ZbyszekJ

ja zamiast sie czegos dowiedziec coraz bardziej glupieje... http://www.youtube.com/watch?v=ECNV-53TH-Q&feature=relmfu na tym filmie jest DOKŁADNIE moj piec i koleś rozpala go tradycyjnie. rosyjski spec z DEFRO - tak wiec ten film + instrukcja do pieca + strona defro mowi ze palic drewnem i dokladac a wy ze nie .... masakra jakas dokladanie wegla czy drewna co za roznica w takim razie? a po 2 mam pytanie do odpalania u góry nie powinno byc wlotu powietrza wtórnego w dzwiczkach ?

dziekuje za wypowiedzi na stronie defro http://www.defro.pl/kotly/seria-optima/optima-komfort-nowa-linia ta nowa linia zostala zastapiona seria LUX i w sumie ten piec niczym sie nie rozni od mojego z mala roznica ze czopuch mam prosto a tu jest przedłuzony i na skosie. reszta jest identyczna pólki i inne. mac65 - nie do konca sie z Toba zgodze bo dysze nawiewu powietrza sa pod rusztem i jak dmucha wentylator (sprawdzane) powietrze dmucha od dolu pod zasypem. ktos jeszcze moglby mi poradzic ?

Witam wszystkich. Pytanie do wyjadaczy piecowych gdyż po kilku rozmowach z ludzmi z tego forum zgłupiałem. Tak wiec zakupiłem piec firmy Defro - Optima Komfort 30kw wersja Lux, gdyz potrzebowalem pieca dolnego spalania do ogrzewania domu drewnem, weglem, mieszanka wegla z miałem. Sprzedawca oświadczył iz jest to typowy piec dolnego spalania , rozpalany w standardowy sposob (gazeta, drewienka, rozpalamy i zasypujemy do pelna , pozniej jak sie wypali dokladamy i td. itd.) W instrukcji dołaczonej do pieca : Przed rozpoczeciem rozpalania nalezy całkowicie otworzyc przepustnice spalin w czopuchu oraz drzwiczki paleniskowo- popielnikowe, natomiast drzwiczki zasypowe powinny byc całkowicie zamkniete. Rozpalanie nalezy przeprowadzac powoli, przy uzyciu zgniecionych kawałków papieru oraz drewna, na które po rozpaleniu narzuca sie cienka warstwe wegla. Po rozpaleniu wegla nalezy zamknac drzwiczki popielnikowo- paleniskowe, a nastepnie otworzyc drzwiczki zasypowe i napełnic komore paleniska paliwem. Po zassaniu spalin przez komin nalezy zamknac drzwiczki zasypowe. Tak wiec niby wszystko sie zgadza. Ale kilka osób z tego forum na prywatnej korespodencji przekonuje mnie jednak iż jest to piec gornego spalania co mi osobiscie kojarzy sie z piecam który pali sie od gory (czyli zasypujemy, u gory zasypu ognisko, rozpalamy - czekamy az sie wypali i rozpoczynamy od nowa procedure napelnienia i rozpalenia). Wątpliwości moje poteguje fakt iz piec pomimo bardzo dobrego ciągu (sprawdzane przez kominiarza) i sezonowanego drewna (lisciaste, sezonowane nie sklamie jak powiem ze z 5 lat), temperatury na piecu stabilnej bo 65 stopni na wyjsciu i 60 na powrocie a czasem nawet takiej samej jak na wyjsciu, smoli sie strasznie i wyglada jak piec do wytopu smoly .... Piec jak na zdjeciu, w załaczniku. Na tabliczce znamionowej dokladnie nazwa pieca jak napiasalem. Prosze was o pomoc w rozplataniu w mojej glowie co ja w koncu mam za piec..... i jak mam w nim palic ...