Merlachim

jestem załamany!! Po wczorajszym czyszczeniu popielnika nie zostawiłem nic. Dzisiaj po powrocie z pracy czyli około 24 h popielnik do połowy wysokości retorty zasypany kalafiorami. Nie radze sobie z tym piecem oj nie radze. Najgorsze że nie będzie mnie przez weekend będzie źle bo żona w ciąży i nic tam nie zrobi.

Witam wczoraj obdzwaniałem składy opału i .... przeraziłem się. Cena Ekogroszku Pieklorza wynosi 990zł w workach za tonę. Retopal 890zł za tonę. Wiem że jest zima ale palę moim Defro niecały miesiąc a nie mam wymienionej instalacji. obawiam się że tą zimę zamknę z dużym zużyciem opału. Może ktoś wie gdzie w świętokrzyskim kupie dobry ekogroszek.

Dziś rano się przeraziłem, cały popielnik w kalafiorach. Zwiększyłem temp na 55 i nie zmieniłem czasów podawania oczywiście zmiana temp stopniowo. Ja już nie wiem co mam z nim zrobić. Całe dnie pracuje i kolejny weekend w Krakowie na uczelni.

Tak wiem teraz mam taką temp. Normalnie mam 55 ale przy temp + nie da się w domku wytrzymać. Pojawił się problem :rolleyes: kalafiory wróciły, i to tak to wygląda że skleja węgiel on podaje i zsypuje sklejony czarny niedopalony żużel i żarzący się węgielek. - tym palę to zostaje - dużo w popielniku po 8 h Czym tu jeszcze poregulować żeby było lepiej. Zależy mi na tym aby straty były mniejsze w opale.

Zmieniłem ustawienia i węgiel się nie spieka zmniejszyła się spiekalność o minimum 50%. Obecne parametry: Podawanie - 13s Przerwa w podawaniu 65s nadmuch 35% (przy 30% nie pojawiał się ogień) reszta bez zmian.

Witam. Tak minimalna temp na piecu możliwa do ustawienia to 45 stopni. Teraz zmieniłem ustawienia i obserwuje co się dzieje. Zrobię zdjęcia to może zobrazuje problem. Jak na razie zmniejszyłem czas podawania i czas przerwy. Za pół godziny powiem co się dzieje.

Witam serdecznie. Jestem użytkownikiem pieca DEFRO Komfort Eko 20KW. Użytkuję go nie cały sezon. Piec jest podłączony do osobnego kanału kominowego. Bezpośrednio do instalacji grzewczej (po sezonie wymieniam na miedzianą o małych profilach) brak zaworu czterodrożnego. Ogrzewam tylko dom około 160m2. Do tego dojdzie jeszcze ogrzewanie suteryn i garażu. Piec w porównaniu do wcześniejszego 40 letniego jest rewelacyjny. Zmieniłem też obieg z zamkniętego na otwarty. Przy zwykłym piecu miałem obieg zamknięty prawdziwa bomba w domku. Spalam w piecu ekogroszek Pieklorz w workach 20kg z Bobrek-Centrum. Na retorcie robią się spieki duże wielkości 5 cm niedopalone kawałki spadają na popielnik. Parametry jakie mam ustawione na piecu są następujące: temp: 48 (teraz jest wystarczająca bo na zewnątrz odwilż) czopuch otwarty do 1/5(dym po otwarciu drzwiczek nie wydostaje się na zewnątrz jest zasysany do komina) czas podawania - 24s czas między podawaniami- 90s siła nadmuchu 55% praca podtrzymania - 10s przerwa podtrzymania 9 minut nadmuch w podtrzymaniu: czas - 55s przerwa 4 minuty. Problem polega na tym że węgiel się nie dopala robią się spieki które sklejone spadają na popielnik. Próbowałem regulować piec czasem podawania, nadmuchem, przerwą w podawaniu. w chwili obecnej spieki są najmniejsze. Oczywiście opał jest suchy (jak go zasypuje to aż się pyli) worki są otwarte bo na samym początku aż był mokre. Poproszę o instrukcję co mógłbym jeszcze zmienić i poprawić. Pozdrawiam Michał