OK, dzisiaj po pracy sprawdzę jeszcze raz ciśnienie czynnika i w zbiorniku przeponowym, zarówno przy zimnym i ciepłym czynniku.
Cała instalacja zbudowana jest z wykorzystaniem elementów Vaillanta (kolektory rurkowe VTK570 ? 6 szt. , pompowy zestaw solarny).
Kolektory zamontowane na dachu, reszta instalacji znajduje się w kotłowni ok. 10 m niżej. W tej chwili nie potrafię podać średnicy rurek.
Instalacja ma już kilka lat, ale trzy sezony temu grad zniszczył mi kolektory i wszystkie zostały wymienione na nowe (VTK570). Nie wiem co z czynnikiem. Na pewno przynajmniej częściowo musi być nowy, bo dużo go uciekło przy zniszczonych kolektorach.
Czujnik temp. u góry raczej pokazuje prawidłową temperaturę, pompa na 100% pracuje.
Mi osobiście najbardziej prawdopodobnym jest problem z zapowietrzoną instalacją (ale nie wiem jak do tego się zabrać) ewentualnie niedostateczne parametry czynnika.
Problem jest w tym, że przedpołudniem, gdy czynnik zaczyna się nagrzewać instalacja pracuje prawidłowo. Pompa tłoczy czynnik i jest wszystko OK. W miarę przyrostu temperatury przepływ czynnika jest coraz mniejszy, aż do całkowitego ustania. Wówczas temp. czynnika w kolektorach wzrasta nawet do 140°C, pompa kręci, a czynnik nie chce płynąć. Byłem już kilka razy na dachu otworzyć na chwilkę zawór przed odpowietrznikiem, ale to nic nie dało.
I jeszcze odpowiedzi na pytania kolegi Vernal?a :
Ciśnienie w zbiorniku przeponowym jest ustawione na ok. 2,5 bara. Ciśnienie czynnika w zależności od jego temperatury zmienia się pomiędzy 2 a 5 barów. Przy 5 barach brak jest przepływu czynnika.
Zawór bezpieczeństwa jest, ale jaki (czy na 6 barów) tego nie wiem. Zobaczę dzisiaj, może będzie coś na nim napisane.
Dziękuję wszystkim za zainteresowanie. Dzisiaj wieczorkiem napiszę co ustaliłem z ciśnieniem.