Witam! Mamy z mężem bardzo podobny problem. Borykamy się z nim od pięciu lat. Mąż doskonale wie co jest powodem hałasu, ale nie potrafimy prawie nic wywalczyć w spółdzielni. Czy udało się coś zmienić w Pana przypadku? Może jakaś podpowiedz, jak wymóc to na spółdzielni? My interweniowaliśmy u burmistrza naszego miasta, sanepidzie , nadzorze budowlanym...Trochę coś pogrzebią przy instalacji, a za jakiś czas znowu jest hałas. Czujemy się bezsilni!