Racja i też o tym pomyślałem. Kręciłem po milimetrze w każdym z kierunków, najpierw jednym, później drugim, czekając na całkowite, bądź duże ograniczenie temperatury wody. Niestety maksymalny ubytek ciepłoty cieczy to ok 2-3 stopnie C(jest to marginalna wartość, wcześniej byłem w stanie ograniczyć ją o nawet 15-20C). Najśmieszniejsze jest to, że to stuknięcie słychać po obróceniu pokrętła o około 720 stopni, czyli dwóch pełnych obrotów a zawór działa przecież na przestrzeni 90 stopni. Do tego, kompletnie nikt go nie dotykał, bo tylko ja zajmuje się w domu tą, jakże strategiczną czynnością ;)
ps. Dzięki z góry kiminero za poświęcony czas ;)