Dzięki za odp. Zdaję sobie sprawę iż temat był wielokrotnie poruszany, wiele się dowiedziałem z tego forum na temat mojego pieca miałowego. Użytkuje go już 5 rok pierwsze dwa lata nawet najmniejszego kichnięcia nie było, później stopniowo zaczęły pojawiać się kichnięcia, które podnosiły klapkę od wyczystki komina, po jakimś czasie (kilka miesięcy) zaczynają się strzały w komin (drzwiczki od wyczystki wylatują na środek piwnicy) po kilku godzinach od rozpalenia - to wszystko się zgadza z tym co zostało omówione na forum. Ale ostatnio tak grzmotnęło że się nieźle wystraszyliśmy - a piec był na etapie wypalania się. Może pokrótce jeszcze opiszę ten piec : Kotłospaw 5 KMW-S, powietrze dostarczane do kotła za pomocą dwóch rzędów kątowników z nawierconymi otworami ok 3mm, powierzchnia domu do ogrzania ok 220m2 (dwie kondygnacje) wysokość domu ok 12m a komina wystaje ponad dom 1,5m. Komin regularnie czyszczony, kocioł też + sadpal. Jak się komuś coś nasunie na myśl to proszę o odpowiedź.
A ja wracam do dalszej lektury wpisów na forum.
POZDRAWIAM