Skocz do zawartości

czystepowietrze

Stały forumowicz
  • Postów

    108
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez czystepowietrze

  1. Dla mnie po prostu wygodniej.Ds-a rozpalalem rano i ustawialem na 65 stopni. Po powrocie z pracy najczęściej na kotle było 30, 40 stopni bo na moim weglu bez rusztowania przez caly dzień, przygasal. To jedyny minus.Po przerusztowaniu od ręki wchodził na obroty.No ale w domu nie było ciepelka. Teraz w GS, rano ładuje kocioł i odpalam od góry. Plus jest taki, że po rozpaleniu nie kopci, żar idzie w głąb zasypu, potem jest skoksowany węgiel i żar idzie w górę. Popiol, a jest go sporo, w ogóle nie jest przeszkodą. Po pracy gdy wracam piecyk dogasa, ale chatka wygrzana. Jest czas na ponowne rozpalenie, bez nerwów że potrzeba natychmiast mieć wysoką temp. na kotle bo w domu zimno.Gdy masz kogoś czy siebie do rusztowania co parę godzin to ds jest super. Mieszkam w Gorlicach.

     

    Ja podaje powietrze przez drzwiczki zasypowe bo się ruszt zapycha co godzinę i kopci

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.