bazarel

No i sprawdziłem. Po kilku dniach wchodzę do domu i znowu widzę, że wyłączali prąd. Układ zadziałał bo kocioł był w trybie pracy ale zobaczyłem nieciekawą rzecz. Podczas zaniku prądu wentylator lekko podmuchiwał ale podajnik podawał normalnie. Na retorcie uformował się przez to spory jednolity kawał spieku, który aż podniósł ruszt. Dobrze, że akurat wpadłem ok. 2 godzin od wyłączenia...Zrobiłem jak mówił sambor, zacząłem szukać innych biegów, przy których wentylator pracuje normalnie. Po chwili kombinowania okazało się, że wentylator startuje (rozkręca się) do nastawionej wydajności tak do 75 biegu, i taką ustawiłem. Powyzej tej wartości nie startuje i brzęczy. Fakt, pracuje inaczej bo potrzebuje z 20s żeby się rozpędzieć ale naważniejsze, że daje odpowiedni nadmuch na retortę i zachodzi normalne spalanie podawanego węgla. W planach jednak jest pełna sinusoida. Pozdrawiam.

Tak w ogóle to dzięki sambor, że się zainteresowałeś moim problemem. Parę rzeczy jednak mi się nie zgadza. Tak jak pisałem w pierwszym poscie (#12) wentylator po przejściu do trybu zasilania awaryjnego kontynuuje pracę na biegu zadanym przez sterownik kotła (czyli z regulatorem) do momentu osiągnięcia zadanych parametrów. On ma po prostu problem ze startem na przetwornicy. Dalej, piszesz, że jeżeli podłącze go bezpośrednio do przetwornicy to będzie pracował prawidłowo, bo z pominięciem regulatora. W takim razie wnioskuję, że w trybie pracy kotła musze nastawić 100% wydajności wentylatora, ponieważ wtedy będzie on pracował z pominięciem regulacji. Głupi przykład: w moim starym golfie III w przypadku awari opornika (regulatora) wentylatora nadmuch działał tylko na 4 bieg tj. 100%. Oczywiście jak będę w domu to zgodnie z sugestią sprawdzę poszczególne ustawienia regulatora i będę obserwował pracę wentylatora, ale zastanawiam się czy nie podpiąć jakiegokolwiek innego ( o innej charakterystyce silnika) wentylatora żeby zobaczyć czy to jest reguła.

Cytat z aukcji, to mnie zmyliło: (...)Prosimy uważać. Nieuczciwi sprzedawcy na allegro, celem uzyskania większej ilości potencjalnych klientów opisują, że przetwornica posiada przebieg sinusoidalny. Jest to nieprawda. Przetwornice posiadają przebieg sinusoidalny modyfikowany. Nasze przetwornice są najnowszym modelem obecnie produkowanym a dzięki stałemu kontaktowi z producentem przebieg wyjściowy został zoptymalizowany do współpracy z urządzeniami i pompami znajdującymi się w kotłowni i instalacji solarnej(...) Wracajac do tematu, skoro w wentylatorze i pompie jest taki sam typ silnika, to czemu jeden działa a drugi nie? Generalnie wentylator pracuje na wysokich obrotach (90-95%) bo tak najlepiej metodą prób i błędów zachodzi spalanie węgla dla zadanych parametrów. Co do przesłony to aktualnie mam odsłoniętą, jaki to miałoby wpływ na pracę wentylatora w trybie zasilania awaryjnego? Co do kosztów to chyba się nie zgodzę bo kupiłem za 399 zł, a za 461zł na stronie voltona można kupić pełny sinus. Na pewno z modyfikowaną sa tańsze ale w mojej sytuacji pominąłbym tę różnicę. Przed zakupem skonsultowałem ze sprzedającym moja sytuację, po czym zostałem zapewniony że będzie wszystko ok., poza tym 10 000 komentarzy itd. Dlatego pierwszą moją myslą było to, że coś jest np. źle podłączone, elektrykiem nie jestem.

Witam, dołącze się do tematu bo problem zaniku prądu w sieci dopadł i mnie. Niestety bazując na informacji producenta/dystrybutora kupiłem przetwornicę z sinusoidą "modyfikowaną" o mocy 600W (chwilowa 1200W) wraz z akumulatorem zelowym 100Ah. W kotłowni posiadam kocioł DEFRO KOMFORT EKO 15kW z podajnikiem, układ pompa c.o. + pompa c.w.u. A zaczęło się od tego, że nawet po sekundowej przerwie w dostawie prądu sterownik kotła (AG-47) nie wraca do np. trybu pracy tylko do menu wyboru języka... i jeżeli przerwa nastąpi np. w nocy i nikt tego nie skasuje to kocioł wygasa. Stąd szybka decyzja o zakupie zasilania awaryjnego. Po prawidłowym podłączeniu zasilania z przyjemnością obserwowałem jak układ automatycznie się załącza przy zaników napięcia, sterownik kontynuuje sterowanie kotłem, pompy pracują cicho, podajnik podaje bez żadnych problemów ale.... wentylator nie do końca pracuje prawidłowo. Podczas zaniku napięcia, gdy kocioł jest w trybie pracy (wentylatora załączony) wentylator pracuje normalnie, ale gdy na zasilaniu awaryjnym kocioł z trybu podtrzymania (wentylator wyłączony) przechodzi do trybu pracy, wentylator nie pracuje prawidłowo. Wirnik wentylatora kręci się minimalnie, a kocioł nie może dojśc do temp. zadanej. Do tej pory słyszałem o problemach z praca pomp czy podajnikow, ale nie wentylatorów. Czy to jest wina sinusiody modyfikowanej???

Układ działa!!Ale dopiero teraz nasuwają mi się dwa pytania. 1. W którym miejscu zlokalizować czujnik temp. c.w.u. żeby pompa cwu nagrzewała wodę bojlerze do temp. zadanej w sytuacji gdy nie ma cyrkulacji i rura na wyjściu z bojlera stygnie a bojler nie ma żadnego czujnika itp.?Tymczasowo mam podpięty do powrotu z bojlera. 2. W trybie letnim pompa c.w.u. pracuje cały czas. Wg instrukcji sterownika kotła tj. Defro AG prod. TECH dopiero w trybie serwisowym za pomoca jakiegoś kodu serwisowego, którego nie mam można ta pompę wyłączyć tak aby pracowała tylko podczas podgrzewania do temp. zadanej. Jak macie to rozwiązane u siebie?

Wg mnie jakikolwiek zawór zwrotny czy różnicowy na zasileniu bojlera powinien być, choćby dlatego żeby wymuszony obieg c.o. nie zasysał zasilania bojlera (podczas wyłączonej pompy c.w.u. lub w przypadku jej braku). U mnie pompa c.w.u. będzie w poziomie więc na obejściu zastosuję zawór zwrotny klapowy i taki bym Tobie proponował zamiast wyjmowania sprężynki ze zwortnego. Za klapowy 3/4" dałem coś ok. 19zł.

Wzbiorcza przerobiona, naczynie też.

Wiem, że mam źle ale to nie znaczy, że wiem wszystko. Tak się składa, że o to w sumie się nie pytałem. Dobrze, że Digitrax zwrócił na to uwagę bo przyznam się, że nie miałem ochoty demontować rury w zabudowie g-k i poddasza. Fajnie by było robić instalację od zera a w rzeczywistości tracę już drugi tydzień na poprawianie chorych koncepcji jakiegoś paproka. Ale faktycznie, mogło to zabrzmieć jakbym nie słuchał uwag.

Hmm, no właśnie wiem (norma), rura wzbiorcza Cu15 juz jest....i to jest w takim miejscu, że nie bardzo mogę jej wymienić. Jednocześnie pytając ludzi i w sklepach branżowych stwierdzam, że praktycznie wszyscy mają rure wzbiorczą Dn15, nawet znalazłem naczynie z wpalonymi króćcami Dn15.... Mały obieg kotłowy łącznie z zaworem 4D (Dn32) planowałem na 5/4" (Cu 35), chyba wystarczy. W ogóle dzięki za uwagi.

No właśnie pomysł na zawór różnicowy znalazłem w instrukcji kotła Defro (załącznik), dlaczego wg Ciebie on nic nie da? Co do naczynia to masz na mysli rurę łącząca rure wzbiorczą z górą naczynia (RB)?

Jestem ciekaw Waszych opinii i uwag. Aktualnie jestem na etapie podłączania bojlera więc jeszcze mam czas na zmianę schematu. Kotłownia jest mała, ma ok. 5 m2 więc długości rur sa na prawde krótkie. Dom ok. 100 m2, dwukondygnacyjny ,nowy, ocieplony. Moje pytania / watpliwości: 1.Czy w ogóle schemat jest poprawny. 2. Czy na obiegu bojlera uzyskam tzw. grawitację (tzn. sprawny obieg czynnika bez zastosowania pompy c.w.u.) czy po prostu od razu wpakować tam pompe c.w.u. i mieć mozliwośc kontroli temperatury niezależnie od pracy kotła? 3. Czy należy zastosować zawór zwrotny (różnicowy) na zasileniu bojlera (zielona kulka na rys. 3d)? 4. Czy "wpięcie" rury wzbiorczej na trójniku nad kotłem jest prawidłowe, czy lepiej nad kotłem zlokalizować zawór 4D i pod nim np. na trójniku wpiąć zasilanie bojlera i rurę do naczynia? Mi funkconalnie bardziej odpowiada układ ze schematu. 5. Czy nad pompą c.o. zlokalizować odpowietrznik (zielony klocek na rys 3 d.) Generalnie w schemacie zawarte są typowe wytyczne co do projektowania kotłowni (przynajmniej mi znane) ale z pokorą wysłucham Waszych opinii ponieważ w wielu tematach, które czytałem daliście sporo fajnych rozwiązań nie wskazanych w przepisach. Nie sugerujcie się "X"-połączeniem pionów parter-pietro na schemacie, bo to wynika z tego, że wcześniejszy spec położył rury zasilania i powrotu przeciwnie w stosunku do siebie relacji parter/pietro.

Witam wszystkich! Jestem w trakcie przygotowywania kotłowni pod zabudowe nowego kotła i nowej instalacji c.o. w domku jednorodzinnym. Jak narazie jest to dla mnie sama przyjemność, ale z checią czytam różne tematy na tym forum żeby rozwiac wszystkie wątpliwości co do wykonania nowej instalacji.