dRamatic

Sory, że tak jeden pod drugim ale nigdzie nie widze opcji edytowania. To jak zaproponuje ktoś jakieś alternatywne bezprzewodowe sterowanie regulatorem delta 100 czy takowego nie ma ?

Zamówiłem taki sam :rolleyes: ale troszkę żałuje bo wolałbym coś firmowego, dedykowanego. Właśnie znalazłem "auratona 100" i pewnie bym go brał gdybym znalazł go wcześniej :rolleyes: ale mam nadzieje, ze i ten będzie dobrze śmigać.

Sytuacja dramatycznie się zmieniła, że tak powiem bo jako kompletny laik nie wiedziałem, że mam taką opcje. Do pieca posiadam sterownik delta 100 oraz pompę co. W tym wypadku pasowałoby doinstalować panel pokojowy delta control z tym, że cholera tam też jest kabel :angry: . Jestem tak blisko, a tak daleko biorąc pod uwagę przystępność ceny :unsure:

Przypomniało mi się, że mam jeszcze główną rure, która idzie przez pietro i temeratura pobierana z niej będzie bardzo wiarygodna, natomiast bardzo zależałoby mi na czymś bezprzewodowym z dużym podświetlanym wyświetlaczem. Chciałbym to umiejcowić w centralnej części korytarza i nie mam ochoty demolować ścian żeby puścić kabel. Musze poszukać jakiejś alternatywy dla tego rozwiązania. Widziałem projekty diy z tym samym przeznaczeniem na forum elektrody niestety nie jestem na tyle zaawansowany aby się w to bawić. Poszperam jeszcze po gotowych rozwiązaniach może uda sie coś upolować lub w miedzy zcasie ktoś podpowie coś ciekawego.

No właśnie ja chciałem przypiąć czujnik do rury przy piecu tam gdzie przypięty jest czujnik do sterownika pompy żeby wartość była taka sama stąd ta "bezprzewodowość" gdyż w domu częśc kaloryferów mam żeliwnych, a część aluminiowych w dodatku grzeją z różną skutecznością, ciągle, któryś sie zapowietrza ale to inna bajka, także coś takiego chodzi mi po głowie. Chodzi właśnie o jakieś możliwie tanie rozwiązanie bo jest to stosunkowo prosta rzecz, a bardzo pomocna moim zdaniem. Pomyślałem, ze jeżeli nie będzie nic dedykowanego do pieców co to można by po prostu wykorzystać jakąś domową "stacje pogodową" z czujnikiem bezprzewodowym chociażby ze względu na atrakcyjne panele, które nie straszą w domu ale taki gadżet zazwyczaj nie posiada alarmu, który jest istotnym elementem. Póki co znalazłem coś takiego (mam nadzieje, ze nie robie krypotreklamy, jesli tak to prosze o usunięcie linka) http://allegro.pl/temp-100-termometr-tablicowy-50-do-150c-z-alarmem-i1611732282.html termometr tablicowy temp-100, pilnuje granic temperatury, posiada alarm, niestety jest przewodowy jezeli chodzi o czujnik, nie posiada podświetlenia no i jest za mały żeby powiesić go np na ścianie w korytarzu no ale póki co jest najbliżej jeżeli chodzi o moje wymagania. Może kolega zaproponuje jakiś model skoro sam zasuferował takie urządzenie :) .

Witam ponownie, ciągle zastanawiam się jak ułatwić sobie współpracę z piecem w przyszłym sezonie grzewczym, w sumie nie ja jeden z tym, że przy zwykłym ręcznie ładowanym piecu mam nikłe możliwości sterowania. Muszę przyznać, że to forum jest bardzo inspirujące. Pomyślałem sobie, że skoro nie mogę mieć żadnego sterownika pokojowego chciałbym chociaż zainstalować coś takiego jak bezprzewodowy czujnik temperatury i zamiast chodzić "w ciemno" i sprawdzać czy sie pali czy sie nie pali i ile jest "na piecu" jeżeli jest za gorąco mieć coś takiego koło siebie. Fajnie gdyby informował mnie o spadku w postaci 3-4 stopni i wzroście powyżej jakieś tam temperatury, którą bym sobie ustawił, wtedy można reagować. Czy jest coś takiego, być może jest to jakiś znany od dawna element o którym nigdy nie słyszałem i mnie wyśmiejecie czy jest to tylko mój wymysł. Czy w ogóle takie urządzenie zdałoby egzamin ?

Wporządku, dzieki za rozwianie wątpliwości. Pozdrawiam.

Tak tylko to była odpowiedź jakiegoś speca z muratora albo ja coś źle zrozumiałem.

Świetnie, bardzo mnie to cieszy :D rozgladałem się właśnie tylko za elektronicznymi, sa bardziej czytelne i programowalne na 7 dni. Czyli jak wnioskuje, żadnej niespodzianki w postaci wyższego rachunku nie odnotuję tak prosto pytając ? Bo gdzieś obiła mi się odpowiedź na ten temat, że "skoro to byłoby takie genialne to montowali by to fabrycznie w boilerach". Stąd moje pytanie.

Witam, Chciałbym poradzić sie was w dość prostej sprawie lecz po porostu zgubiłem się z powodu rozbieżnosci zdań. Przyszło lato tak więc boiler będzie ogrzewany elektrycznie ale pilnowanie taryf to mało komfortowe rozwiązanie. Ostatnio dopiero zaświtało mi w głowie, że jest coś takiego jak programator czasowy i teraz kieruje się z pytaniem do was. Czy ten programator pozwoli mi oszczędzić prąd czy dodatkowo zwiększy koszta podwyższając komfort ? Czy jeżeli ustawie grzanie np. na 1,5 godzinki w taryfie od 13 do 15 to po nagrzaniu boiler kompletnie się wyłącza czy zostaje w jakimś stanie czuwania ? Jak to jest ? I co się dzieje w razie awarii urządzenia ? Będzie grzać na okrągło tak jakbym normalnie podłaczył go do kontaktu czy nie będzie działać wcale ? Głupie pytanie ale wolałbym się upewnić. I jeżeli faktycznie obniża koszta to czy moglibyście polecić jakieś lepsze, bezawaryjne lub małoawaryjne programatory ? bo wszedzie widze chińszczyzne, a na markach tego typu się nie znam. Pzdr.