Skocz do zawartości

grzegorzn1

Nowy Forumowicz
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje o ogrzewaniu

  • Co ogrzewam?
    340m2, 2K+poddasze n/u, porotherm+15cm.
  • Kocioł
    25kW, tlok.

O sobie

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Lokalizacja
    Ruda Śląska

Osiągnięcia grzegorzn1

Nowicjusz

Nowicjusz (1/14)

  • Pierwszy post
  • Tydzień pierwszy zaliczony
  • Miesiąc później
  • Od roku na pokładzie

Najnowsze odznaki

0

Reputacja

  1. Witam, zglaszam sie ponownie. Z kazdym dniem oceniam zakup sterownika co raz pozytywniej. Po kilku godzinach bojow z nastawami do pracy interwalowej z moim 25kW tlokowcem (co opisalem pare stron wczesniej, bodaj 39?) I stabilnej pracy przez 24h, przeszedlem na modulacje. Praca w modulacji wyglada teraz nastepujaco: Piec pracuje na moje oko stabilnie (tzn. efekty pracy sa zblizone do tych ktore dawal stary zwyczajny ale "dopracowany przez 3 lata" sterownik-> latwo buduje temp. utrzymuje temp. na kotle okolo godziny w rozsadnym zakresie (nastw. 56'C, w czasie czuwania trzyma 58-60'C w zaleznosci od tego jak moje odbiorniki pracuja), w miedzy czasie pojawia sie nastawione na 30min "czuwanie" z minimalnym przedmuchem i troszeczke paliwa.... Po uplywie okolo godziny, czasem 45min co logiczne jest uruchamia sie do "roboty". Zaczyna swoje dmuchanie, podaje paliwo.. pare minut, az do osiagniecia temp. zadanej. I znowu godzina leci... Moje pytanie obecnie jest takie: Co powinno byc moim celem? Jak do tego celu isc? Popiol jest "Szarawy", czesciowo lotny ale widywalem lepsze, spalanie ilosciowo jest.. akceptowalne, podobne bym powiedzial ale ciezko mi w tak krotkim czasie co do worka ocenic, na pewno zeby bylo odczuwalnie lepiej jest troszeczke do zrobienia. Sadza, jak na obecne warunki pogodowe, wilgotnosc, niskie cisnienie, no nie jest zle. Ale pytanie ktore sie rodzi: CO DALEJ? jaki charakter/ przebieg ma idealna pod wzgledem ekonomii modulacja? W jaki sposob zmieniac parametry zeby uzyskac "idealna" modulacje. Moze ktos pokazac swoj "ksiazkowy" przebieg gwarantujacy przynajmniej w teorii caly potencjal czarnego zlota ktora spalamy ;) Dziekuje w zalaczniku dodaje prace w "interwalach" i prace w modulacji.
  2. Witam, clip2! Badz tak uprzejmy i podziel sie z nastawami swojego kotla: praca, czuwanie, modulacja, dmuchawa, ustalona moc / jakie masz paliwo? Bedzie bardzo pomocne dla mnie zanim zaczne suszyc glowe producentowi, chcialbym sie upewnic ze zrobilem wszystko z mojej strony. Dziekuje
  3. Witam, to moj pierwszy post na tym forum. Kupilem w/w sterownik w nadziei ze pomoze mi z problemami wynikajacymi z prostoty dotychczasowego sterownika, przy okazji pozwoli zaoszczedzic paliwo. No to lecimy. Post dla wytrwalych. Kociol 25kW (metalkolor) z podajnikiem tlokowym. Tlok bez krancowki, podaje ~115kg/h. Paliwo: groszek Juliusz 26MJ z Sosnowca. Dom nowy: 3 sezony zimowe przegrzane, obecny bedzie czwartym. Pow. Calkowita 340m2. Dwa pietra + podasze nieuzytykowe. Sciany porotherm/styropian 15cm, strop 2go pietra =kartongips + isover, dach/isover. Okna 2 szybowe. W tym grzane: Parter: 125m2 podlogowki sterowanej regulatorami pokojowymi nast. Na 22.5’C w dzien, 21’C w nocy. (w tym dwie lazienki non stop 25’C). 70m2 garazu z kotlownia (kociol + 1 grzejnik w garazu) nastawiony grzejnik ~16-17’C). Pietro: 100m2 grzejniki z termostatami nastawione na stale na 4stopien -> 22-23’C. Pozostale pomieszczenia tylko przeciwprzemarzanie. Instalacja jest nastepujaca: Podstawowy uklad CO (otwarty) ograniczony zaworem 3-drogowym manualnym, zasila pompa grundfos: - wymiennik ciepla 10kW do grzejnikowej istalacji pietra (zamknietej z membrana) zasilanej pompa wilos - ograniczony zaworem (nie znam fachowej nazwy ale zawor „3d”, ograniczajacy temp. Na uklad do 30-40’C w zaleznosci od nastawy) uklad podlogowek (1 listwa z zaworkami 2 stanowymi (elektromagnetyczne? Chyba tak sterowane regulatorami z pokojow) zasilany pompa wilos - uklad CWU do bojlera 200l zasilany pompa grundfos (wystepuje rowniez cyrkulacja CWU i solary na dolnej wezownicy ale to osobna spiewka ktora w obecej chwili nie wplywa na uklad, dla ciekawostki dodam ze w sezonie letnim uzywam nadmiaru ciepla z solarow do grzania podlogowki w lazience). Cos o przeszlosci: Uzywalem sterownika ktory otrzymalem z kotlem. Byl to sterownik dwustanowy praca (moje parametry: 5sek podawanie, 5min przerwy), czuwanie (40 min, 3 sek, 60sek przedmuch). Temp. Na kotle 56stopni dawala dosyc dobre wyniki: 10-15kg /24h przy temp. 0-15’C (powyzej 15’C na zew. nie potrafil sie podtrzymac i gasl po pol dnia „bezczynnego” podtrzymywania). Max 25kg/24h przy mrozach -5 ‘C w dol (do 15-20’C). Po prostu wiecej nigdy nie bral. (wiem wiem, nie bylo wystarczajaco dlugo ostrej zimy...). Praca wygladala najczesciej nastepujaco: praca 2-3 cykle podawania paliwa. 2-3 podtrzymania. W zaleznosci od temp zew, worka wegla itp. Sporadycznie wystepowala czarna sadza, wybitnie podczas „nizow pogodowych”. W warunkach mroznych, zimnych brak sadzy w kotle. Popiol zawsze bialy, pylowaty, bez spiekow. Generalnie jak na taki prosty sterownik bylem bardzo zadowolny (dotychczasowe doswiadczenia z domu rodzinnego to piec z podajnikiem slimakowym 20kW dajacy bardzo fajne wyniki, podobne spalanie na mniejszej powierzchni itp.). Takze: przesiadka na fachowy, nowoczesny sterownik ma mi zapewnic: spokoj i stabilnosc pracy kotla, no i mam nadzieje ze uda sie zejsc pozniej 25kg/24h w intensywnej pracy, i 10kg/24h w sytuacji w ktorej na zew. Mamy 15’C. Niestety kociol z tlokiem konsumuje do „podtrzymania zycia” wiele wiecej anizeli kociol z slimakiem i spalaniem „od gory do dolu”. Wynika to wg. Mojej obserwacji przede wszystkim z budowy paleniska. Zaleta tloka i jego typu paleniska to przede wszystkim duza wydajnosc w stanach zapotrzebowania na duza dawke energii. Moje pierwsze uwagii zaraz po uruchomieniu: Standardowa wersja dla ubogich + czujnik spailn. Bylem zaskoczony brakiem kompletu wtyczek do zarobienia kabli, abstrahujac juz od przyczyn takiego stanu rzeczy (no i braku tych wtyczek u mnie np. Przy dmuchawie – podobno kazda dmuchawa zawsze ja ma...) producent zobowiazal sie doslac mi w trybie pilnym brakujce wtyczki do kompletu za co serdecznie dziekuje. W obecnej chwili po prostu nie podpialem wszystkiego. Zakup byl iscie awaryjny zeby utrzymac temp. Pierwsze uruchomienie i rozpalenie: Poszedlem tradycyjnie, lopatka wegla -> 0.5kg + kilka kawalkow rozpalki + kilka kawalkow bardzo suchego drzewa sosnowego (cieniutkie jak zapalki). Po 15min bylo wystarczajaco zaru zeby uruchomic manualnie dmuchane (przez diagnostyke). Dmuchana pozniej 20-30% pracuje na tyle slabo ze nie daje wlasciweego nadmuchu (w mojej ocenie). Ustawiona na 60% w rozruchu generuje wyrazny wstajacy plomien, kopcenia sporo wiec ocenilem na „nie za mocno”. Po uplywie kolejnych 15min dodalem nieco paliwa, tak 2-3 razy. W chwili kiedy CO zaczelko wskazywac znowu 50’c Uruchomilem pompe CO do „zakrecenia woda”, uruchomilem kolejne CO2 i odczekalem az powroty beda cieple. W miedzy czasie uzupelnilem nastawy. Tutaj pierwsze klody: Rozpalanie -> minimalna nastawa podawania paliwa 1 minuta (MASAKRA, 1 minuta podawania powoduje zepchniecie zaru z palnika). Nie moge uzyc „W ciemno”. Nastawa podawania paliwa w pracy dla interwalu-> MAX czas przerwy to 120sek... podawanie wiecej niz 2-3sek co 120sek powoduje ilosci paliwa ktora nie sa w stanie sie przepracowac w rozasdnym stopniu (przy nie zasilnej dmuchawie), natomiast nastawa podawania ponizej 2sek powoduje tylko „drgieniecie” tloka... (przypominam ze sprawdzona jako optymalna praca w moim kotle to 5sek co 5 min (szybko, sprawnie, czysto nabijalo temp. CO 56’C) Czuwanie: generalnie moje obserwacje (ktore juz pisze po pierwszej przepracowanej nocy przez kociol) odnosnie czuwania sa takie, ze przerywa spokoj na kotle i wymusza przez „wentylacje” w kotle prace ->Po 40-50min, nie wazne, 30sek dmuchania na poziomie minimalnych pracy dmuchawy (kiedy kreci a nie walczy z pradem) robi przeciag i zawsze konczy sie tym samym: 2-3 minuty po „podtrzymaniu -> czuwaniu) kazdy kociol zaczyna pracowac nad temp. CO. Nie spotkalem sie z takim zjawiskiem przy poprzednim sterowaniu kotlem, podtrzymanie potrafilo „zapetlic” 2-3 razy przed praca. W przypadku dzisiejszej nocy -> pierwszej na nowym sterowniku, kazde „czuwanie” konczy nabijanie temp. CO. Na pawno bezposredni wplyw na takie zachowanie ma to jak wyglada na palenisku, popcorn, duo sadzy w kotle. Niestety w obecnej chwili brakuje mi pomyslu jak usprawnic prace. Takie sa moje pierwsze uwagii odnosnie nastaw... cos pewnie zapomnialem. Wracamy do pierwszego uruchomienia. OK, zalozmy ze rozpalilem, uklady w miare cieple, szokow nie powinno byc, manualnie o to sobie zadbalem, rozpalanie „jako funkcja” kotla bez uzyteczna dla mnie jako tako.. ale nie potrzebne rowniez... no ale pojawil sie inny problem: Jak przejsc do trybu prac interwalowej? Wg. Instrucji -> wcikamy ROZPALNY. No i tutaj pierwszy problem: po wcisnieciu rozpalony sterownik zaczyna mimo podawac paliwo, niestety nie sa to „3sek z nastawy praca” ale wiele, wiele dluzej. Uruchamia dmuchawe, ok- swietnie, ale podajnik robi znowu psikusa: podaje podaje i zaczyna zasypywac, zrzucac zar itp. Robi sie MEGA KOPIEC PALIWA. Nie rozumiem skad to zachowanie, musze zadzwonic zapytac producenta. Poradzilem sobie z tym efektem w ten sposob, ze wybralem lopaka z paleniska z 1kg zaru/paliwa zmieszane i wyrzucilem bo taka dawka paliwa „z kosmosu” nie wrozy kompletnie dobrze na pierwsze starty (olbrzymi spiek.. itp.). Co uzyskalem po tym wszystkim: Piec dosyc stabilnie, aczkolwiek bardzo nie ekonomicznie, z popiolem „popkorn”owym pracowal cala noc. Utrzymywal 56’C przez kilka (6-7 cyklow podawania paliwa (6-7 x120sek (3sek paliwa, ktore podczas nocnej kontroli zmienilem na 4 sek). Nastawione przekroczenie temp. Na 58’C. Piec osiaga temp. Dociera do pierwszego „Czuwania” ktore jest nastawione na 40-50min, po czym po paru min od tego znowu zaczyna prace.Temp spalin podczas pracy max to 160’C. Efekty: cieplo w domu utrzymane (byl nagrzany stosunkowo dobrze bo piec chodzil juz pare dni). Wsaznik zuzycia wskazal ~10kg/10h – albo klamie, albo dramat ekonomiczny ;) – tak czy owak bardzo duzo jeszcze do zrobienia. Inne uwagii: Moc nastawiona w sterowniku 25kW, podajnik wg. Prawdy 115kg/h. Co ciekawe podczas pewnych „sytuacji” i klikania po nastawach, probach zaobserwowalem wskazanie „mocy” 31kW... hmm. Przygotowuje sie obecnie do pierwszego uruchomienia modulacji. Moje obawy sa takie, ze jezeli modulacja i jej algorytm jest „tak bardzo slimakowa” jak caly sterownik, to obawiam sie ze nie poradzi sobie z moim kotlem. Praca interwalowa w obecnych nastawach (A inne sa nie mozliwe...) jest rowniez ponizej oczekiwan. Musze nawiazac kontakt z producentem i wyjasnic te wszystkie kwestie. Bede dzwonil dzisiaj. Mam nadzieje ze moja wiadomosc nie jest zbyt chaotyczna. Jestem dobrej mysli, pozdrawiam. Bardzo chetnie nawiaze kontakt z innymi uzytkowanikami tego sterownika na podobnym kotle.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.