Skocz do zawartości

Mk31

Forumowicz
  • Postów

    6
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O Mk31

  • Urodziny 08/30/1976

O sobie

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Lokalizacja
    Górny Śląsk

Osiągnięcia Mk31

Nowicjusz

Nowicjusz (1/14)

  • Pierwszy post
  • Tydzień pierwszy zaliczony
  • Miesiąc później
  • Od roku na pokładzie

Najnowsze odznaki

0

Reputacja

  1. chodziło mi o ustawienia bazowe, które zacznę korygować, dzięki serdeczne miałem nadmuch 30% i wydaje mi się że gdy dmuchawa się uruchomiła to żar i część węgla czasami "spływała" do popielnika możliwe też, że mój miał kiepsko trzyma żar bez nadmuchu, jest zbyt ziarnisty.
  2. Mam dużą prośbę : możecie podać wasze nastawy na CWu-lato ? Najlepiej jak dotyczą miału praca nadzór dmuchawa wydłużenie pracy dmuchawy wydłużenie pracy pompy CWU inne jeżeli ich używacie nie mam szczęścia i piec mi gaśnie co parę dni a że mam nowy sterownik to moje sprawdzone nastawy zostały w starym ...
  3. Witaj, też pali miałem choć innym. Najpierw kupiłem piec a potem ociepliłem dom .... Piec ze Sławkowa choć mocno toporny i bez płomienicówek to ma podwójny tłok i znacznie większą jego pochyłość. Myślę, że po moich modyfikacjach nie będzie już problemu. dziś odpalam piecyk na grzanie CWU, czu używacie automatycznej detekcji trybu LATO ? albo czy wyłączacie pompę mieszacza od termostatu ?
  4. Flot nie był mokry a jedynie wilgotny i to nie w dotyku bo taki od razu by się zwiesił. mam naczynie przelewowe ale pominąłem ze względu na jego oczywistość Pompy na powrocie bo mam niską piwnicę (1,8 m) a chciałem mieć możliwość cyrkulacji grawitacyjnej Ten jeden pokój potrzebuje znacznie większej temperatury na zasilaniu niż ta za mieszaczem a nie chciałem podnosić temperatury na wszystkich kaloryferach Dom ocieplony. Spalanie w czasie mrozów (-10) C to podajnik na 4-5 dni, latem (CWU + podłogówka w jednej łazience) podajnik na ok 17 dni. Odnośnie komfortu to znajomy ma piec konkurencji (Sławków) i po 2 sezonach teraz czyścił podajnik, nic mu się pod tłokiem nie zbierało.
  5. Zdaję sobie sprawę, że przez to, że paliłem wilgotnym flotem doprowadziłem piec do takiego stanu. Niech to będzie przestroga. Często czyścisz piec, u mnie 2 zasobniki to ok 9 dni w czasie mrozów (ze względu na niską piwnicę mam nietypowy zbiornik), a czyszczenie to 12 śrub i trochę akrobatyki Płyta szamotowa pękła mi wzdłuż, tego się nie dało skleić Po oczyszczeniu wlotu paliwa, pojawiło się szare spoiwo a pod nim zdrowa stal kotłowa Ciekawe rozwiązanie z recyrkulacja ciepłej wody.. dzięki za radę Moja instalacja wygląda tak: jeden z pokoi miał problem z utrzymaniem temperatury dlatego wymyśliłem jej podbicie za mieszaczem
  6. Multikomfort po 2 latach w skrajnych warunkach, 1 rok piec pracował na flocie, tak się zdarzyło, że najpierw kupiłem opał do starego pieca a potem kupiłem MK31, flot suszyłem na grzejnikach płytowych ale nigdy do końca nie był suchy. Wilgoć skraplała mi się na pokrywie zbiornika i na tłoku w związku z tym tłok i okolice podajnika uległy znacznej korozji. Duże ilości paliwa zapychały przestrzeń pod tłokiem raz po raz urywając zawleczkę lub rozwalając łożysko popychające tłok. Flot zwieszał się w zbiorniku a ja próbowałem go ruszyć rysując wnętrze zasobnika co przyśpieszało korozję. 2 rok paliłem miałem ale korozja tłoka była na tyle duża, że duże ilości opału nadal przedostawały się pod tłok. usterki wynikłe z powyższych działań: - korozja zbiornika - korozja tłoka i związane z tym nieszczelności wokół tłoka - znaczne nadżerki na szamocie - korozja wlotu paliwa do kotła to co widać na zdjęciu to kompletnie zjedzona przez rdzę blaszka która jest przylepiona do kotła właściwego i po której miał się przesuwać opał usterki niekoniecznie wynikłe z paliwa: - upalona dysza powietrza wtórnego (w skutek zatkania wlotu do dyszy przez popiół, który przepadł przez ruszt) - pęknięta górna płyta szamotowa - wykrzywiony ruszt i zatkane otwory powietrza w związku z tym po 2 latach przeprowadziłem remont kapitalny: Remont podajnika: - na krawędziach tłoka przyspawałem pręty stalowe 4 mm poruszające się pod blaszkami obudowy (aby pył nie spadał z boku tłoka) - od spodu tłoka przyspawałem blaszki aby tłok nie "zagarniał" paliwa które jest pod nim - tylną wierzchnią stronę tłoka wyposażyłem w element ze stali kwasoodpornej a blaszkę dociskającą tłok doposażyłem w drugą, też z kwasoodpornej stali i tym samym doszczelniłem ten element - Zbiornik zakonserwowałem na nowo Remont pieca: - wymieniłem szamot na nowy z zaokrąglonym szczytem - wlot paliwa po oczyszczeniu z resztek blaszki pokryłem uszczelniaczem wysokotemperaturowym (den braven) i nowa blaszką, teraz dla testu niekorodującą - wymieniłem sterownik, mój nie miał jeszcze IFL i miał maks. czas przerwy podawania =255 sek - dospawałem upalona rurkę pozostała część pieca ma się dobrze Wnioski: Nie oszczędzajcie na opale a kocioł wam posłuży Pytanie do doświadczonych: czy ma ktoś z was pompę kotłową? (pompa nr 11 z rysunku nr.10 strona 26 instrukcji) ja mam tylko 12 i 13 (wg sugestii sprzedawcy) i nie mogę powiedzieć o stabilnej pracy kotła gdy zaczyna dogrzewać CWU, spadek temperatury powrotu zamyka awaryjnie mieszacz Jeżeli ktoś ma to czy może podać jej moc?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.