Witam
Być może już niewiele pomogę (bo późno piszę), ale odradzam piec Heitz z kilku powodów:
1 Rozpalenie go graniczy z cudem (szczególnie dla nowych użytkowników). Po dwóch sezonach grzewczych zajmuje to ok. 10-15 minut (bo wiemy już jak ustawiać sterownik-wszystko metodą prób i błędów). Nasz piec uruchamiał serwisant, ale właśnie wspomnianą wcześniej metodę polecał w celu nauczenia się i "poznania" pieca... Kuzyni mają piec Kostrzewy (nie wiem, jaki model), ale jest to piec, który rozpala się sam.
2 Po dwóch sezonach (łącznie jeden rok pracy pieca, bo jest wyłączany na okres letni) piec rdzewieje w środku (oczywiście producent twierdzi, że jest to wina użytkowników-na rdzewienie nie daje gwarancji)
3 Gwarancja na każdą "część" pieca jest od innego producenta i tu UWAGA: różny okres gawarncji na różne elementy... I tak się nabraliśmy, bo jak psuje się "ślimak" to już trzeba się kontaktować z innym serwisem, bo ten od pieca "tego nie naprawia"...
4 Jeździmy do różnych znajomych, którzy budowali się równolegle z nami, czyli w ostatnim czasie i niestety okazuje się, że tylko z piecem Heitz są takie problemy. Zapewne zaraz odpisze jakiś serwisant, że to my jesteśmy nieudolni, jednakże, jeśli ktoś chce mieć ŁATWY W OBSŁUDZE PIEC, to niech nie bierze pieca Heitz.