Chodzi mi bardziej o temperaturę żaru że PID dopuszcza do tego że żaru jest na tyle mało że spada do 215 stopni później go goni aż do 450 żeby ten deficyt uzupełnić. Teraz mam korektę temperatury żaru daną na + 15 % i jest lepiej temperatura spalin spadła troszkę bo gdy jest deficyt ciepła i pid zwiększa moc, jest większa ilość jakby to nazwać energii na palenisku tym samym stosunek powietrza do spalonego groszku jest lepszy.
Jeżeli chodzi o same sterowanie PID widzę że aby te wykresy były równe i spalanie równomierne, ważna jest stała temperatura pracy instalacji i kotła. Jeżeli kocioł oddaje impulsowo energię do instalacja to i impulsowo jest wychładzany co w skutku daje duża sinusoidę na wykresie pracy. A decyduje o tym system zabezpieczenia powrotu kotła czy to sprzęgło czy zawór 4D czy zawór termostatyczny a zarazem sam przepływ czynnika i ładowanie CWU. Kolega np ma zrobione to czego się nie robi z punktu widzenia hydrauliki. CWU ma włączone na stałe bo wynikło to z tego iż zawór 4 drogowy bez pompy ta obiegu kotłowym nie daje rady bo albo mamy ciepły powrót a ciepło nie idzie na instalacje bać odwrotnie. Jakie by nie były średnice zaworu efekt u wszystkich jest podobny. Kiedyś przeglądałem symulacje różnych kotłów na esterownik i byłem szokowany na jakich parametrach pracuje piece np temperatura zadana 50 a powrót 40 w konsekwencji zbiera się kondensat i co dalej za tym idzie to wiadomo. Ale tam gdzie jest pompa mieszająca nie ma z tym problemu bo miedzy zadaną a powrotem w takim przypadku różnica jest bardzo mała. Nie wiem czy sprzęgło hydrauliczne by nie rozwiozło sprawy lepiej?