Witam
Mam od grudnia 2011 piec Vaillant ecoTEC VSC 196/2-C 150 + regulator calormatic 430.
Dom nowy, silka, ocieplenie 20 cm styropianu , poddasze 20 cm wełny, okna trzyszybowe, rekuperacja.
Pisałem tutaj na forum i czytałem o krzywych. Najpierw na trybie ręcznym , przy krzywej 0,7 było ok. Przełączyłem na auto i przez pewien czas było dobrze dopóki temperatura zewnętrzna była taka sama.
Przy zewnętrznej -2 w domu ustawiłem 20 stopni i krzywa 0,7 ustawiony brak wpływu temp wewnętrznej. W domu było 19,5 (nie 20). Ale gdy temp. wzrosła do +3 w domu było 18,5 stopnia przy tych samych nastawach. Zmiana krzywej nic nie dawała. Jak dałem na 0,8 to piec grzał mocniej ale krócej, przy 0,7 grzał słabiej dłużej ale nigdy 20 stopni w pokoju nie było tylko 19.
Teraz w drugą stronę, zaczęły się mrozy przy krzywej 0,7 zaczynało być za ciepło. Więc zacząłem obniżać krzywą. Ale im większy mróz tym coraz cieplej się robiło. W końcu przy -20 mam krzywą 0,4 i w środku 21 stopni mimo ze mam nadal nastawione 20. A żeby było śmieszniej, przy tem. -20 spalił mniej gazu niż przy -3
Już nic nie rozumiem.
Przy temperaturach +5, -5 nie dogrzewa mimo zmian krzywej.
Przy temperaturze ok -10 utrzymuje zadana temp.
Przy temperaturach -15, -20 przegrzewa i zamiany krzywej też nic nie dają bo im niższa krzywa dłużej grzeje niższą temperaturą na wyjściu.
O co tu może chodzić ?
Czy wy tez musicie co chwile zmieniać krzywe ?
Miałem nadzieję przed zakupem regulatora, że nie będzie aż tyle zachodu z regulacją tego pieca.