Witam wszystkich. Mam pytanie odnośnie podłączenia pieca gazowego. Do tej pory posiadałem piec na ekogroszek. Wszedłem w program z dofinansowaniem do pieca gazowego o butli. Obecnie mamy trochę ujemnych temperatur i boję się że gdy przyjdą mrozy to system nie wydoła. Dom 140 m². Na górze kaloryfery a na parterze podłogowa z rozdzielaczem na 4 sekcje, każda po oko 45 mb. Na piecu ekogroszkowym, w mróz po 15 stopni wystarczały 2 sekcje aby nagrzać parter i był zapas. Rury do rozdzielacza 22. Po założeniu pieca gazowego i podłączeniu na piętrze jest ok ale na dole 4 sekcje otwarte i podłogówka niby ciepła ale męczy się aby dobić na 23 stopnie w pomieszczeniu. Zawór mieszający otwarty na max pokazuje za pompą 40⁰. Pompa podłogówki obojętnie na jakim biegu i to samo.Nurtują mnie trzy rzeczy:
1. Instalatorzy założyli rurki zasilające z pieca i za sprzeglem o mniejszym przekroju niż to w oryginalnej sieci?
2. Czy zawór zwrotny nie powinien być zaraz za sprzeglem aby nie podsysac wody że sprzęgła, a nie jak teraz na powrocie z podłogowki?
3. Mam wrażenie że pomimo innego obiegu na cwu to jakby woda w nim krążyła nawet kiedy on nie jest dogrzewamy.