Witam
Wprowadziliśmy się do domu (z bali) w maju gdzie instalacja jest w podłodze z PEXa (część pokoi z grzejnikami , część z podłogówka) a kocioł gazowy kondensacyjny mamy Vaillanta 246. Instalacja jest zamknięta a zbiornik na CWU jest 150 L. Na grzejnikach są głowice termostatyczne. Sterownik/czujniki temp do pieca: pokojowy (był w zestawie) i zewnętrzny (też w zestawie).
Ściany zewnętrzne są z drewna i nieocieplone. Strop jest również z drewna ale ocieplony wełną mineralna - 15cm, ale przemierzam się do dorzucenia jeszcze 10cm. Poddasze nieużytkowe.
Jako że mam nieodpłatny/nieograniczony dostęp do drewna (świerk i buk - własny las i dużo drewna już pociętego i sezonowanego) chciałbym dobrać kocioł na takie właśnie drewno aby przepalać nim w miarę możliwości i mrozu na zewnątrz. Chodzi mi głównie o możliwość spalanie własnego drewna i oszczędności gazu (bo wciąż drożeje).
Jakie rozwiązania mogę zastosować w mojej sytuacji?
Z tego co wyczytałem na necie to będzie potrzebny wymiennik ciepła aby kocioł pracował w obiegu otwartym + ewentualnie system (nie wiem jak się nazywa) który w momencie osiągnięcia wysokiej temperatury dopuszcza do kotła zimną wode a ciepła idzie do kanalizacji?
Jakie są koszty takiego ustrojstwa ?
Jaki kocioł byłby dobry?
Czy sterownik PID w tej sytuacji jest potrzebny ? Czy tylko miarkownik ciągu jest wystarczający?
Prosze o kompleksowe porady.
Z góry dziękuje