W związku z tym, że to mój "pierwszy raz" na tym forum witam wszystkich serdecznie.
Zwracam się do kolegów z prośbą o podsunięcie rozwiązania co do właściwego sterowania moją instalacją c.o., c.w.u. zainstalowaną w domku .
Od początku - instalacja składa się z obiegu grzejnikowego (9 grzejników - 6 w trzech sypialniach, 2 w salonie, 1 w gabinecie oraz 2 grzejniki suszarki w ) oraz obiegu podłogówki (4 pętle - kuchnia, jadalnia, hol z małą łazienką, łazienka na piętrze - łącznie ok 50m2). Obieg podłogówki spięty jest z termostatycznym zaworem mieszającym ESBE oraz własną pompą obiegową. Całośc podłączona jest do kotła Viessmann Vitodens 100, którego pracą steruje setrownik typ wł/wył. I tu zaczyna się mój problem (juz wiem, że instalator namówił mnie na nienajlepszy kocioł do tego typu instalacji) ze sterowaniem instalacją. Obieg działa super i kocioł wyłączany jest po uzyskaniu zadanej temp. Przy temeraturach zewnętrznych bliskich zera kocioł pracuje jakies 20-30 min. i wyłącza sie na ok 2 godz. W pomieszczenach zasilanych grzejnikami temeratura ok. 21 st, natomiast w tym czasie podłogówkanie nie ma szans się nagrzac (na mieszaczu ustawone ok 30st). Stąd moje pytanie jak wyregulowac cały sytstem, żeby pracował właściwie? W jakich przedziałach czasu ma pracowac pompa od podłogówki (teraz praktycznie pracuje w sposób ciągły)? Moze ktos przerabiał podobna sytuację. Niestety kotła w tym momencie nie wymienię, bo szkoda na to kasy, ale jednocześnie chciałbym, żeby instalacja pracowała właściwie i w miarę ekonomicznie.
Będę wdzięczny za każdy pomysł.Dołączam bardzo "schematyczny schemat" mojej instalacji. Schemat C.O..bmp