kp1985
-
Postów
10 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi opublikowane przez kp1985
-
-
okazało się że dmuchawa była zepsuta, niby wszystko wporzadku, a jak se odkreciło to okazalo sie że klapka się nie domyka do konca, dziekuje wszystkim za pomoc
-
no tak ale jak sciagne termostaty to nie pojdzie za wysoka temp na grzejniki?
-
ok juz ide czesciowo pozamykac
-
[quote
I jeszcze pytanie: Czy masz zawory termostatyczne na grzejnikach?
Tak ma termostaty na grzejnikach, wszystkie ustawione na 6
-
Niewiele mi to mówi, ale to nie ma znaczenia.
Chodzi o to, żeby palić niewielkim płomieniem a dłużej. To raz.
Po drugie sprawdź czy kociołek nie dostaje "lewego powietrza" przez jakikolwiek otwór w okolicach dołu (np. drzwiczki ze sznurem! ale niedopasowane, samouchylająca się klapka w dmuchawie itp - pooglądaj to dokładnie i pomyśl).
Siądź przy nim w tej ósmej godzinie i popatrz co się dzieje, że temp. rośnie (może jakiś zawór się zamyka albo pompa przestaje kręcić, bo się już w domu i w bojlerze zagrzało).
to 30/50 to chyba tak wychodzi ze jest 60% prędkości dmuchawy, a w jaki sposób sprawdzic szczelność pieca? nigdzie nie dymi, zamyka sie dosyc ciasno,
-
jest to typowy objaw zbyt czestego przedmuchu ,nalezy ten parametr zmienić ,sprawdzić klapkę ,i szczelnośc kotła
nie wiem czy 5 sekundowy przedmuch co 15 minut to jest czesto, wydaje mi sie ze nie, a zreszta dostalam takie wytyczne od serwisanta, a klapka działa
-
dmuchawę mam ustawiona 30/50 mam tylko klapkę zamykającą w środku, chyba żadnej przesłony nie ma
-
Tak, mam zarówno dmuchawę z klapką zamykającą, sznury na drzwiczkach też są
-
Witam wszystkich,
Jestem laikiem jeśli chodzi o palenie w piecach CO, wcześniej mieszkałam w bloku, gdzie wiadomo samo się pali, a później przez rok ogrzewałam swój nowy domek piecami kaflowymi. W tym roku zrobiłam instalację CO i już zaczęły się problemy, Mianowicie mam kocioł miałowy KS od prywatnego producenta (sprawdzony) i problem jest taki, że zadaję mu temp 50 stopni i wszystko pięknie przez pierwsze 8 godzin (trzyma idealnie), ale po tym czasie temperatura zaczyna, pomału cały czas rosnąć, aż osiąga temp. ok 75 stopni i oczywiście nie chce, żeby mi się woda zagotowała to szybko lecę otworzyć górne drzwiczki żeby ostudzić piec. Dopóki jestem w domu to powiedzmy jest to mało uciążliwe, ale boję się zostawić bez nadzoru, a chyba nie o to chodzi. Dziwne jest również to , że jak mam lekko uchylone górne drzwiczki wyczystne pieca, temperatura utrzymuje się bez zarzutu, ale nie mam pewności czy jest to bezpieczne.
Nowa instalacja, układ otwarty, przy kotle miedziana, dalej w rurach TECE, powierzchnia domu 160 m2 (kocioł kW25), na dole w łazience podłogówka plus 2 grzejniki 0,8m na korytarzu i 2 - 1,2m w pokojach, a do góry na razie 2 grzejniki jeden 1m a drugi 0,8, do tego bojler 110l. Na sterowniku (Proton) producent kazał ustawić przedmuch 5 sekund co 15 minut, wylot komina do połowy przysłonięty. Komin ma wysokość 9m średnica 16x16. Miał (średnia klasa - 24) według zaleceń podlewam wodą. Jedna rzecz która mi się nie podoba to to, że zamiast popiołu wyciągam z paleniska zbitą wypaloną bryłę.
Proszę o pomoc, bo już nie wiem co robię źle.
gg:6598501
Wyższa Temperatura Od Zadanej?
w Kotły zasypowe
Opublikowano
Miałam dokładnie taki sam problem, u mnie temp potrafiła wzrosnąc do 80 stopni, sterownik mialam ustawiony 5 sekundowy przedmuch co 20 minut i tak temp rosla jak głupia, okazało się, po rozkręceniu dmuchawy, że klapka zamykająca nie domykała się do końca w okresie między przedmuchami i piec cały czas łapał lewe powietrze, jak to zostało poprawione to piec trzyma temp idealnie +-5 stopni rożnicy od temp zadanaej i ani stopnia wiecej