Skocz do zawartości

spidek

Forumowicz
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia spidek

Nowicjusz

Nowicjusz (1/14)

  • Pierwszy post
  • Tydzień pierwszy zaliczony
  • Miesiąc później
  • Od roku na pokładzie

Najnowsze odznaki

0

Reputacja

  1. Witajcie Dzięki za odpowiedzi. Najpierw dopowiem parę rzeczy o których nie napisałem, a myślałem że napisałem (jak się chce za dużo na raz powiedzieć to część rzeczy wypada z głowy). Co do mocy kotła. Do tej poty paliłem 2 - 3 razy dziennie, nie dało się oczywiście palić w sposób ciągły z racji kotła "górniaka". Temperatura w domu: perter ok. 18*C, piętro ok. 16*C, poddasze - 1 - 10*C w zależności od temperatury zewnętrznej (nie było grzejników na poddaszu, są w planach, powierzchniia poddasza to ok. 75m2). Planuję podnieść trochę temperaturę w domu oraz dołożyć parę grzejników (jeden na piętrze i dwa na poddaszu). Planuję też "zmniejszyć" moc kociołka poprzez obniżenie przegrody przy palniku i ewentualnie dołożyć szamotki po bokach palnika, tak aby zmniejszyć jego przekrój, dzięki czemu uzyskam mniejsze spalanie w jednostce czasu (praca na niższej mocy). Guitarowi udało się dostosować kocioł 20 kW do siedemdziesięciu m2 mieszkania przy pracy ciągłej. Zaznaczam, że zależy mi na dużej komorze spalania. Gdyby okazało się że moc będzie za duża to mogę zrezygnować z pracy ciągłej i palić 2-3 razy na dobę. Co sądzicie o tym (o mocy kotła), po dopowiedzeniu tych paru rzeczy Panowie lysy 1l, vernal i gondoljerzy? vernal, chyba jednak zostanę przy Buderusie. Pozdrawiam gondoljerzy dzięki za schemat i wyjaśnienia, myślę, że instalator powinien sobie z tym potadzić. Co jest lepsze na małym obiegu zawór 3D, czy termostatyczny? czy zawór termostatyczny musi mieć jakieś sterowanie?
  2. A jaką temperaturę masz na powrocie przy zaworze termostatyczny 60 stopni? Jak w ogóle masz zrobiony krótki obieg? możesz opisać? W którym miejscu masz zawór termostatyczny, kiedy się otwiera a kiedy zamyka (jakie ma zadanie w całym układzie) i jak w tym czasie pracuje pomka krótkiego obiegu - kiedy się włącza a kiedy wyłącza - czy przy jakichś zadanych temperaturach, czy chodzi stale, czy okresowo, co tym wszystkim steruje i jak należy to poustawiać i co pokolei podłączyć i gdzie powpinać. Dał byś radę zrobić jakiś schemat z opisem, lub chociaż opisać? bo muszę powiedzieć instalatorowi co ma wykonać i jak żeby to wszystko działało jak należy. Chcę u siebie zastosować zawór 3D (tak żeby temperatura na powrocie miała chociaż 55 stopni lub więcej - jak sugerujesz), ale NIE WIEM jak to wszystko należy podłączyć, co po kolei: pompka , zawór 3D, zawór termostatyczny (czy coś jeszcze potrzebne?). Ja mam (będę miał jak kupię kocioł) tak: od zasilenia kotła wychodzi rura chyba 2calowa, idzie w górę na instalację i taka sama rura powrotna jest połączona z powrotem kotła - i to pracuje na grawitacji. Aby zapewnić wyższą temperaturę powrotu (producent zaleca minimum 65 stopni w całym kotle, oczywiście przy czeskim węglu bunatnym, a więc w szczególności chodzi o ochronę dolnej "zimnej" części kotła, czyli powrotu) należy zastosować odpowiednie urządzenie - domyślam się że chodzi o 3D (nie chcę 4D bo Guitar odradzał). Teraz, jak należy wykonać krótki obieg? Czy należy: wpiąć się do zasilenia i powrotu i między tymi wpięciami dać pompkę i następnie 3D który "rozdzieli" gorącą wodę pompowaną przez pompkę na dwie drogi: jedna na portót kotła aby tam podnieść tempetaturę a druga droga - gdzie ma być wpięta? Uaka moc pompki (czy ona będzie pompować wodę w całej instalacji czy tylko w krótkim obiegu), czy ma mieć płynną rekulację czy np-3 stopniową co ma nią sretować). Zaznaczam , że musi to być tak zrobione, żeby w razie wyłączenia prądu to wszystko chodziło na grawitacji (i w tym momencie nie będzie ważna temperatura na powrocie, ale to, aby kocioł nie stał się czajnikiem i to bez gwizdka :P). Panowie zapraszam więc do rozwinięcia tego wątku - będzie to niezbędna dla mnie jako nowego posiadacza Buderusa (z góry wielkie dzięki i szacun) ale też skorzystają inni, którzy będą "przerabiać swoje stare instalacje" pod te kotły. Pozdrawiam i z niecierpliwością czekam na wypowiedzi.
  3. Witaj lysy1l. Masz rację, moc tego kotła jest liczona dla brunatnego. Piwnicę mam nieogrzewaną, więc trochę wychładza parter. Poza tym kocioł 20 kW ma większą komorę zasypową - rzadsze zasypywanie. Najwyżej spróbowałbym zmniejszyć przekrój palnika, żeby zmniejszyć ilość palącego się paliwa w danej chwili (zmniejszyć moc kotła). Raczej będzie pracował w sposób ciągły. Czy masz ten kociołek u siebie? Czy znasz może odpowiedzi na moje pytania? Zastanawiam się też czy nie stracę gwarancji, jeśli kocioł będzie montował instalator nie z buderusa ale "z własnego podwórka", tzn. miejscowy, bo przecież trzeba dokupić jakieś dodatkowe elemeny,rurki, kolanka, spawarka itd, a (tak mi się wydaje) spece z firmy nie będą tego wszystkiego targać ze sobą. Gdzie dostanę silikon do 300 stopni, w jakiejś Castoramie?, na jakim stoisku? Acha jaka jest różnica między węglem typ 31 a typ 32? 31 chyba ma mniejszą spiekalność i chyba jest lepszy do "naszych" kociołków?, rozumię że oba są kamienne. Nie mam dostępu do brunatnego, a z kaminnego to raczej tylko z Piasta i zastanawiam się jaki kupić, chodzi mi o to aby nie smołował i nie spiekał się. A jeszcze jedno - gdyby instalacja chodziła na grawitacji to na powrocie i w dolnej części kotła będzie niska temp. powodująca wykraplanie wilgoci/smoły zawartej w spalinach na ściankach. A gdyby udało się spalanie wyregulować tak aby przebiegało "czysto", to też będzie się wykraplać? Przecież spaliny są gorące i piec wygrzany - czy trzydzieści parę stopni na powrocie spowoduje wykraplanie/smołowanie dolnych części wymiennika? Ktoś z Was to sprawdzał (macie tylko na grawitacji?) lub wie? Możecie się podzielić? Pozdrawiam.
  4. Witam wszystkich posiadaczy Dakona (lub jego klona). Trafiłem na ten wątek czytając "Ekonomiczne spalanie węgla..." i nie żałuję czasu poświęconego na przeczytanie wszystkich wypowiedzi - jest tego trochę (i to się chwali). Dobrze, że ten temat jest rozwijany dla obecnie żyjących i dla potomnych :D Ale do rzeczy. Zamierzam zakupić w trybie pilnym kocioł Buderus Logano S111 20 kW (chyba), bo stary (górniak) parę dni temu poległ. Do ogrzania 200m2 docieplony 15 cm styropianu, dach docelowo 30 cm wełny (obecnie 15cm), komin ok. 9 m wysoki o powierzchni przekroju cegły, murowany, ciąg w porządku. Instalacja c.o. starego typu: grawitacyjna ze spadkami, rury stalowe, z kotła wychodzące mają chyba 2 cale, grzejniki stalowe rurowe, brak zasobnika cwu, pompka załączana tylko na chwilę po nagrzaniu kotła w celu "ruszenia" wody grzewczej w jednym z pionów (na samej grawitacji w tym pionie woda nie chce płynąć, ale jak pompka ruszy, to później działa na grawitacji) . Jeżeli chodzi o moc planowanego kotła to myślę, że w zupełności wystarczy 20 kW (przez 2 ostatnie zimy zużycie na poziomie ok. 2,5 tony węgla kamiennego orzech z kopalni Piast plus jakieś 3m 3 drewna na rozpałkę lub przepalanie). Z tego zużycia wnioskuję, że Dakon 20 kW prawdopodobnie będzie pracował u mnie w okolicach mocy minimalnej. Zamierzam palić samym węglem, ewentualnie drewno na rozpałkę. Teraz moje pytania do szanownych Panów (współtwórców tego wątku): 1. Jak mogę zapewnić odpowiednią temperaturę na powrocie kotła (przy grawitacji), czy musi być pompka plus zawór trójdrożny?, czy jakiś bajpas i już bez pompki (jak go zamontować) i czy zadziała na samej grawitacji? Myślałem też o podłączeniu pompki na wyjściu jakoś i zastosowaniu zaworu 3 drożnego ale zaznaczam, że zdarzają się braki prądu. Trzeba by był jakoś tak to zrobić, żeby przy praku prądu przełączało się to na grawitację, tylko jak to zmontować i czy w ogóle się da? Obawiam się, że na samej grawitacji, to kocioł za długo nie pociągnie (za niska temperatura powrotu, korozja i znowu wymiana kotła za 5 lat). 2. Czy zamiast kotła na węgiel można kupić wersję do spalania drewna (chyba nie ma takiego na drewno o mocy 20 kW?), a palić w nim węglem z dobrym rezultatem i bez szkody dla kotła? Chodzi mi o to, że te na drewno posiadają klapkę PP w komorze zasypowej, dzięki której uniknąłbym dymienia, tylko czy nie będzie się zajmował cały zasyp? 3. Mam zamiar doszczelnić silikonem wszystkie klapy. Czy w S 111 występuje na klapie górnej uszczelka w postaci sznura w miejscu przegrody między komorą zasypową a paleniskową, czy też trzeba dokupić sznur i dokleić - chodzi mi o wyeliminowanie zaciągania lewego powietrza z komory zasypowej. Doszczelniając fabryczne uszczelnienia czerwonym silikonem - jak gruby "wałek" (w milimetrach) silikonu należy nakładać na sznur, aby dobrze go doszczelnić? 4. Czy w waszych kotłach pozostawienie częściowo otwartej klapki (tej okrągłej służącej do zaglądania do komory załadowczej od góry) na klapie zasypowej wyeliminowało dymienie przez klapę górną? tzn, czy jej otwarcie powoduje wytworzenia wystarczającego podciśnienia aby nie dymiło. Serdecznie pozdrawiam i życzę dobrych urlopów tym co się wybierają oraz owocnych przeróbek kotłów tym, którzy już myślą o kolejnym sezonie grzewczym. PS. Proszę w miarę możliwości o odpowiedzi, bo chwila demolki kotłowni zbliża się coraz większymi krokami i ....co to będzie?!? :ph34r:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.