Witam!
Przede wszystkim wielkie dzięki za odpowiedź.
Pocieszyłeś mnie tym że można łączyć gazowy kocioł na "krótkim" obiegu, szukałem jeszcze odpowiedzi na swoje pytania w innych źródłach i faktycznie jedyna różnica na którym obiegu znajdzie się sam wymiennik to taka że na otwartym obiegu instalacja szybciej koroduje, brudzi się itp. Nie byłem pewny czy to jedyny mankament takiego połączenia.
Teraz mam problem z wyborem kotła gazowego, nie wydaje mi się by każdy lepszy spełniał wymagania takiego hybrydowego połączenia. Moje zdaniem taki kocioł powinien posiadać możliwość podłączenia dwóch sterowników temperatury, jeden pokojowy (do ogrzewania) i drugi na podgrzewacz wody c.w.u. Gdzie ten drugi musi mieć priorytet grzania...przynajmniej tak mi się wydaje ;)
Piec chcę samemu kupić bo taniej ale resztę instalacji zlecę fachowcom. Tylko jak wiemy wszyscy różnie bywa z fachowcami wolałbym coś więcej wiedzieć na ten temat. Np. nie chciałbym by mi wcisnęli tonę zbędnej ale drogiej automatyki.
Rzeczywiście mój zasobnik posiada tylko jedną wężownicę grzewczą, ale nie rozumiem czemu to jest problem?
Bezpośrednio z wymiennika podłączam się do instalacji otwartej tuż przy wyjściu i wejściu na podgrzewacz. Zaraz za tym podłączeniem wstawiam zawory którymi ręcznie latem odcinam całą instalacje z piecem, grzejnikami, itd. Tylko tyle że zrobi się z tego instalacja zamknięta...( chmmm tak teraz o tym właśnie pomyślałem) sam już nie wiem...