Witajcie...
Na forum jestem nowy..ale czytuje Was co jakiś czas....
Problemy z kotłem górno zasypowym na miał mam jak wszyscy... niepalący się miał, zadymienie z dolnych drzwiczek, strzały w kominie... przyjmuje, że przy tej technologi z precyzją prawie laboratoryjną musi tak być.
Ale mój kłopocik jest inny... Dotyczy chyba sterownik.....
Jakiej temperatury bym nie ustawił..... to piec rozhuśta się do żądanej temperatur....a potem oczywiście dmuchawa się wyłącza... następnie znowu dmuchawa się włącza, ale dogrzewa o jeden stopień mniej od temperatury żądanej i tak trzyma :).... dmuchawa kręci się ciągle, to mocniej to słabiej, a temperatura o ten jeden durny stopień nie chce się podnieść...
Powtórzę, obojętnie, czy to jest ustawiona temp. 40, 50, 60 stopni. jeżeli ustawię na sterowniku 65 stopni, to rozpala się do 65 stopni i dmuchawa się wyłącza, po obniżeniu się temperatury dmuchawa się załącza i piec nagrzewa się do 64 stopnie i... ni ciula..nie idzie więcej... dmuchawa się nie wyłącza.. dmucha sobie na zwolnionych obrotach...
Bajka..... Będę wdzięczny za jakieś komentarze.....
Kocioł Stempin Komorowo k/Wolsztyna, sterownik "Komfort" elster, dmuchawa od małego fiata :)
ps. mam kocioł już jakieś 10 lat...