witam.
mam stary 400 m2 dom.
aktualnie posiadam ogrzewanie na wegiel o wielkosci 44kw. Jest on duzo za duzy poniewaz nawet nie osiagajac 50 stopni na piecu w domu jest bardzo goraco. A do pieca dorzucac trzeba poniewaz spala on wegiel jak smok. Do tego czyszczenie i czyszczenie.... no i najgorsze, ze nie da sie z domu ruszyc na dluzszy czas.
Chcialbym go zamienic na piec gazowy (opcja zbiornikowa), poniewaz nie ma u nas dostepu do rur z gazem. Ewentualnoscia jest tez piec na olej opalowy. stanowi on rowniez opcje poniewaz jako firma rolnicza mozemy odliczyc od niego ponad 20 % od ceny nominalnej. Dlatego tez cena wacha sie po odliczeniu ok. <3zł za litr.
Do wyboru mam piece Valliant, buderus oraz viessman. producenci ci maja do wyboru piece na gaz jak i na olej opalowy.
Budynek 2 poziomowy z czego na dole bede trzymac duzo nizsza temperaturę poniewaz sa tam 2 biura a reszta pomieszczen jest nie uzywana.
Czy gazu spalimy tyle samo co oleju opalowego ??