Witam
Poczytałem wiele tematów i nie spotkałem podobnego problemu do mojego więc postanowiłem opisać swój problem.
Otóż mam piec miałowy pleszewski Skam 19 sterownik do tego. instalacja grzejniki aluminium rury kisan , powierzchnia do ogrzania to ok 80-90 m. Dom z cegły mur 42cm nieocieplony, okna nowe szczelne, sufit to regips 15cm waty i strop drewniany.
I teraz sprawa wygląda tak , bo problemów jest kilka.
1. na piecu mam ok 45-48 C więc w piecu potrafi mi się na ściankach zasyfić trochę i chcę to zmienić montując zawór czterodrożny ale to temat na później.
2. jak palę w piecu i miał wypala się na ok 3/4 to zaczyna się dymić z dolnych drzwi. Jak otworzę drzwi od zasypu to w piecu zapala się jakby wybuchało odpalając się i wtedy jakby mniej dymi ale jak zamknę sytuacja wraca.
No i teraz po co cały ten opis otóż problem polega na tym że nieraz po prostu zapala mi się cały miał w piecu a nie pali sie gaz nad nim. żarzy się całość wsadu i tak wtedy dymi albo nie ale spalanie wydaje mi się że jest mało wydajne bo piec mi nie wytrzymuje 16 godzin a z reguły jeszcze mniej. Najgorsze w tym jest to że nie wiem jak ale ten dym przedostaje mi sie do sypialni i np w środku nocy mam w skrócie masakrę.
Więc konkretnie chodzi o to dlaczego mi tak dymi?
czy zakładając zawór 4d poprawię spalanie i może wydłużyć czas grzania? piec mam 3 lata, komin ciągnie ładnie chociaż długi nie jest (ok 4m) doradźcie co sprawdzić co zmienić jak zmienić. najważniejsze na początek żeby nie dymiło.