Mam do rodziców 50 km, jeżeli będę mogę zrobić kilka zdjęć. Kociołek ogrzewa dom typu kostka, nie ocieplony, ok. 160 m2.
Instalacja starego typu ze starymi grzejnikami, wspomagana pompą obiegową chociaż bardzo dobrze radzi sobie i bez niej.
Układ kotłowni narzucił trochę typ kotła, ponieważ kocioł typu MPM nie pasował by, dlatego szukałem słupka. Wybór niewielki, wybierałem pomiędzy DREW-MET, a właśnie Ogniewem. Ze względu na tylną ścianę w Drew-mecie całą z szamotu i z obawy, że rodzicom w trakcie eksploatacji popęka, wybrałem Ogniwo. Kocioł jest naprawdę solidny, tak masywnego rusztu żeliwnego jeszcze nie widziałem, czas pokażę jak to zniesie. Te żeliwne ruszty dostępne w sklepach wyglądają przy tym jak ruszty z grila.
Po kilku dniach palenia mama dzwoniła i nie miała żadnych zastrzeżeń co do rozpalania i samego palenia, nawet była zadowolona. Nie mogła zrozumieć dlaczego po podłożeniu do kotła nad komienem nie ma dymu hehe (oczywiście trochę dymku się pojawi jest to jednak kocioł zasypowy , ale do tego co było jest i tak super). Po kilku dniach palenia inaczej patrzy na kopcących sąsiadów.