marcrudz

Witaj To mówisz że na tym drobniutkim groszku ładnie się pali przy nawiewie 23% i takiej przerwie w podawaniu. Ja miałem ustawione na 35% i przerwę 7 minut. Strasznie dużo spieków. Dzisiaj pomieszałem z normalnym groszkiem i czekam:) Przy takim małym nadmuchu to wogóle się rozgrzewa piec? Ustawione mam zadane 55 stopni i 48 na wodę zawór z pogodówki gdzieś na koło 41 przy tej temperaturze.

Tam jest tylko miejsce na jeden wkład tylko że można go przesunąć gdzieś po około 10 cm w obie strony. Może być albo nad paleniskiem bezpośrednio (nad blachą z dziurami) lub wysunięte do przodu bliżej rur poziomych.

Tego jeszcze nie sprawdziłem bo mam pełny podajnik. Jak sie wypali to powiem. A w którym miejscu najlepiej umieścić ten ceramiczny wkład bo jest węższy niz palenisko i może być umieszczony w różnych jego miejscach. Zmniejszyłem nadmuch żużluje sie podobnie.

Witam Wałkujemy na tym forum różne problemy ze spalaniem. Mam sas eco 17 i oto mój problem. Otóz paląc zwykłym groszkiem doszedłem juz do ustawień które dobrze dopalają i jest mało spieków i niedopałków. Ale kupiłem niedawno miał pt. "kukurydza" grubszy niż zwykły i o równiutkiej granulacji. Przy ustawieniach nadmuch 40% czas podawania 7 min (przy krótszym się nie dopala spychany jest do popielnika) temperatura pieca zadana 55 zawór czterodrożny ze sterownikiem ustawiany pogodówką .gdzieś około 42 stopnie. Miał ma wysoką kaloryczność bo ogień jest dosłownie biały przy tym nadmuchu i wystarczają dwa pchnięcia aby podnieść temperature o 6 stopni. Od góry jednak się spieka, robi się skorupa i spada do popielnika. Kombinuję co z tym zrobić. Dołożyłem ceramiczny wkład na palenisko i nadal robią się spieki choć mniejsze. Wiem że można potem je wyjąc i włozyć znów do podajnika ale nie o to chodzi chyba przy automacie .Acha sterownik st 450h. Może koledzyma jakąś koncepcję co zrobić aby sie nie spiekało? pozdrawiam. Macin. marcrudz@op.pl