Witam wszystkich.
Krótko o mieszkaniu, 2 pokoje, kuchnia, łazienka i przedpokój, razem ok 50m2, przy wysokości ok 2,70m. Nowe okna, w bloku z lat 50, z czerwonej cegły, mieszkanie na 1 pietrze (parter i 2 piętro jeszcze) w środkowej klatce ( razem 3 klatki). W chwili obecnej jest tam ogrzewanie piecowe w pokojach no i kuchnia kaflowa w kuchni.
Chciałbym tam zrobic ogrzewanie centralne, ale chcę zostawic kuchnie kaflową i od niej ogrzewac resztę pomieszczeń. Poczytałem trochę o tym w necie i wiem że jest taka możliwośc. Można zastosowac podkowę (wężownicę) , zrobioną z rur bądź z z blachy, cowników, np: wężownica
ale można również wstawic wkład, np:
wkład do kuchni
W mieszkaniu ma byc tylko ogrzewanie, bez CWU. Istnieje możliwośc by w kuchni gdzie będzie palone nie montowac grzejnika, gdyż ciepło będzie od kuchni kaflowej. Czyli byłyby zamontowane 2 grzejniki w pokojach i 1 suszarka w łazience.
Czy pokazana wężownica wystarczy do ogrzania takiej powierzchni czy lepiej zastosowac wkład? Zastanawia mnie również (ewentualnie) jaka powinna byc wielkośc, rozmiary takiego wkładu.
Ogrzewanie miałoby byc zrobione w miedzi, wstawiona pompka z sterownikiem , grzejniki aluminiowe.
Później postaram się dołączyc plan mieszkania i wstępny schemat instalacji.
Z góry dziękuję za odpowiedzi.