Skocz do zawartości

huss

Nowy Forumowicz
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez huss

  1. Witam Doczytałem trochę o tym HEFie i tak: w broszurce od dystrybutora jest w parametrach podana stałopalność 4-8h , natomiast na stronie producenta taki tekst: "Przeznaczony do spalania węgla (groszek, orzech), miału, drewna oraz koksu. Kocioł ma zabudowane regulowane wloty powietrza wtórnego, co w połączeniu z miarkownikiem ciągu firmy Honeywell daje znaczną oszczędność zużycia węgla (do 35%) oraz wymaga napełnienia kotła co 6 do 16 godz." Czy stałopalność i częstotliwość napełniania kotła to są dwa różne pojęcia? pozdrawiam
  2. Witam Tak jak pisałem wyżej jest to nowe dla mnie miejsce i koszty ogrzewania mogę określić tylko na podstawie informacji od poprzednika. Wygląda na to, że w kominku (Makroterm 30kW) zostało spalone ok. 30 m3 - koszt ok 4500,-zł no to reszta przypada na olej. Część domu była ogrzewana na minimum. Vlad24 Nie upieram się przy HEFie. Mam jeszcze trochę czasu do następnego sezonu. Czytam, czytam, wiem znacznie więcej, ale nie mogę powiedzieć, że jestem mądrzejszy i wiem co wybrać. Główny cel - wyprowadzić kotłownię z salonu i kominek używać dla przyjemności albo w ostateczności (- 35 C) 24kW na 460m2 ? Jaką powierzchnię/kubaturę ogrzewasz tym 22kW? Pozdrawiam
  3. Witam Wiem, że domek nie jest mały ale trochę sie przeraziłem. Do obliczeń przyjąłem 4-krotny załadunek komory, a przy pracy z mocą nominalną musiałbym ją 6 razy ładować = ponad 50T na sezon?. Mam wielką nadzieje, że to tylko teoria. Dom jest kilkuletni, mury zewnetrzne Porotherm 44 cm. Nie jest docieplony i nie będzie (elewacja "mur pruski") okna skrzynkowe (trochę przewiewne) powierzchnia 460m2, teren podgórski z okresowymi silnymi wiatrami. Ogrzewanie dotychczasowe, stary piec olejowy(dużo starszy niż dom) kominek z płaszczem wodnym , bufor 2000 l. zbiornik CWU zatopiny w buforze (zbiornik w zbiorniku) 200 l Ogrzewanie olejem bardzo wygodne, ale jak wiadomo drogie. Natomiast wspomaganie kominkiem uczyniło z salonu regularną kotłownię, jedyny plus to nie trzeba daleko chodzić. Wg wszelkich danych i również "na chłopski rozum" wydawałoby się, że ogrzewanie węglem musi być tańsze od oleju, ale przy takim zużyciu zaczynam mieć wątpliwości. Dotychczasowy roczny koszt ogrzewania i CWU (wg moich informacji) - 16-17 tys. Przy zużyciu 20T wegla wychodzi na to samo, a z olejem sto razy wygodniej. Pozdrawiam
  4. Witam Moje pytanie dotyczy tak jak w tytule wątku - stałopalności. W niedługim czasie zmieniam miejsce zamieszkania, a co z tym się wiąże również sposób ogrzewania. Nigdy nie miałem do czynienia z ogrzewaniem paliwami stałymi. Na ile to możliwe przeszukałem różne fora. Niektóre tematy już trochę poznałem, ale stałopalność spędza mi sen z powiek. Proszę o opnię czy mój tok rozumowania jest słuszny. Na przykładzie kotła HEF 44kW. Zakładam,że będę palił bez większych przerw (tylko konserwacja i czyszczenie) przez 5 miesięcy. Stałopalność wg producenta wynosi 4-8h. Komora zasypowa 64kg. Czyli przy średniej stałopalności 6h na dobę spalę ok. 250kg węgla (cztery załadunki komory)? Czyli na miesiąc 7500 kg? A na sezon 37500 kg? To chyba nie jest możliwe. Mam nadzieję, że coś w moich wyliczeniach się nie zgadza. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.