No wlasnie myslalem nad tym by robic tak jak mowisz.. i bym sie staral jak najwiecej lisciastego.. myslalem nad tym by dostac jakas dodacje i za to kupic rebak, bo ciagniki itd wszystko mam... i myslalem by na poczatku szuszyc to jakos prosta metoda.. mozew jakis przewiewnych koszach i jak ladna pogoda czy cos widlakiem wywozic na swierze powietrze.. tylko teraz musze zastanowic sie nad zbytem tego...