Witam mam instalacjie grawitacyjną założoną w latach 87 przez doświadczonych hydraulików, w instalacji około pięć lat temu został wymieniony piec na ecogroszek i cała instalacjia sprawowała się dobrze z pominięciem grzejnika aluminowego w dużym pokoju który na 22 żeberka całego grzejnika, grzeje tylko maksymalnie 10 żeberek reszta pozostaje zimna ale ten grzejnik nawet przy starym piecu węglowym zawsze było ciężko dogrzać.
Problem rozpoczoł sie w tym roku jak na pierwszym piętrze podczas remontu zostały wymienione trzy grzejniki aluminiowe starego typu na dwa nowe grzejniki blaszane z termostatami oraz jeden drabinkowy z zaworem grzybkowym
problem polega na tym ze te wyienione grzejiki grzeja tylko maksyalnie na 30% jakby tego było mało wymiennik ciepła przestał grzać nie wspominając już o tym nieszczęsnym grzejniku z dużego pokoju który daje sie maksymalnie rozgrzać do 10 żeberek, pozostała część instalacji działa prawidłowo dodam tylko ze próbowałem już wielu sposobów doprowadzenia instalacji do wpełni sprawności miedzy innymi cała instalacjia była odkamieniana, wszystkie grzejniki po kolei były odpowietrzane łącznie z boilerem, maksyalne nastawy na dwóch pompkach były dawane i pozakrencane wszystkie grzejniki oczywiście oprócz tych słabo grzejących żeby zobaczyć czy da się je całe nagrzać i zawsze było tak samo w grzejnikach blaszanych tylko górna część sie rozgrzewała nawet nie do połowy a w dużym pokoju grzejnik rozgrzewał sie maksymalnie do 10 żeberek, opisze troche instalacjie :
Instalacjia grawitacyjna pojemność wodna 240l
Naczynie wzbiorcze otwarte
Piec na eco groszek 25 kw
Powierzchnia do ogrzania około 200m/2
w instalacji jest 10 grzejników aluinowych, 3 grzejniki blaszane c11 z zasilaniem bocznym oraz dwa drabinkowe z zasilaniem dolnym
Wymiennik ciepła poziomy poj. wodna niewiadoma
Bardzo proszę o pomoc.