mojego boję się używać), ale najważniejsze żeby zadziałało. I skoro u Ciebie tak zareagował i jest OK to tylko się cieszyć. Cały czas utwierdzam się w przekonaniu, że kupiłem produkt baaaardzo niedopracowany i nie ma widoków na to żeby się to w miarę szybko zmieniło. Pozdrawiam
  4. Cześć Marwol wg mnie temperatura na piecu spada dlatego, że w funkcjach jest coś takiego jak obniżenie temperatury ogrzewania. Ustawia się tam wartość procentową (fabrycznie o 10%) i po osiągnięciu zadanej temperatury w pomieszczeniu z automatu sterownik obniża temperaturę na piecu. Przynajmniej tak to działa u mnie, na sofcie z X bez modulacji pracy pompy. Pzdr.
  5. Witam Wszystkich Rymol ja też miałem problemy z tym, że piec mi wygasał na podtrzymaniu i jest to jedna z niewielu rzeczy którą udało mi się ustawić metodą prób i błędów. Mam wrażenie że tutaj dużo zależy od ciągu kominowego u mnie nie wygasa na następujących nastawach w podtrzymaniu: Wydajność podajnika: 0,33 kg; Podajnik 6 do 8 sek (musisz sprawdzić); Postój 6 min. Ruszt ruch co 11 lub 14 minut Czyszczenie rusztu 1 Moc wentylatora 47% do 52% (sprawdź u mnie wygasał dlatego , że pellet po zasypaniu nie mógł się rozpalić) Opóźnienie wyłączenia nadmuchu 18 do 22 sek (sprawdź). Ja dalej walczę z tym ustrojstwem i dalej uważam że źle zrobiłem kupując kocioł od tego producenta. Udało mi się zejść do ok 37 kg pelletu na dobę (2,5 worka po 15 kg) ale dalej uważam, że przy 170 metrach dobrze wycieplonego domu to dużo. Może po zakończeniu sezonu wymienilibyśmy się doświadczeniami na temat używanego pelletu, bo ja przerabiam już trzeci rodzaj i widzę różnicę.
  6. Witam Wszystkich szczęśliwców. Na początku dzięki marwol za wszystkie rady dotyczące ustawienia pieca, kierując się nimi i tym co pisał RobikF udało mi się doprowadzić do tego, że piec w środku przestał wyglądać tak jak bym palił starymi gumowcami (czarny od sadzy i resztek popiołu). Niestety nie pociągnęło to za sobą radykalnego spadku ilości spalonego pelletu - dalej jest to więcej niż 35 kg/dobę przy 150 m2 powierzchni mieszkalnej. Dalej słabo. Jeżeli chodzi o moje doświadczenia z SASem to nie polecam żadnego z trybów PIDowych, u mnie to była porażka, piec zjadał ogromne ilości pelletu (nawet 2,7 kg/h!!!!), nastawy manualne są o tyle lepsze że jak pisałem na początku chociaż wygląda porządnie. Jeżeli chodzi o temperaturę spalin, bo są tu różne opinie to u mnie przy normalnym paleniu osiągają one temperaturę 150 - 160 stopni i nie wiem czy to za dużo czy OK. Poza tym w kwestii mocy nadmuchu i "wyglądu" płomienia. Czy normalne jest to że podczas spalania płomień wychodzi daleko poza gardziel palnika, czy może świadczy to o zbyt dużej mocy wentylatora (resztki ze spalania mam na górnych drzwiczkach od pieca)? Jeżeli chodzi o pomoc ze strony producenta pieca - to nie ma czegoś takiego i jak ktoś zastanawia się czy kupić kocioł od tego producenta to niech to weźmie pod uwagę. Sam będzie się musiał z nim męczyć.
  7. Dzięki za podpowiedzi marwol. Spróbuję z dużą nadzieją, że to coś zmieni. Jedna rzecz mnie martwi, piec z tymi nastawami na podtrzymaniu gaśnie, ale zobaczymy dzisiaj go gruntownie wyczyszczę i będę próbował W międzyczasie wymyśliłem genialnie prosty plan jak zejść ze spalaniem do 30 kg - tylko tyle wsypuję do podajnika na 24 godziny i patrzę za okno z nadzieją że zima przyjdzie dopiero jak ogarnę tego SASa w piwnicy. :unsure: Zastanawiam się czy nie wysłać do nich wiadomości z tym patentem, żeby mogli doradzać szczęśliwym posiadaczom ich wyrobu jak ograniczyć kosmiczne spalanie. :angry: Pzdr.
  8. Domell1 Prawda jest taka, że nie mam zbyt dużego doświadczenia w obsłudze tego pieca. Ale z mojego małego doświadczenia mogę Ci powiedzieć, że jak zdarzyło mi się że piec wygasł bo nie nadążałem sypać do niego pelletu :angry: to przy nastawach na jakich do tej pory pracował (pellet + czujnik + termostat+ krzywa pogodowa + temperatura ogrzewania + milion jeszcze innych dupereli które macałem na totalnego czuja) to też bardzo wolno się wszystko rozgrzewało. W ostatni weekend kiedy mam nastawione ogrzewanie od 8 rano do 22 osiągnął zadaną temperaturę po jakiś 12 godzinach pracy. Jak zmieniłem nastawy na takie jak wyczytałem tutaj na forum to dom się nagrzał piorunem ale zrobił się wir w zbiorniku :(. Na pewno wpływ na tempo ogrzewania ma krzywa pogodowa i ustawiona temperatura ogrzewania. Ale to tyle jeżeli chodzi o moją wiedzę. Generalnie jest to wszystko cholernie poplątane i dotknięcie w jednym miejscu może wywołać taki efekt, który może być totalnym zaskoczeniem. Pzdr
  9. Termostat TECH (symbolu niestety nie pamiętam musiałbym podjechać do domu) Ustawienia pracy pieca w trybie INNE: PALENIE: MINIMALNA: MAKSYMALNA PODTRZYMANIE czas podawania 2 sek 5 sek 5 sek czas postoju 20 sek 15 sek 5 min postój rusztu 3 min 3 min 7 min czyszczenie rusztu 1 1 1 moc wentylatora 40% 50% 50% Paliwo: inne PID: nie OBIEG CO1 zadane 53 stopnie obniżenie temp 10% obieg włączony OBIEG CO2 jak wyżej tele że wyłączony HISTEREZA KOTŁA 6 stopni CWU zadane 40 stopni histereza 4 stopnie legionella - aktywne priorytet CWU nieaktywne obieg włączony SERWIS KOCIOŁ: temp minimalna 45 stopni maksymalna 85 stopni krytyczna 90 stopni temp powrotu 40 stopni dodatkowa temp kotła 4 stopnie czas ruchu rusztu 20 sek moc kotła 17 kW wydajność podajnika 0,33 kg typ sterowania TERMOSTAT + CZUJNIK POGODOWY Typ ogrzewania: grzejniki temp włączenia pompy 42 stopnie Priorytet NORMALNY Prze dwa dni jechałem na tych nastawach ale robił się wir w zasobniku (rekord z dzisiaj rana 15 kg w 5 godzin) i odpuściłem. Wróciłem znowu do ustawie na pellet bo nie wydolę (chociaż na nastawach pelletowych też będzie kłopot).
  10. Witam wszystkich SZCZĘŚLIWYCH :angry: posiadaczy pieca SAS na pellet. Też miałem to szczęście i namówiony przez instalatora nabyłem cudo SAS Bio Multi 17 kW ze sterownikiem firmy Recalart. Szkoda że wtedy nie poczytałem tego forum. Mój piec z ustawieniami na pellet spalił mi od 20.IX ok 2,5 tony dobrej jakości pelletu w przyzwoicie wyizolowanym domu o powierzchni użytkowej ok 150 m2 (dwie kondygnacje) i doprowadza mnie do szewskiej pasji i szlag mnie trafia jak widzę podejście producenta czyli firmy SAS do problemu (totalna olewka i rady przez telefon na zasadzie coś mu powiem to się odczepi). Trochę lepiej potraktowali mnie w Recalart, ale słabe jest to, że producent sterownika odsyła mnie po radę na to forum a sam nie może pomóc bo chyba nie wie co spitolił. Rada w postaci podłącz sterownik do internetu u mnie odpada bo mam taki internet w domu, że praktycznie go nie mam (mieszkam w głębokim lesie). Krótki opis domu: Dom wycieplony wełną mineralną, stojący w lesie więc nie narażony na jakieś wyziębianie przez wiatr etc. Instalacja grzewcza - tradycyjne grzejniki (instalacja pierwotnie przygotowana pod olej) Do tej pory "Grzałem" programem jaki w sterowniku jest dla pelletu - krzywa pogodowa 5 i temp ogrzewania 21 stopni. Wyniki jak opisałem wcześniej Po przeczytaniu tego forum, zmieniłem nastawy pieca na takie jak RobikF (duży szacun dla CIebie) podał Kovallowi, ale nie zmieniło to mojego spalania (spalił ok 15 kg przez 7 godzin) i na dodatek piec wygasł na podtrzymaniu. Trochę pozmieniałem nastawy na podtrzymaniu (5 sek podaje i 5 minut czeka) i zobaczymy co będzie ale na moje nie będzie różowo. Piec pracuje w trybie bez PIDa. Mam wrażenie, że u mnie największym problemem jest to, że sterowanie piecem to: TERMOSTAT I CZUJNIK POGODOWY i ta para grzeje mi dom nawet wtedy kiedy nie musi (?!!!) tzn. została osiągnięta zadana temperatura (Termostat mówi NIE a piec otwiera mieszacz i pcha ciepłą wodę do domu). Żeby unaocznić problem powiem tak w dni robocze piec ma ustawioną temperaturę ogrzewania 21,6 stopnia przez 9 godzin a przez resztę doby 19,6 stopnia i takie wyniki spalania jak napisałem. Nie ogrzewam tym urządzeniem C.W.U. Nie jest to normalne i najchętniej wywalił bym to cudo z piwnicy ale mnie nie stać, ale powoli nie stać mnie też na ogrzewanie domu - zwłaszcza że miało być taniej niż olejem czy gazem :(.ALE KURNA NA DZISIAJ NIE JEST. POMOCY. Załączyłem zdjęcia instalacji, może to w czymś pomoże. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.