Od tego sezonu przegrzewa mi się podajnik.nic nie pomagają regulacje wg moich nastaw i wg Waszych.Włącza śrubę i wywala mi węgiel niespalony do dołu.Wiem broni się przed zapaleniem pojemnika ale to niczego nie zmienia a tylko pogarsza sytuację.Pracuję na piecu bez czytnika zewnętrznego na nastawach ręczne.Acha mimo że mam regulator temp w domu i ustawioną na nim temp nie trzyma jest 25 st a powinno być 22 st.w tamtym roku zaobserwowałem że jak reagował na nastawioną temp to piec (czterodrogowyzawór)odcinał grzejniki i były normalnie zimne ale do czasu opadnięcia temp.Ponownie się włączały i było git.Nie przegrzewał się podajnik.Może ktoś ma jakiś pomysł.Podejrzewam jakąś usterkę.Rurę podajnika sprawdzam ręką jest gorąca 51 st i sypie.Ja kwyjmę czujnik i ostudzę to zatrzymuje wypychanie.Jak by do ekspertyzy potrzeba jakiś jeszcze danych to pytajcie to dopowiem. Palę eko groszkiem .Obecnie piec chodzi na nastawach zeszłorocznych 5/30/6.Podtrzymanie 20min ,podawanie na podtrzymaniu 20s,dmuch 8.przesłona wentylatora w skali 10 mniej więcej na7/8.Proszę o pomoc.
