Paulina82

To może i ja sie podepnę pod temat kotłów na Pellet firmy SAS. Używamy kotła SAS Slim z palnikiem Multi Flame o mocy 14kW. Kocioł wyposażony jest w sterownik TECH ST-450 zPID. Teraz w SASie przechodzą na sterowniki firmy Recalart, i może dobrze, bo z Techem to jest pomyłka jakaś (może założę osobny wątek o tym kotle i tym sterowniku). Może kilka liczb o domku: - powierzchnia użytkowa 115 m2 - powierchnia całkowita 160m2 - powierzchnia ogrzewana 130m2 - kubatura ogrzewana 340m3 - wentylacja grawitacyjna, - izolacja podłogi styropian 17cm, - izolacja poddasza wełna 20cm, - grzejemy głównie kalafiory + podłogówkę ok. 40m2 (tam gdzie kafle) oraz bojler 250l. W zeszłym sezonie paliliśmy Olimpem, w tym palimy jakimś włoskim wynalazkiem, ale zgodnym z DIN i w zasadzie pali się tak samo i tyle samo. Spalanie wychodzi na poziomie 18-20kg na dobę przy dziennych temperaturach -5...0oC oraz 25-28kg przy -10...-5oC. Jak dłużej i mocniej przyciśnie mróz to powyżej 30kg na dobę. Temperatura w domu to cały czas 22-23oC. Pytanie, czy to dużo? Nie wiem. Przeglądam fora i albo widzę u ludzi spalanie 2x mniejsze od swojego albo 2x większe. Nie mam kompletnie poziomu odniesienia i nie potrafię tego ocenić. W zeszłym sezonie, tj. od listopada do końca kwietnia spalilśmy w sumie 2.800kg pelletu, w lecie grzaliśmy wodę prądem, bo musieliśmy częściowo rozbebeszyć kotłownię. Acha, sterownik pracuje w trybie regulacji PID, czyli nie za wiele można zmienić (poza korekcją charakterystyki dmuchawy i podajnika). Pozdrawiam:)

A co Koledzy sądzą o stosowaniu zaworu termostatycznego schładzającego dwufunkcyjnego (Regulus DBV-1) jako dodatkowego zabezpieczenia przed zagotowaniem?

Dzięki chłopaki za tę dyskusję - dużo się przy Was uczę :) Sambor, ten kocioł to nie jest retorta. To znaczy jest, ale w wersji na ekogroszek. Ale drugim wariantem kotła Slim jest palnik pelletowy Multiflame, o taki http://www.sas.busko.pl/pl/produkty/palnik-sas-multi-flame.html. Bardzo ciekawa konstrukcja. No i ruchomy ruszt, co wg mnie jest dużą zaletą. Tytułem podsumowania kilku ostatnich postów: - do komina wstawię RCK, ustawię wymagany ciąg i zobaczę ile lewego powietrza będzie dopuszczać. Acha, w czopuchu kotła jest klapa do ręcznego ograniczania ciągu. Myślę, że też może się przydać. - całą instalację Cu robię na średnicy 28, od kotła aż po podejścia do rozdzielaczy, - pompy obiegów grzewczych 25-40, elektroniczne, z autoadaptacją, np. LFP EXPERIA, - pompa ładowania bojlera 25-40, eletroniczna z ręczną zmianą prędkości, np. LFP EFEKTA (7 biegów), - pompa bypassu kotła 25-40, eletroniczna z ręczną zmianą prędkości, np. LFP EFEKTA (7 biegów), Pytania: - czy na obieg grzejników nie lepiej dać pompę 25-60? To są dwa rozdzielacze na dwóch kondygnacjach i trochę tej wody do przepchnięcia będzie... - czy będzie miało sens wstawienie zaworów kryzujących (równoważących?) za trójnikiem w odejściach do obu rozdzielaczy grzejnikowych? Mam wprawdzie zawory termostatyczne z nastawą wstępną, ale... - czy zawory zwrotne dać sprężynowe czy klapowe?

Czyli albo RCK albo w ostateczności wstawka np. z kwasówki o mniejszej średnicy? Wg zaleceń producenta należy zapewnić ciąg 0,3mbar. A jaki masz kocioł i jakiej mocy?

Mam wykonany komin wg projektu oraz zgodnie z wytycznymi producenta (wkład ceramiczny, izolacja). Myślisz, że on się nie wygrzeje, nawet przy prawidłowym ciągu? Boję się, że w jakimś skrajnym przypadku producent odmówi mi gwarancji ze względu na niewłaściwą średnicę komina (np. Lazar - wiele było takich przypadków z kotłem SmartFire).

Digitrax, vernal - dzięki za cenne uwagi. 1) Rozdzielacz zamówiłam i zamontowałam, z rotametrami - of kors :) Podłogówkę już zrobiłam. W tej chwili całość spoczywa nabita pod ciśnieniem pod świeżo wylanym jastrychem. I tak sobie jeszcze poleży 3-4 tygodnie. Rotametry zdemontowałam i zaślepiłam, bo bałam się czy wytrzymają 6 barów przy próbie szczelności na powietrzu, a nie znalazłam informacji w DTR rozdzielacza na ten temat. 2) Z tym Kvs wyznaczałam wg instrukcji doboru i nomogramów firmy ESBE, dlatego moje obawy o ten wynik. Ale teraz będę spokojniejsza. 3) Kocioł SAS Slim z palnikiem pelletowym Multiflame. Najmniejszy dostępny to 14kW - taki mi dobrali ich doradcy. To i tak lepiej, niż Greń, który chciał mi wcisnąć 25kW... Komin spełnia wymagania producenta kotła, czyli średnica 200mm, wysokość komina 8m. Będzie wstawiony regulator ciągu. 4) To nie jest schemat, tylko rysunek koncepcyjny :) O filtrach wiem, że mają być montowane poziomo, chociaż podobno są wersje przeznaczone do montażu w pionie, ale czym się różnią - nie mam pojęcia. 5) Naczynie wzbiorcze będzie ~2,5m nad najwyższym punktem instalacji. 6) Z tą podłogówką to myślę o zaworach RTL na powrotach pętli. Wówczas rozdzielacz zasilam wodą o stałej temperaturze (no bo mam mieszacz 3D) bez obawy, że wepchnę tam zbyt gorącą wodę, a samą regulację mam na RTL'ach. Dobrze kombinuję?

A w przypadku rozdziału na rozdzielacze grzejnikowe parter/piętro? Pompa jest wspólna, ale czy przepływy się zrównoważą?

Cześć, Wszystkim! Załączam niemal finalną wersję koncepcji mojej kotłowni: Wstawiłam również średnice rur i naniosłam zmiany sugerowane przez kolegę Digitrax. To, czego nie ma na rysunku, a nie będę już wrysowywać, to: - odpowietrzniki i zawory odcinające na rozdzielaczach, - zawór spustowy na powrocie w najniższym punkcie instalacji, - zawór dopuszczania wody na powrocie w najniższym punkcie instalacji, - zawory termostatyczne na grzejnikach, - zawory RTL na powrotach pętli podłogowych, - pętla CWU z pompą i armaturą. Zastosuję zawory 3D dla Kvs=6,3m3/h, bo dla średnicy 1" jest to najmniejsza dostępna wartość. Mam nadzieję, że z punktu widzenia sterowania nie będzie z tym kłopotu. Jeżeli się mylę, poprawcie mnie. I może kilka informacji z OZC: - powierzchnia ogrzewana 137m2, - kubatura ogrzewana 340m3, - projektowa strata ciepła przez przenikanie 5535W, - projektowa wentylacyjna strata ciepła 3080W, (wentylacja grawitacyjna), - całkowita projektowa strata ciepła 8615W. Pozostałych parametrów nie podaję, ale na pokrycie przedstawionych strat ciepła projektant przewidział układ grzejników o łącznej mocy 12,5kW oraz podłogówkę o łącznej mocy 2,7kW, razem 15,2kW. A do zasilenia tego wszystkiego kocioł 19kW! Wg mnie 14kW wystarczy w zupełności, biorąc pod uwagę przewymiarowanie grzejników. Co o tym myślicie? Czy powinnam coś jeszcze zmienić w kotłowni? Czy dobór średnic rur będzie ok? Pozdrawiam :)

Dziękuję za korektę i rady. Ale pozwolę sobie na dalsze pytania. Z nomogramów producenta zaworu 3D, firmy ESBE, wychodzi mi Kvs=2,5m3/h dla obiegu podłogówki oraz Kvs=1,6m3/h dla obiegu grzejników. Czy mam dobrać zawory 3D precyzyjnie do obliczonych Kvs? Bo jak tak czytam po internecie, to 6,3 to jest standard i najczęściej jest stosowany.

Posunęłam się nieco dalej z moim rysunkiem koncepcyjnym. Proszę Szanownych Kolegów i Koleżanki o ew. sugestie. Jak widać, troszkę nowości się pojawiło, ale na razie poczekam na opinie.

Zawór 3D na grzejniki wolałabym zostawić, bo jego koszt nie jest wysoki, a zyskuję stabilizację temperatury w obiegu oraz po dołożeniu siłownika możliwość regulacji pogodowej. Jakie straty cieplne masz na myśli?

Dziękuję za cenne uwagi kolegów vernal i sambor. I przepraszam chłopaki, że Was uraziłam. A wracając do tematu, myślę, że, biorąc pod uwagę opinie zwłaszcza kolegów automatyka oraz kiminero, chyba najlepszym wyjściem w przypadku mojego kociołka będzie wariant z bypassem: Pompą kotłową mogę posterować z wyjścia zasilającego pompę CO poprzez termostat, natomiast w lecie na obciążeniu kotła będzie jedynie bojler. A temat zaworu 4D, który wzbudził tyle kontrowersji, myślę, że możemy zamknąć. Czy możemy zostać przy tej koncepcji i przejść dalej, czy coś jeszcze należałoby tutaj zmienić? Pozdrawiam :)

Dobry wieczór, Z racji wykonywanego zawodu i posiadanego doświadczenia absolutnie nie mogę zgodzić się z tym stwierdzeniem ;) Najpierw trzeba mieć obiekt, którym chcemy sterować, technologię, a dopiero do tego robimy sterowanie. Opieram się na myśli technicznej firmy Tech, bo taki mam kocioł i taki sterownik. Mam zastrzeżenia do rozwiązań technicznych przewidzianych w tym sterowniku, ale jak się zirytuję, to po okresie gwaranacji sama coś sklecę po swojemu, choćby i na S7-300 ;) I będzie chodziło jak ja chcę. To jest w tej chwili nieistotne. Ale dojdziemy i do tego. Cierpliwości :)

Zasobnik to jest osobny temat, który jeszcze później poruszę, ale jest to zbiornik poziomy 250l, z płaszczem grzewczym oraz dodatkową wężownicą. Teraz zastanawiam się nad miejscem wpięcia powrotu z bojlera przed pompę kotłową (czyli na ssaniu). Czy w trybie letnim woda w obiegu bojlera pokona opory niepracującej pompy kotłowej? A nie lepiej wpiąć powrót za tą pompą (na tłoczeniu)?

Sterownik ogarnie obsługę zaworu (zalecenie producenta), ale martwi mnie, że nie ogarnie pompy kotłowej. Producent nie przewidział zasilania i sterowania takiej pompy. Mam zatem dwa wyjścia: 1) Mogę tę pompę zasilić równolegle z pompą obiegu grzejników lub podłogówki (one włączają się równocześnie). Wóczas w sezonie grzewczym nie będzie problemu, o ile wybiorę tryb pracy pomp równoległy (ogrzewanie równocześnie z ładowaniem bojlera, bez priorytetów). Gorzej sytuacja będzie wyglądała w trybe letnim: sterownik załącza wówczas tylko pompę ładowania bojlera. Co wtedy? 2) Mogę wykonać prosty układ, który załączy pompę kotłową wtedy, gdy będzie pracować jakakolwiek inna pompa (CO, podł., CWU). A skoro tak, to już chyba lepiej w tym przypadku zrobić bypass zamiast zaworu 4D?