Skocz do zawartości

WilliamBonawentura

Forumowicz
  • Postów

    9
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez WilliamBonawentura

  1. Jesli podocieplasz wszystkie rurki przyłączeniowe oraz wewnątrz kociołka to ilość ciepła emitowanego z komory spalania będzie znikoma. Bo sam wymiennik oddaje ciepło do powietrza, które wchodzi w komorę zamkniętą i za chwilę będzie podane do spalania. Zostanie jeszcze może tylko ciepło obudowy pompy, której ocieplić za bardzo nie możesz bo się spali.Chyba że masz możliwość przeniesienia pompy poza kotłownię.

  2. Wymiennik działa jak sprzęgło hydrauliczne czy zawór 4D - temperatura w obiegu kotłowym jest dzięki niemu wyższa niż w grzejnikach. Nie generuje to żadnych strat. Ciepło (energia) to nie tylko sama temperatura, tylko róznica temperatur zasialnia i powrotu razy przepływ. Należy tak ustawić przepływy na pompach, by temperatura na powrocie kotła nie spadała poniżej 55 stopni, zaś temperatura na grzejnikach była możliwie najniższa, wystarczająca dla uzyskania komfortu cieplnego (resztę doregulują głowice termostatyczne). Puszczanie dużych przepływów (czyli zmniejszenia róznicy temperatur obiegu kotłowego i grzejnikowego) to niepotrzebna strata na energię elektryczną pomp i niszczenie instalacji dużymi przepływami.

  3. Gdyby nie klapa z góry to miałbyś spore problemy z rozbiciem pogrzebaczem spieków czy wrzuceniem drewna na rozpałkę do komory spalania. To jest akurat plus tego kotła. Wsypywanie z góry waiderami a nie łopatą z przodu składnia cię z kolei do liczenia spalania. Największym problemem jest natomiast to, że górna klapa nie ma sensownego uszczelnienia sznurem i docisku dźwignią. U mnie skończyło się kładzeniem 15kg bloczka betonowego.

  4. Piec i grzejniki znajdują się na tym samym poziomie a w obiegu nie jest zainstalowany nigdzie zawór różnicowy.

    moje pytanie brzmi: czy jezeli w miejscu zaznaczonym na rysunku znakiem zapytania i przerywaną linią koloru czarnego zainstaluję zawór różnicowy to woda będzie krążyć grawitacyjnie jedynie w kierunku boilera czy rónież w kierunku grzejników, czy moze musze rozważyc zakup UPS'a aby w razie braku prądu ciepła woda rozprowadzona była również do grzejników?

    czy jest możliwość poprawy układu tak,aby woda w boilerze nie była wychładzana przez wodę w układzie C.O. w przypadku, gdy piec wygaśnie? - słyszałem, że taką możliwośc dają zawory czterodrożne.

     

    z góry dziękuję za pomocne, fachowe wypowiedzi.

     

    1) Jeśli grzejniki nie są umieszczone powyżej kotła to nie ma fizycznej możliwości by pojawił się obieg grawitacyjny. Rozdział górny nic tu nie zmieni.

     

    2) Zawór czterodrogowy nie zapobiegnie wychładzaniu boilera. Zastosuj w tym obiegu oddzielną pompkę, zawór zwrotny ze sprężyną i termostat różnicowy.

  5. Wiele na tym forum pisze się o instalacjach w których temperaturę w pomieszczeniach reguluje się temperaturą instalacji (zawór czterodrogowy). A mnie interesuje instalacja z zaworami termostatycznymi przy grzejnikach (klasyczne cieczowe). Czy kocioł z dolnym spalaniem sterowany miarkownikiem ma szanse na poprawną pracę w takiej instalacji ? Czy kocioł wystarczająco szybko zredukuje swoją moc bez gotowania wody ? Czy ktoś ma może doświadczenia z taką instalacją ?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.