Skocz do zawartości

ewa9

Forumowicz
  • Postów

    6
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez ewa9

  1. Jeszcze mam takie pytanko na dolnej belce są też zawory do regulacji nie są przypadkiem zakręcone , no i czy wogóle jest odpowietrzony cały układ .?

     

    To jest bardzo dobre pytanie. Czy jak wezme kombinerki i poluzuje troche jeden zawor na dolnej belce na probe to nie zaleje mieszkania ? Gosciu podlaczal na gorze i dole rurke i podstawial wiadro, to moze byc ze odpowietrzal.

  2. Witam , po pierwsze trzeba zlokalizować na którą belkę w rozdzielaczu przychodzi zasilanie z pieca , czy na górną czy na dolną , po drugie w jakim kierunku jest strzałka na pompie (z tego co widzę to w dół ) , i czy wogóle pompa jest załączona , jak widać na zdjeciu to siłowniki są zdjęte z rozdzielacza ( to dobrze możemy wykluczyć to że nie działają ) ,

    Potrzebuję tych informacji aby Ci pomóc , bo z tego co widać to głowica ograniczająca tem . jest założona na dolnej belce i tak może zostać, ale czujka (kapilara ) dołaczona do tej głowicy powinna być na górnej belce jeśli zasilanie z pieca jest na dolną belkę ,pompa wtedy powinna być strzałką do góry .

    Kapilara (czujka) powinna być na dolnej belce jeśli zasilanie z pieca jest na górną belkę ,pompa strzałką w dół .głowica jak pisałem może zostać na dolnej belce , Jakie duże są te obwody ? pozdr.

     

    Belka dolna ma naklejke "zasilanie" a gorna "powrot" dolna jest cieplejsza od gornej.

    Jesli mowimy o strzalce na naklejce na zielonej pompie to jest ona do gory . Nie widze niczego co mogloby byc niepodlaczone wiec zakladam ze jest.

    Glowica jest zalozona na dolnej belce a czujka na gornej.

     

    Obwody maja po ok 12 - 15 m

  3. Witam najpierw chciałbym wyprostować pewne stwierdzenia po pierwsze temperatura wody płynącej w rurkach to jedno natomiast temperatura powietrza panująca w pomieszczeniach ogrzewanych podłogówką to drugie.

    temperatura zasilania podłogówki zamyka się w przedziale od 20 do 35 stopni max więc jako że człowiek ma temperaturę 36.6 stopnia nigdy nie odbierze temperatury rurek zasilających jako ciepłe natomiast rurki przekazują energię podłodze i ta grzeje powietrze nad nią i właśnie ten parametr jest istotny dla użytkownika czyli temperatura pomieszczeń czy jest taka jak sobie ustawiliśmy.

    Co do rozdzielacza to fakt takich rozwiązań już się nie powinno stosować natomiast stosuje się sprzęgło hydrauliczne i osobne rurki do każdego rozdzielacza z kotłowni aby przy pomocy odpowiednich pomp i zaworów oraz odpowiedniej automatyki tak zmieszać wodę w kotłowni i podać na rozdzielacze aby w pani przypadku niezależnie sterować temperaturą na każdym piętrze

     

    Systemu nie zmienie, nie wybireralam go tez. Cale osiedle ma tak samo i inni maja cieple podlogi. PO uruchomieniu pieca pod koniec pazdziernika grzala podloga w przedpokoju i lazience , w domu bylo cieplo wiec nikt zwracal uwagi ze reszta jest zimna. Zrobilo sie chlodniej i zauwazylismy ze pokoj i kuchnia nie grzeja. Przyszedl macher , pokrecil , zwiekszyl cisnienie, latal z wiaderkami i zrobilo sie wszedzie cieplawo , ale nie tak cieplo jak u sasiadow . Dla nas bylo ok , bo 22 stopnie mi wystarczaja. POjechalismy na swieta i po przyjezdzie podlogowka nie wlaczyla sie wcale , w przedpokoju tez nie. Znow przyjechal macher , cos robil , powiedzial ze zawor na gorze nie zaskoczyl ( byl poltorej godziny wiec troche dlugo jak na zawor) i zrobilo sie letnio . POdloga w przedpokoju nie byla tez tak ciepla jak wczesniej tylko letnia. Od przedwczoraj znow jest zimna, a zawory odkrecone. Ja widze ze belka z napisem zasilanie jest ciepla , a wezyki ktore od niej ida nie sa cieple.

  4. Na grzejnikach sa termostaty ustawione na 2,5 . Instalacja jest zamontowana w domu szeregowym, ktory ma 3 poziomy. Na dwoch poziomach sa kaloryfery , na parterze podlogowe. Instalacja jest na gwarancji i gosciu juz 2 razy byl regulowac. Ostatnio twierdzil ze mam za niska temperature ustawiona, ale to bzdura, bo mam 22 stopnie w domu. Odkrecilam termostaty w scianie do konca i nic sie nie dzieje . Czy ja dobrze mysle, ze te wezyki ktore ida od zasilania maja byc cieple , a te od powrotu zimne ? Jak te od zasilania beda cieple, to ja sobie wtedy termostatem na scianie moge wyregulowac temperature jaka chce ? Jak wezyki maja 20 stopni na zasilaniu i powrocie to juz wiecej w podloge nie wejdzie i nie ma co regulowac ?

  5. Dzieki wielkie za odpowiedz. Tam gdzie jest rozdzielacz nic wiecej nie ma - rurki wchodza do podlogi i z niej wychodza + szafka i koniec. To co jest na zdjeciu to jest wszystko. Piec jest na 2 pietrze i tam tez namierzylam cos co mogloby byc pompa. Rury od pieca wchodza w podloge...

    Rys 1. rurki wychodza od pieca i sa za nim - ostatnia z prawej dochodzi do pompy , wiec moglaby byc odpowiedzialna za podloge

    Rys 2 . rurki ida wzdluz sciany do podlogi

    Rys 3. Dochodza do pompy (?) i wchodza w wylewke

    Rys 4. Jeszcze raz wyjscie z pieca z boku.

    Rys. 5 to chyba ta druga pompa

     

    Zdjecia robione po omacku , za piecem jest 20 cm, obok pieca 50 cm.

    post-23624-1294321538_thumb.jpg

    post-23624-1294321715_thumb.jpg

    post-23624-1294321951_thumb.jpg

    post-23624-1294321989_thumb.jpg

    post-23624-1294322014_thumb.jpg

  6. Witam, mam problem podobny do porzedniego watku. Ogrzewanie podlogowe polozone jest na ok 60 m. POzostale pomieszczenia na pietrze maja zwykle kaloryfery, ktore grzeja. POdlogowe czasami tez grzeje, ale bardzo slabo. U sasiadow jest takie samo i maja wyraznie ciepla podloge, moja jest ledwo letnia albo zupelnie zimna. Po powrocie z ferii nie wlaczylo sie wcale. 2 razy byl czlowiek z firmy i widze po jego minie ze cos nie gra, ale on twierdzi ze jest ok . Jakis zawor poprawil co niby sie nie podniosl i zmienil krzywa na piecu. ALe podlogowka ma termostaty na scianie i mam wrazenie ze nie wpuszcza cieplej wody do obwodu. Termometr na pompie (?) pokazuje temp 20-25 stopni , zawor jest odkrecony do konca na 50 stopni , zawory na scianie odkrecone do konca, rurki metalowe z zaworami zarowno zasilanie i powrot sa cieple, kaloryfery tez sa cieple, ale te plastykowe rurki ktore ida do podlogi sa letnie, wiec nie wiem co mialoby grzac. te wazyki zarowno z zasilania i powrotu maja taka sama temperature. Czy moglby ktos rzucic okiem na fotke i zobaczyc czy czegos nie pokrecili ? Do stal 2 lata od budowy niezamieszkaly, moze cos sie popsulo ?

    post-23624-1294314429_thumb.jpg

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.