Skocz do zawartości

pawlostech

Stały forumowicz
  • Postów

    169
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez pawlostech

  1. Zawsze próbuje się coś porównywać do jazdy samochodem.Dla mnie nie ma to sensu.

    Powiem tylko o moich doświadczeniach z kotłami.

    Wcześniej paliłem w zwykłym kotle z przerwami teraz w retortowym.

    Powiem tak ,jeżeli są oszczędności to niewielkie .Wszystko zależy od komfortu cieplnego jaki sobie

    ustawimy w przypadku kotła retortowego.Ponieważ działa cały czas ustawienie tego komfortu przez zawory

    termostatyczne lub zawór 4d ma duże znaczenie w zużyciu opału.

    W zwykłym kotle wiadomo jestem w domu palę, a okres kiedy się nie pali jest oszczędnością kosztem

    komfortu cieplnego ponieważ temp. nie jest stała.Człowiek który pali w takim kotle jest do tego przyzwyczajony

    wiec nie zwraca na to uwagi.Paląc z przerwami musimy jak najszybciej nagrzać pomieszczenia więc

    trzymamy wysoką temp. na grzejnikach.Osusza to powietrze i trzeba stosować nawilżacze.Oczywiście nie

    każdemu musi to przeszkadzać.

     

    Moim zdaniem wszystkie teksty o jakichkolwiek oszczędnościach,tabelki,wykresy trzeba wiązać z tym

    iż piszą je marketingowcy.A słowo oszczędność to słowo klucz, które ma przemówić do umysłu kupującego.

    Ja z kolei wolę słowo komfort za który tak czy inaczej trzeba zapłacić.W droższym kotle i instalacji

    i eksploatacji kotła retortowego.Ten większy wydatek ma nam zrekompensować owa oszczędność i wygoda.

    Powiem wam szczerze że lubiłem palić w zwykłym kotle lecz nie miał bym dla niego tyle czasu dlatego

    kupiłem retortowy.I raczej nie zmienił bym go na zwykły z powodu odrobiny komfortu i czasu.Lecz nie łudzę

    się jak inni, że dzięki niemu zaoszczędzę.Wszystkim życzę świadomych wyborów.

  2. Takie zawory jak i kształtki lepiej dokręcać kluczem nastawnym lub płaskim.

    I nie należy przesadzać z pakułami przy skręcaniu.Na zdjęciu widać że ktoś raczej nie dokręcał go zbyt delikatnie.

    Żeby aż takie ślady zostawił klucz.

  3. post-5942-1273594720_thumb.jpgpost-5942-1273594757_thumb.jpg

    Najpierw odkręć redukcję w grzejniku i zastąp ją na 1/2 cala by od razu wkręcić zawór termostatyczny.

    Podgrzanie palnikiem ułatwi odkręcenie.Jeżeli użyjesz redukcji jak na zdjęciu nic nie będziesz musiał ucinać.

    Ani gwintować przynajmniej u mnie wszystko skręciło się na styk.Gdyby nie zmieściło się utnij kawałek nagwintowanej

    rurki wychodzącej ze ściany.Dolny śrubunek możesz zostawić.Ja po wypłukaniu grzejników dolny śrubunek zostawiłem.

    Ponieważ wolałem aby grzejnik pozostał w tym samym miejscu zanim wymieniłem zawór.Z powodu znacznego

    ciężaru montaż nowych mocowań był by kłopotliwy , a tak wszystko trzyma się stabilnie.

    post-5942-1273596256_thumb.jpg

    p.s.

    I nie pytajcie mnie po co ten kran na końcu.

    Zapomniałem dodać iż nypel między zaworem termostatycznym a mufą redukcyjną pochodzi z systemu łączenia

    rur pex . Nypel do łączenia rur stalowych nie pozwoli na tak ciasne skręcenie elementów.

  4. Grzeg rozbawiłeś mnie.Wklejałem to zdjęcie kiedyś i padło pytanie.Po co ten kran?

    To mieszkanie mojej babci a instalacja pochodzi z czasów kiedy w sklepach nie było nic.

    Kran służy za odpowietrznik.Pomijając względy estetyczne spełnia swoją rolę.

    Co do reszty pytań.Grzejnik grzeje dobrze nastawa wstępna ustawiona na .5.

    W całym mieszkaniu mam założone zawory termostatyczne na grzejnikach oprócz łazienki.

    Instalacja jest pompowa pompa alpha2 która dostosowuje swoją moc automatycznie w zależności od

    ilości otwartych grzejników w instalacji.Do instalacji grawitacyjnej dedykowane są inne zawory termostatyczne,

    wiedząc że instalacja i tak będzie chodzić na pompie i z zaworem 4d nie było sensu ich stosować.

    Jedyną z wad zastosowania małego zaworu maże być szum związany z szybkim przepływam wody w zaworze

    by zniwelować stratę związaną z małym przekrojem zaworu.U mnie pompa automatycznie dostosowuje

    przepływ dzięki czemu jest stały mimo zamknięcia lub otwarcia innych zaworów.

    Kolega Raunin może zastosować zawór 3/4 jeśli mu się zmieści.Chodzi tylko o zastosowanie tych kształtek

    jak na zdjęciu 3 które wkleiłem.Mufa 1 cal na 1/2 cala i redukcja przy grzejniku.

  5. post-5942-1273594720_thumb.jpgpost-5942-1273594757_thumb.jpg

    Najpierw odkręć redukcję w grzejniku i zastąp ją na 1/2 cala by od razu wkręcić zawór termostatyczny.

    Podgrzanie palnikiem ułatwi odkręcenie.Jeżeli użyjesz redukcji jak na zdjęciu nic nie będziesz musiał ucinać.

    Ani gwintować przynajmniej u mnie wszystko skręciło się na styk.Gdyby nie zmieściło się utnij kawałek nagwintowanej

    rurki wychodzącej ze ściany.Dolny śrubunek możesz zostawić.Ja po wypłukaniu grzejników dolny śrubunek zostawiłem.

    Ponieważ wolałem aby grzejnik pozostał w tym samym miejscu zanim wymieniłem zawór.Z powodu znacznego

    ciężaru montaż nowych mocowań był by kłopotliwy , a tak wszystko trzyma się stabilnie.

    post-5942-1273596256_thumb.jpg

    p.s.

    I nie pytajcie mnie po co ten kran na końcu.

  6. Spoko uczeń jak to mówi młodzież normalnie żal.

    Rozumie twoje położenie ale nikt z szanujących się instalatorów nie zaproponuje ci rozwiązania niezgodnego z przepisami i nie oczekuj tego.

    Rozważ pompkę na powrocie temat był wałkowany może to rozwiąże częściowo twój problem.

    Miałem taki układ do tej pory ale bez zaworu 3D.

    Dodałeś zbiornik c.w.u. i możesz być pewien że trzeba uświadomić inwestora palacza, że latem tym kotłem

    może szybko nagrzać wodę w c.w.u i jak się nie pilnuje kotła zagotować wodę w kotle.

    Tak właśnie załatwił palacz kocioł miałowy o którym pisałem we wcześniejszych postach.

  7. Nie widziałeś rozerwanego kotła.To tylko statystyka małe jest prawdopodobieństwo że akurat w ciebie trafi piorun.

    I na pewno mało znasz ludzi którym się to przytrafiło.Jednak co jakiś czas to się zdarza.Po co te wszystkie

    przepisy ,właśnie po to by wyeliminować zagrożenie do minimum gdy coś pójdzie nie tak.

    Żałuje że nie zrobiłem kilka zdjęć w kotłowni w której rozerwało kocioł miałowy.

     

    Mam kocioł retortowy w którym można zaprogramować by wyłączał się przy zadanej temp. u mnie jest to 80 stopni.

    Oprócz tego kocioł jest zabezpieczony ogranicznikiem temp. tgz. STB

    W retorcie jest niewiele paliwa więc po wyłączeniu kotła nie ma możliwości by kotle wzrosła temp. do niebezpiecznej.

    Mimo to podłączyłem naczynie zgodnie z przepisami dlaczego.

    Mogę być tym w którego walnie piorun czyli:

    Coś się popsuje w programatorze jakiś czujnik źle odczyta temp. i kocioł osiągnie temp. powyżej 100 stopni.

    STB nie zadziała.Zawór bezpieczeństwa się zatnie i nie odprowadzi nadmiaru ciśnienia.

    I co wtedy?

    Widocznie za mało widziałeś skoro twierdzisz :

    CZYLI TANIO PROSTO bez ulepszeń!!

    Jak mówiłem to tylko statystyka 200 kotłowni mieści się w niej.

    Użyj wyobraźni gotująca woda przechodzi przez pompkę.Z wirnika pompki pod wpływem temp.robi się kulka

    odpada i blokuje przepływ dla gotującej się wody.{Fakt autentyczny}

    Może inwestora przekona to ,że jeżeli nie zrobisz tego zgodnie z przepisami to jeśli rozszczeli mu się nowy kocioł

    nie uznają mu gwarancji.Mnie to przekonało może bardziej niż to co wcześniej napisałem.

    Jeśli przeraża cię kucia kup młoto-wiertarkę zaoszczędzisz czasu i sił.Porządne wiertło i po sprawie.

    Czasem człowiek myśli że te wszystkie przepisy są po to by utrudnić mu życie. Trzeba jednak oddzielić je od tych które mają je ratować.

  8. W zeszłym roku w lipcu kupiłem groch z Chwałowic suchy i kaloryczny 730zł.Dzięki temu nie miałem kłopotów

    ze spalaniem.W tym miesiącu dokupiłem tonę węgla od tego samego dostawcy .Już sam wygląd tego groszku

    mnie zaniepokoił .Wyglądał jak był by pomieszany groszek z czymś drobniejszym .Najgorsze to że się

    spieka, dobrze że chociaż kaloryczność ma w miarę.Brałem go w ciemno bo to tylko tona był nieco tańszy

    ale nie to skłoniło mnie do zakupu tylko dostawca który miał zawsze doby towar.Widzę że to totolotek

    i trzeba sprawdzać groszek w akcji przed zakupem.Nie żałuje jedno doświadczenie więcej.

    Zdjęcia popiołu i groszku zamieszczę później .

  9. Chris2102 jak zdejmiesz pokrętło zobaczysz że jest wycięcie na trzpieniu.

    post-5942-1265719819_thumb.jpg

    Tylko nie sugeruj się tym zdjęciem jak ma być ustawiony prawidłowo w twoim przypadku.

    Zdjęcie ma ci pomazać jak wygląda wcięcie i gdzie go szukać .

    Skoro zastosowałeś zawór z tom samom średnicą co wyjście. Powrót od zaworu należało poprowadzić

    również tom samom średnicą , a nie redukować do 1 cala.

     

    Jeszce link do schematu zaworu Schemat

  10. Mając ten zawór utrzymujesz temp. zadaną na kotle np.60 s a na instalacje grzejnikową dajesz 40 stopni lub

    więcej w zależności od zapotrzebowania.W ten sposób kocioł będzie pracował stabilnie.

    Otrzymasz komfort cieplny stała temp. w pomieszczeniach.Spalanie spadnie.

  11. Zobacz temat Link do tematu

    Jeżeli będziesz podłączał gotową kuchnie z płaszczem wodnym lub będzie robiona jak w linku.

    Polecam układ otwarty najlepiej grawitacja.Jeżeli będzie pompka to na powrocie.

    Grzejnikami się nie przejmuj zostaw żeliwne tylko je przepłucz.

    Zadbaj o dobrom wentylacje w pomieszczeniu w którym będzie kuchnia.

    W pomieszczeniu w którym będzie kuchnia nie potrzeba grzejnika.

    Układ trzeba tak zaprojektować by można było odłączyć zasilenie na grzejniki i nagrzewać sam bojler z ciepłą

    wodą.

    Po co chcesz stosować wymiennik ciepła?

  12. Kłopotliwe to jest zdejmowanie, zakładanie i przenoszenie zwłaszcza takiej bateryjki 22 żeberka.

    Miałem plan zdjąć oczyścić i pomalować jak przerabiałem instalacje a skończyło się tylko na przepłukaniu.

    Słyszałem że są ciężkie ale nie myślałem że aż tak.Odechciało mi się transportu w miejsce gdzie można by je było

    oczyścić i pomalować.Dowlekłem z kolegami go tylko do drzwi wyjściowych aby je dokładnie wypłukać.

    Na szczęście udało mi się tak dopasować kształtki by zamontować zawór termostatyczny.Stary nie działał.

    Sprawuje się dobrze a i pasuje do wnętrza gdzie babcia otacza się przedmiotami z epoki w której został zamontowany.

    Uznałem więc że montaż nowego grzejnika to strata kasy.Natomiast montaż zaworu termostatycznego

    był niezbędny.

    post-5942-1265310462_thumb.jpg

    post-5942-1265310542_thumb.jpg

  13. Nie będę ciebie przekonywał że to błąd.Bo sam najpierw zostawiłem rurę nie ocieplonąby się przekonać czy

    to co piszą koledzy o spalaniu i odprowadzaniu spalin. Sprawdzi się u mnie.Rozumowanie początkującego palacza

    jest takie.Ponieważ mam kocioł z dmuchawą to nie powinno być kłopotu z ciągiem a i szkoda

    ciepła które ucieka przez komin.Żałuje że nie zrobiłem filmu jak zachowuje się płomień i zdjęć rury w środku

    po paleniu w nieocieplonej rurze.Obecnie kocioł w niewielkim stopniu pracuje w podtrzymaniu, ale w okresie

    małego zapotrzebowania na ciepło lub ogrzewaniu samego c.w.u spaliby będą się wychładzać

    przez co w środku rury i w kominie może osadzać się woda.Dodatkowo w poziomej rurze morze zbierać się

    popiół zmniejszając przekrój rury odprowadzającej spaliny.Wszystko co opisuje wiem z własnego

    doświadczenia nie znaczy to że u ciebie będzie podobnie, ale warto zwrócić uwagę na te szczegóły.

    Za jakiś czas rozbierz rurę najlepiej na opaskach bo jest łatwiej i sam zobaczysz czy jest o co kruszyć kopie.

     

    Ciepło które jest dla domu oddaj domowi.A to co dla komina oddaj kominowi.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.