Skocz do zawartości

LukasTD

Forumowicz
  • Postów

    20
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez LukasTD

  1. LukasTD trochę nie pasują mi zobrazowanie całej sprawy albo gdzieś jest jakiś "haczyk", pisząc:

     

     

     

    Jedno podanie tłoka to przynajmniej 100g opału. Zakładając, że w najlepszej sytuacji 10 dawek czyli 1kg starcza na ok. 50min palenia (praca 14min + postój 35min) to dobowe zużycie wynosi ............28,8kg.

    Lol ........ wynik różni się o 40% od podanej wartości..

     

     

    Wszystko się zgadza. Tylko, że nie zauważyłeś jednego szczegółu. Jedno podanie u mnie trwa 34 sekundy (czyli tłok w jedną strone idzie 15 sek, pożniej 2 sek. stoi i 15 sek. wraca i 2 sek stoi). Ja sobie ten czas podzieliłem na pół (Czas podawania - 17 sek). Czas przerwy ustawiłem na 1:20 min. Czyli pełną dawkę opału podaje mi co 2 minuty 40 sekund. Przy takim układzie 10 dawek trzeba podzielić na pół i wtedy wychodzi ich prawdziwa ilość.

  2. No i niestety szału nie ma, w momencie jak regulator pokojowy wlacza piec po dluzszym przestoju, piec dochodzi do zadanej temp czyli w ok 50st 40-50min.

    Druga sprawa temp na sterowniku pokazuje ok 10st mniej niz jest faktcznie na kotle (termometr w piecu)

     

    Juz nie wiem czy wegiel jest malo kaloryczny czy gdzies indziej tkwi problem, obecnie mam ustawiony na 45 na sterowniku ( 50 na kotle) i na tych parametrach jest w miare niskie spalanie i w miare szybko dochodzi do zadanej temp. genelranie powyzej 47-48 jest mu bardzo ciezko z temperatura.

     

    Ewidętnie coś masz schrznione w instalacji. Dla pieca taka niska temperatura w dłuższej perspektywie może okazaćsie zabójcza.

  3. Histereze CO zmień na 1 stopień, zadaną na 60 (ja mam teraz ustawioną 62 stopnie). Z nadmuchem też nie przesadzaj, bo cenne ciepło ucieka Ci kominem.

     

    Proces spalania u mnie wygląda następująco. Temperatura w czasie pracy spada do 54-55 stopni, po czym przez około 14 minut (10 cykli podajnika) rośnie do 62 stopni, następnie powolutku rośnie do 70-71 i zaczyna spadać do 61. Ostatni etap trwa około 30-35 minut.

  4. Pracę podtrzymania ustaw na 54 sekundy (czyli cały cykl pracy tłoka). Przerwa podtrzymania na 30 minut, żeby nie powodowała zamieszania na palenisku (u mnie jak załącza się podtrzymanie to nadmuch dosyć szybko wychładza piec). W ustawieniach serwisowych zmień na maksymalne wartości te dwie opcje o których pisałem wcześniej.

  5. Jakim opałem palisz??

     

    Kilka rad:

    - Pierwsze i najważniejsze to ustaw temperaturę na piecu powyżej 55 stopni, bo dopiero wtedy nie będzie bakterii w wodzie której używasz do picia i kąpieli.

    - Kolejna rzecz to ustaw czas podawania na 54 sekundy (rozumie że jest to jeden cały cykl pracy tłoka - trochę długi - u mnie trwa on 34 sekundy) i zostaw go w spokoju. To będzie wartość stała.

    - Reguluj tylko czasem przerwy. Ja u siebie podzieliłem czas podawania na pół, czyli co 1:20 podaje mi opał przez 17 sekund.

    Ty ustaw sobie na początku przerwę na 2 minuty i po około dwóch godzinach pracy kotła sprawdź czy w popielniku nie ma niedopalonych kawałków opału, lub czy czasem żar na popielniku nie przesuwa się w stronę podajnika. Jeśli w popielniku są kawałki niedopalonego opału - zwiększ przerwę podawania. Jeśli żar przesunął się w stronę podajnika, zmniejsz ją.

    - Bardzo ważne żeby nie otwierać za często drzwiczek do komory spalanie, bo dopuszcza się wtedy powietrze do komory.

    - Nadmuch ustaw na 40 % i pozostaw go w spokoju. Chyba że będą robiły się spieki. Zależy od tego czym palisz.

    - Jeżeli spalanie na piecu będzie ustawione ok (tzn. nie będzie przerzucał Ci węgla do popielnika, albo żar nie będzie się cofał), a piec nie będzie dłużej trzymał ciepła to znaczy, że gdzieś masz spaprane ocieplenie w domu. Bo ciepło musi gdzieś uciekać. Na pewno nie jest to w piecu, tylko gdzieś w instalacji.

     

    Ja mam sterownik ST-40. Nie wiem jak w ST-37, ale u mnie jest jeszcze coś takiego jak menu serwisowe, w którym na samym początku trzeba zmienić dwa podstawowe ustawienia: zmienić na max. czas załączenia dmuchawy i czas opóźnienia jej wyłączenia. (ustawić na 60 sekund)

  6. Ile teraz palą wam wasze kociołki?? i jakie macie ustawienia??

     

    U mnie sprawa wygląda następująco.

    Temperatura na dworze: -1 do -5 w nocy, od 0 do 5 w dzień

    Temp. w domu : od 20,5 do 22. Nie wiem czemu są takie zmiany, skoro nic przy piecu nie zmieniam.

    Powierzchnia domu 180 m., aktualnie połowa w użyciu, ale ogrzewam prawie całość ze względu na otwartą klatkę schodową.

    Opał: miał, podobno 24 MJ

     

    Sterownik TECH St-40

    Kocioł MISTAL 25 KW z podajnikiem tłokowym

    Ustawienia sterownika:

    Zadana CO 60

    Zadana CWU 45

    Czas podawania 17 sekund

    Przerwa podawania 1min. 15 sek.

    Praca podtrzymania 17 sekund

    Przerwa podtrzymania 42 minuty

    Siła nadmuchu 34%

    Załączona pompa podłogowa i cyrkulacyjna.

    Pompa CO wyłączona (dwa grzejniki które potrzebują działają na grawitacji)

     

     

    Na tych ustawieniach pali mi bardzo różnie. Jednym razem przez 24 godziny spala 15 kg miału, innym około 30kg (mimo że temperatura jest podobna).

    Za każdym razem praca kotła wygląda podobnie.

     

    Zadaną CO mam ustawioną na 60 stopni. Histerezę na 2.

    Praca kotła wygląda następująco:

    1 etap: W momencie kiedy kocioł osiąga temperaturę 58 stopni wchodzi w tryb pracy. W tym etapie temp. spada do 54 stopni i rośnie do 60 (ten etap trwa 6 cykli podawania)

    2 etap: Przechodzi w tryb podtrzymania - najpierw temp. powoli rośnie do 70 stopni i spada do 58 (trwa to około 46 minut)

     

    Czy wszystko jest ok z pracą kociołka, czemu aż takie duże wahania w spalaniu miału??

    Czy te dwa grzejniki mogą chodzić na grawitacji, czy lepiej załączyć pompę??

     

    Jak to wygląda u Was? Ile Wam teraz palą ?

  7. Kolego wydaje mi się ze masz jednak zbyt mały nadmuch te 15% i robi sie skorupa czyli opał się klei.

    U mnie jeżeli zejde na niski nadmuch robi się taka sama sytuacja

    Podnies troche dmuchanie i dostosuj dopiero dawki.

    Na grawitacji jest długi czas bezwładności tłoka i tutaj musisz się pobawić.

    Poczytaj forum zwłaszcza ten dział i poradnik palenia w tłokowcu Kolegi Chuk.

     

     

    Na ile podnieść dmuchawę?

     

    Hmmm... może coś to da, bo w sumie nie próbowałem dawać na więcej niż 30 - 35 %. Tutaj wszyscy opisują że do miału ustawiać jak najniższą wartość i tak też robiłem. Bardziej starałem się zejść jak najniżej, ale wtedy to dopiero była tragedia. Przy ustawieniu na 7% piec baaaaardzooo długo się nagrzewał i spieków było też bardzo dużo.

  8. ilość ciepła pobieranego z kotła się zwiększyła, zatem czas pracy się wydłużył, a czas postoju skrócił. Jak wcześniej każdy kilogram miał 3-4h by się w palniku spalić, tak teraz musi to zrobić w godzinę. Dlatego teraz wyła na jaw kiepska jakość miału tzn wysokie RI.

     

    Jeżeli by tak było to zakup miału i sprawdzenie jego jakości trzeba by było odkładać do większych mrozów, bo wtedy będzie się paliło jeszcze inaczej.

    A tak na poważnie to chyba nie temperatura ma wpływ, gdyż ostatnio jak w nocy były przymrozki to paliło się całkiem dobrze. A teraz pogoda jest podobna, albo i nawet trochę cieplejsza.

  9. Witam.

    Posiadam kocioł KTM 25KW z firmy Mistal ze sterownikiem TECH ST-40.

    Mam niemały problem związany z paleniem miałem w kotle z podajnikiem tłokowym.

    Od kilku dni miał zaczął mi się bardzo koksować i zawieszać (tworzy się taka spieczona tafla, która nie chce spaść do popielnika), przez co wygasza się kocioł.

    Wcześniej przez około dwa tygodnie było wszystko ok. Palę cały czas tym samym miałem. Nie zmieniałem żadnych ustawień i tak nagle jakość palenia znacznie się pogorszyła. Stało się to po zapchaniu większym kawałkiem otworu podajnika, przez co kocioł nie dostawał miału i zgasł. Po wyjęciu wszystkiego z podajnika i usunięciu zatoru powinno być wszystko ok. Niestety nie jest. Podajnik działa tak samo jak kiedyś.

    Nic się nie zmienia jak przykręcę dmuchawę. Nawet zauważyłem że na niższym poziomie obrotów jest więcej spieków.

    Powoli zaczynam mieć już tego dość.

     

    Aktualnie mam takie ustawienia:

    Temp. CO - 56

    Temp CWU - 45

    Czas podawania - 36 sek. (tyle trwa cała droga tłoka)

    Przerwa podawania - 130 sek

    Przerwa podtrzymania 15 minut

    Praca podtrzymania 30 sek.

    Siła nadmuchu 15 % (skala 1-100)

    Pompa CO wyłączona (działa grawitacyjnie)

    Załączona pompa podłogowa

     

    Już nie wiem co mogę jeszcze zrobić. Gdyby miał był aż taki kiepski to od samego początku byłby ten sam problem, a nie po 2 tygodniach palenia się raptem jakość miału pogorszyła.

     

    Macie jakieś pomysły co się mogło stać ??

  10. Wiesz co,widzę że mamy taki sam motoreduktor więc może tak jak ja z drugiej jego strony masz przepustnicę.Tam własnie regulujesz od 1 do 4 grubość pokładu . Ja mam obecnie przepustnicę otwartą na maxa czyli miał idzie najgrubiej a czas przerwy podawania mam obecnie na 10min przy pełnym czasie pracy tłoka 56sek.

    Spróbuj wydłużyć czas przerwy podawania zachowując nadal pełny cykl tłoka czyli te 34 sek. zacznij od przerwy podawania np.2min.i zobaczysz jak się spala , a ile masz teraz czas przerwy?

    Daj dmuchawę na 1 ( 1-10) i przysłoń dmuchawę na 80 % i zobacz co się dzieje:)

     

     

    Czyli ta przepustnica jest z tyłu pieca (podajnika, na dole) ??

    Przerwę podawania mam teraz ustawioną na 2:40 min, nadmuch na 20%, miał dopala się dość dobrze (mam małe spieki, ale nie jest ich aż tak dużo). Na dobę pali mi około 15 kg.

    Martwi mnie tylko to przesypywanie się świeżego miału do popielnika.

     

     

     

    zrzuć wszystko z palnika i sprawdź, czy nie utworzył ci się tam garb ze spieczonego miału. W tłokach to właśnie zjawisko powoduję spiętrzenie i gorsze spalanie.

    Miał też nie może być to sam pył, musi być sporo większych kawałków. Jak macie regulację warstwy, co jest bardzo fajnym gadżetem, to cienką warstwę ustawiamy dla drobnego miału, grubą dla grubego groszku.

    Spiętrzanie też może następować w efekcie spiekania się koksowego tego miału, ale to już osobna historia.

     

     

    Wczoraj czyściłem palnik, nic na nim nie było. Wtedy też sprawdzałem jak długo pracuje tłok. Już przy pierwszym podaniu miału nasypał na palnik warstwę grubszą niż ścianka paleniska.

    Muszę zobaczyć czy mam coś takiego do regulacji warstwy.

    Jak nie to już sam nie wiem co jeszcze mogę zrobić.

  11. Witam.

    Posiadam kocioł z podajnikiem tłokowym firmy MISTAL 25KW (Mój piec).

    Sterownik na piecu to TECH ST-40

     

    Mój problem polega na tym iż podajnik dozuje za grubą warstwę miału na palenisko (z ekogroszkiem nie było tego problemu). W wyniku czego miał wysypuje się bokiem i spada do popielnika. Czym to może być spowodowane?

    Czy da się jakoś zmniejszyć ilość opału dozowanego z podajnika na palenisko.

    Mierzyłem ile trwa praca tłoka - 34 sekundy i tak też mam ustawione (w jedną stronę tłok idzie 15 sekund, później 2 sek. stoi i dopiero zaczyna wracać).

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.