KamilWSC

To może opisze tą bardziej łopatologicznie bo inaczej nie potrafię. Szklarnia ma wymiary 20x10m, zaczynamy ją ogrzewać w połowie stycznia aż do marca. Temperatura w szklarni jest zależna od mrozu bo w tym roku potrafiła spaść w nocy do 5 stopni. Na ogół powinno w niej być tak od 10 do 15 stopni. Zamontowany był w niej kocioł z płaszczem wodnym 5m2 i mocy znam. 50kW. Żeby utrzymywać wyżej wymienioną temperaturę woda w piecu (rurach) musi utrzymywać się na poziomie 70stopni. I najważniejsze czy piec z podajnikiem o podobnej mocy da rade utrzymywać taką temperaturę wody przy podobnym spalaniu jak w zasypowym. Bo tak na moje oko małe palenisko w piecu podajnikowym nie wytworzy takiej tem. jak w piecu zasypowy w którym pali się większą powierzchnią. Starałem się to opisać najjaśniej jak potrafię w razie czego będę jeszcze rozjaśniał. Z góry dziękuje za podpowiedzi.

Witam To mój pierwszy post a moja wiedza na temat kotłów jest dość podstawowa. Potrzebuje pieca do ogrzania szklarni w której są hodowane warzywa. Obecnie miałem w niej zainstalowany piec zasypowy o mocy grzewczej do 200m który zakończył już swoją karierę. Potrzebuje drugiego w jego miejsce. I teraz do meritum, zastanawiam się nad piecem z podajnikiem ze względu na wygodę użytkowania czyli brak potrzeby codziennego czyszczenia, zasypywania, rozpalania itd. Obawiam się tylko że taki piec będzie spalał dużo więcej bo poprzedni piec ustawiony na 70 stopni spalał czubata taczkę miału na jakieś 18-19godz. Nie wiem czy piec z podajnikiem podoła utrzymywać ciągle tak dużą temperaturę przy spalaniu podobnym do poprzednika. Proszę o wszelkie porady. Pozdrawiam!