pawelpanek

Witam po długiej nieobecności. W ostateczności zamontowałem 3D . w skrócie 2t opału mniej. Ale jeszcze dużo przede mną w sposobie palenia i ustawień. może ktoś coś podpowie jak ustawiac piec i na co zwracac uwagę ?

To już mam odpowiedź ... montuję 4 d ! Po zamontowaniu i przetestowaniu opisze wynik. Dziękuję wszystkim!

Zgadza się, ale co wodą powrotną? 4D wymiesza, a 3d ?

W końcu umówiłem się z hydraulikiem na przeróbkę... Tylko on proponuje mi zawór 3D,a nie 4 d. Co o tym sądzicie ??

No Właśnie problem polega na tym,że jest wpięte (sam nie wiem gzie i jak) na pewno za zaworem i pompką gdzieś w pionie . A więc czy dać coś dodatkowego,czy jak to prawidłowo wykonać? Niestety to jest budynek z lat 80, który odkrywam na nowo...Wyjście jest z pieca tak jak narysowałem i wszystko dalej dookoła kotłowni idą rury poziomo na obieg na dom. Przy wyjściu z pieca do zaworu różnicowego i dalej nie ma możliwości zakręcenia układu. A jest dokładnie jak napisałeś :Jak działa pompka zawór różnicowy samoczynnie sie zamyka i wode podaje pompka w razie braku prądu pompka nie działa i wtedy woda idzie przez zawór różnicowy grawitacyjnie. A instalacja daje rade,ale na chwilę obecną chodzi na pompce,tylko przy btraku prądu na "niby" grawitacji

A- różnicowy. Już prawie wszystko rozumiem... tylko jeszcze co z naczyniem wzbiorczym przed zaworem? muszę zamontować jakieś? W tej chwili układ grawitacyjny ( działa pompka) i naczynie wyrównawcze jest na strychu.

Nie jestem mistrzem w rysunkach,ale wygląda to mniej więcej tak jak na rysunku.Gdzie A- zawór bezpieczeństwa, B Pompa obiegowa,C -zawory kulowe,d-filtr. Rozumiem,że zawór 4d przed pompą i połączony z powrotem? Piec.bmp

Dzięki za podpowiedź. Jeśli chodzi o grawitację to masz rację :-) układ i tak pracuje na pompce. Tylko u mnie będzie jeszcze jeden problem,otóż wyjście z pieca i powrót są w poziomie. Czy nie będzie problemów z zastosowaniem 4D ? Czy na początek ręczny czy z siłownikiem i co ewentualnie do niego?

OK. Liczę się z tym. Ale jaki zawór 3d,4 d ??? Prosty jakiś czy z automatyką? jakiś dodatkowy osprzęt? Oto mi chodzi.

temperatura może się wahać, mi to nie przeszkadza. Ale uważa,że puszczanie wysokiej temperatury 60 c na grzejniki mija się z celem.

Temperatura w pomieszczeniach :-) Chciałbym aby wszystkie grzejniki były letnie, a nie 2 parzyły.. bo tak jest przy tej temperaturze na sterowniku pieca . próbowałem ustawiać piec na niższe tem. co oczywiście przyniosło efekt zimnych spalin itp... A więc Panowie... co radzicie na początek zawór 3d czy 4 d bez automatyki ?? Czy coś innego ? Wiem ,że Was "starych wyjadaczy" drażnią takie tematy, ale niestety ja się nie znam w tych sprawach więc proszę o pomoc. Dziękuję i przepraszam.

Zmniejszenie zużycia to tylko czysto hipotetycznie z 7 na 4 :-) liczę się,że nie zawsze może się udać. Chodzi o to,tak jak zaleca producent utrzymania wyższej temperatury spalania 55-60 C. Mam ustawione teraz 53 na sterowniku i wszystko idzie po całym obiegu ( 2 piętra). budynek nie ocieplony starsze budownictwo 1,5 pustaka,okna plastykowe,2 podłogówki. Na dole budynku w pomieszczeniach ok23 stopni przy odkręconych 2 grzejnikach z 5, na górze 24 przy 2 odkręconych z 7 i 2 podłogówki. Jest ciężko utrzymać stałą temperaturę w pomieszczeniach, w zależności od pogody. Piec sas nwt 23 kw i tylko pompka za piecem. (bez zbiornika) Układ grawitacyjny,naczynko wyrównawcze na strychu. Utrzymując taką temperaturę na piecu wszystko przechodzi przez cały układ i jest duża strata temperatury. Myślałem o zaworze mieszający,aby na grzejniki szła mniejsza tem. a był obieg zaraz za piecem co by wydłużyło cykl palenia. Ale po prostu nie znam się na tym więc napisałem ten temat ! Chodzi mi głownie o zmniejszenie ilości opału (o ile się da) i utrzymanie stałej temperatury w pokojach (bez stosowania głowic termicznych na każdym grzejniku) .

Grzejniki mam powymieniane :-) niestety bez głowic termicznych,ale w większości poprzykręcane. Nie chcę psuć układu grawitacyjnego,ale zmniejszyć zużycie opału! W tej chwili wypaliłem 7 ton x 780 zł. to jeśli po zmianach wypalę 4 tony to i tak jestem do przodu. A więc co konkretnie zrobić w co zainwestować.

Xawer, a na grzejnikach masz głowice termiczne,czy już nie potrzeba? Mam w dwóch pomieszczeniach podłogówkę,ale bezpośrednio z układu bez sterowania (tylko głowica na wlocie).a dom również jeszcze nie ocieplony. Dzięki

Jest dokładnie tak jak napisałeś, chodziło mi o podtrzymanie. Czyli nic innego jak inwestycja w zawór 4d+ siłownik+ czujnik pokojowy. Nie będzie przeszkadzało,że mam stary układ grawitacyjny? Jest ktoś z fachowców z Lublina,który mi pomoże skompletować wszystko ?