Skocz do zawartości

orlik100

Nowy Forumowicz
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez orlik100

  1. Ja z kolei po 7 letnim paleniu w górniaku kupiłem kociołek dolnego spalania wyprodukowany przez naszego forumowego kolegę. Oczywiście kanał dopalająci wyłożony szamote, powietrze wtórne itd. Czyszczenie kotła dosłownie 3 min. Rozpalanie bajecznie proste, temp cały czas 70 stopni. Kociołek 14kw ogrzewa dom o powierchni 180m2 i wydaje mi sie, że jest nieco za duży. Podsumowując: zero dymu po około 20 min palenia. Węgla zużywam 18-20kg na dobę, w domu 21-23 stopnie /dla mnie idealna temperatura. Do kotłowni idę 2 razy dziennie. Rozpalić i po około 5-6 h przerusztowac koscoł. Za nic nie powrócę do górnego spalania. Ciąg naturalny zamontowany miarkownik analog. + zawór 4d. Palę węglam sortu orzech. Pozrawiam.

  2. Dlaczego na podstawie jednego kotła, wkładasz wszystkie dolniaki do jednego worka.

    Mam kocioł dolnego spalania i uważam, że jest bardzo dobry. Nie musiałem robić żadnych przeróbek, wstawiłem do kotłowni i to wszystko. Oczywiście musiałem się nauczyć jak w nim palić, ale to dotyczy każdego kotła, a obsługa jest bardzo prosta, nie porównywalna do kotłów retortowych, czy z jakimikolwiek sterownikami.

    Dlatego nie zgadzam się z tym co napisałeś o kotłach dolnego spalania.

     

    Pozdrawiam

    potwierdzam wypowiedż przedmówcy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.