Witam, mam mały problem. Niedawno zmarł mi ojciec i jestem jedynym facetem w domu, m.in. spadł na mnie obowiązek palenia w piecu. Wszystko było okej do czasu gdy przeczytałem news, że na śląsku zginął facet z powodu wybuchu kotła. Teraz wiem, że palenie w kotle może być niebezpieczne. Jestem totalnym laikiem, jedyne co robie to czyszcze go co 2 tygodnie, dokładam flotu i wynosze popiół.
Prosiłbym o wskazówki co jeszcze robić.
Pomyślałem, że zrobie zdjęcia mojej instalacji i narysuje taki amatorski schemat żeby przedstawić Wam na czym działam. Ma to jakiś sens?