Skocz do zawartości

Damian111

Stały forumowicz
  • Postów

    105
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi opublikowane przez Damian111

  1. Masz podobną sytuację do mojej tzn. cały dom (parter i poddasze) podłogówka, grzejniki drabinkowe w łazienkach zasilane tak jak podłogówka (z tego samego rozdzielacza). jest to jest wtedy 1 obwód. Zasilanie CWU i sterowanie pompą jest odrębną sprawą.

    Jeśli chciał byś sterować odrębnie parter i poddasze (lub np grzejniki na wysokiej temp.) wtedy będą to już 2 obwody i trzeba dokupić moduł sterowania.

     

    Jednym słowem sterownik w standardzie może sterować 1 pompą i 1 mieszaczem CO oraz 1 pompą do CWU, jeśli ma być ich więcej to należy dokupić moduł.

  2. Dopóki są ludzie, którym nie przeszkadza 1000 za tonę to po co zbijać cenę. To popyt o niej decyduje. Jak komuś ze strachu nogawkami leci, bo usłyszał, że jak nie kupi barlinka lub lavy to mu padnie palnik, rozszczelni się kocioł i spali sterownik to biznes się kręci.

     

    Słusznie piszesz, cena pelletu powinna być skorelowana z jego kalorycznością względem węgla (np dobrego groszku) 1000zł/T pelletu ma się nijak choćby do ceny drewna kominkowego, a przecież pellet jest robiony z odpadów poprodukcyjnych przerobu drewna a nie ze zmielonych najlepszych kawałków. Ja płacę 650zł/T i uważam że to jest uczciwa cena.

  3. Podobno w Krakowie latają Dronem z analizatorem spalin nad kominami i kto opala wynalazkami zaraz jest dotkliwie karany. Myślę że to będzie postępowało, ostatnio słyszy się sporo na temat zakazu palenia węglem w zwykłych śmieciuchach.

  4. Ja po spaleniu testowej partii 390kg zamówiłem w sobotę i w sobotę dostałem 1T pelletu po 650zł/T.  Pellet jest mieszaniną trocin iglastych i dębowych z przewagą dębowych. Jakość zadowalająca barwa jasna zapach typowy dla dębiny, spalają się bez wytwarzania spieków powstaje ładny szary popiół. Co do kaloryczności to nie mam możliwości sprawdzić ale po zużyciu uważam że jest raczej nieco ponad standard. Jeśli ktoś jest z Łodzi i okolic to mogę dać namiary na priv.

     

    Napiszę to kolejny raz cena opału powinna powiązana z jego kalorycznością i zupełnie nie na miejscu jest płacenie za pellet ceny dużo wyższej niż za węgiel (w jakiejkolwiek postaci)!!!

     

    Dobry pellet to tani pellet.

  5. Ja dziś na próbę kupiłem od lokalnego dostawcy 0,5T jasnego pelletu drzewnego (podobno sosnowo-dębowy ale kto go wie) natomiast cena jest bardzo atrakcyjna 650zł/T z transportem (do 10 km).

    Wydaje się iż ceny w stosunku do ubiegłego roku nieco spadają, może przyszło opamiętanie, pellet nie  może  (nie powinien) być droższy od bardziej kalorycznych paliw stałych, bo inaczej przestanie się masowo sprzedawać, stanie się egzotyką dla zapaleńców. Nie bez znaczenia jest również łagodność ostatnich zim, która wielu sprzedawców wyleczyła z pazerności.

     

    Co do prób ze szklanką wody to wiem jedno, po rozmoczeniu pelletu da się sprawdzić czy zawiera substancje mineralne (piach, ziemia) które doprowadzają do powstawania spieków.

    Kolor dobrego pelletu powinien być jasny jak trociny sosnowe, w przypadku dębiny lekko szarawy.

    Sporo mówi zapach pelletu, choć rzadko pachnie świeżym drewnem (proces produkcji pelletu jest procesem również termicznym w którym zapach drewna ulega zmianie) pachnie raczej jak "pilśnia" przynajmniej ja mam takie skojarzenia.

    Podczas spalania powinien wydzielać przyjemny zapach palonego drewna (coś jak z kominka opalanego drewnem).

    I to tyle moich przemyśleń, może komuś się przydadzą.

  6. Nie odnotowałem problemów z tanim peletem (tani nie oznacza zły) spieki powstają jeśli w pelecie jest dużo zanieczyszczeń mineralnych (piasek).

     

    A. Musisz dokupić czujnik pokojowy i zewnętrzny -koszt to ko 50-100zł oraz przewód czujnikowy (teraz są i bezprzewodowe), wszystko do podłączenia jest na płycie głównej pieca.

    B. Tak

    C. Tak

     

    Jedyne czego nie ma w komplecie to sonda lambda i moduł sterujący do niej, podobno w tak małych mocach (tj 20kW jest to kwiatek do kożucha), oczywiści jeżeli ktoś zamierza sterować kilkoma obwodami to również musi dokupić moduł sterujący.

    Dodatkowo dokupiłem ruszt awaryjny -awaryjnie ;-)).

     

     

    Czyszczenie palnika i wymiennika działa poprawnie pod warunkiem gruntownego czyszczenia pieca co dwa zasobniki peletu (360kg)

     

    Mimo używania taniego peletu nie zaobserwowałem żadnych kłopotów z blokowaniem podajnika.

     

    Jedyna usterka jaką odnotowałem to lekkie uszkodzenie elastycznego węża podajnika, "rozdarł się" na jednym końcu, ale nowy jest dość tani i jak padnie zupełnie to kupię nowy.

    • Zgadzam się 1
  7. Fotek nie posiadam, ale są dostępne w internecie, wystarczy poszukać.

    Co do używania rusztu to jak sama nazwa wskazuje jest on "awaryjny" jednym słowem do używania w sytuacjach nadzwyczajnych, do użycia częstego to raczej kłopotliwe, brak sterowania procesem spalania może nieć groźne konsekwencje, a raczej nikt nie będzie siedział całe dnie przy piecu.

    Osobiście użyłem raz na próbę i teraz leży w pudełku i czeka na czas "W".

  8. Wiecie co do zapalarki to oglądałem ją parę razy :D przy okazji czyszczenia i regulacji może i jest solidna ale czy wytrzyma całe życie kotła? Oby! Choć jeśli policzyć - sezon grzewczy 200 dni x 10 rozpaleń x 10 lat wychodzi 20.000.

     

    Choć można przecież wyprodukować rzeczy trwałe (choć to ekonomicznie nieuzasadnione) przykładowo słynne Mercedesy tzw."beczki" silnik wytrzymywał miliony km, sam mam auto w którym układ wydechowy jest od nowości i wciąż sprawny i cały, a ma już 20 lat B)  w "poldkach" wytrzymywał 4 lata, teścia piec co  z żeliwa wytrzymał 37 lat.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.