Systemu nie zmienie, nie wybireralam go tez. Cale osiedle ma tak samo i inni maja cieple podlogi. PO uruchomieniu pieca pod koniec pazdziernika grzala podloga w przedpokoju i lazience , w domu bylo cieplo wiec nikt zwracal uwagi ze reszta jest zimna. Zrobilo sie chlodniej i zauwazylismy ze pokoj i kuchnia nie grzeja. Przyszedl macher , pokrecil , zwiekszyl cisnienie, latal z wiaderkami i zrobilo sie wszedzie cieplawo , ale nie tak cieplo jak u sasiadow . Dla nas bylo ok , bo 22 stopnie mi wystarczaja. POjechalismy na swieta i po przyjezdzie podlogowka nie wlaczyla sie wcale , w przedpokoju tez nie. Znow przyjechal macher , cos robil , powiedzial ze zawor na gorze nie zaskoczyl ( byl poltorej godziny wiec troche dlugo jak na zawor) i zrobilo sie letnio . POdloga w przedpokoju nie byla tez tak ciepla jak wczesniej tylko letnia. Od przedwczoraj znow jest zimna, a zawory odkrecone. Ja widze ze belka z napisem zasilanie jest ciepla , a wezyki ktore od niej ida nie sa cieple.