witam. Aby nie gasło należy utrzymywać żar na palenisku a więc aby sie kończył ok. 3 cm od skraju paleniska przy skrzynce popielnika czyli dokładnie na sicie nadmuchu. Jeśli zbyt blisko jest żar tłoka to znaczy, że zbyt rzadko podajesz paliwo jeśli sbyt blisko skraju paleniska i niedopalony żar spada do skrzynki to znaczy że zbyt często podajesz. Zostaw nadmuch na powiedzmy 50% i kombinuj powoli z czestotliwościa podawania na plus lub minus w zależnosci od podanych wczesniej zaleceń. Właściwie wszystko zależy od jakości paliwa. Tu nadmuch zostawiłbym na takiej wartości jaką masz a kombinuj z podawaniem. Sprawdx też czy nie sa pozatykane otworki na palenisku bo to może być przyczyna wygaszenia żaru ale ja sądzę że masz zbyt rzadkie podawanie stad zar ucieka z nadmuchu w strone tłoka. Spalanie masz niezłe te ok 20 kg i domniemam ze masz dobrze docieplony domek bo ja mam jakies 200 m2 do ogrzania tym samym piecem i spalanie ok 13 stycznia mialem na poziomie 30-35 kg a teraz przy tych mrozach dochodzi nawet do 50 kg. zrobiłem sobie licznik podan tloka i dosc dokladnie moge wyliczyc ile mi pali na dobe przy roznych ustawieniach kotła ale doswiadczenie mnie juz nauczylo, że niewielkie roznice sa przy roznych ustawieniach parametrow kotla. najwiecej chyba zalezy od jakosci opalu oraz przede wszystkim zimna na zewnatrz. zaoszczedzalem gdy na zewnatrz bylo cieplo i wtedy na dzien podawalem na kaloryfery skromne np 28-30 stopni a na noc nieco wiecej. teraz podaje nawet 48 stopni wieczorami a dniem ok 40 wiec spalanie dochodzi do 50 kg. pozdrawiam. acha i jeszcze jedno. zauwazylem ze gdy na kotle mam jak teraz 65 to wcale nie spala wiecej a kociol jest lepiej wygrzany.