Witam,
Żadnych podpowiedzi!!!! ale ok
Kwestię ogrzewania już załatwiłem - webasto 18 Kw, jest w sam raz
Ale dalej męczę się jak podgrzewać wodę. Mam już jeden wymiennik,bojler 140l z wężownicą (niestety jedną) niestety muszę chwilowo ciąć koszta.
Posiadam też (po dziadku) hydrofor 300l w dobrym stanie, myślę z tym coś pokombinować, bardzo proszę o propozycje fachowców bo nie ukrywam na razie raczkuje w temacie
Zależy mi na tym żeby spaliny nie były bardzo widoczne (właściciel pozwolił palić w sumie wszystkim ale bez strasznych "zadym")
Nie chcę też ładować kasy w lepszą instalacje bo podnajmuje lokal i (odpukać) w razie czego nic potem z tego nie mam, tylko wrzody z nerwów.
Znajomy podsuną mi pomysł palnika na olej który można wmontować w większą kozę lub zbudować z szamotki większe "palenisko" dodać ruszt =, włożyć większą podkowę lub wężownice (wspominał nawet o wymienniku do junkersów) i ten wynalazek połączyć z dwoma bojlerami po 140l szeregowo.
Lub wstawić w hydrofor pokaźną wężownicę i kombinować w ten sposób
Próbuję policzyć ile wody będę pobierał na godz. Ale to trudne.
Mniej więcej temperatura około 35 st, sprzęt który posiadam ma wydajność 700-800l/h, ale wiadomo że nie będzie chodził cały czas.
Średnio przyjmuję że w ciągu godziny zużyję 300-400 l wody o temp.30-40. Jednak wolałbym mieć trochę rezerwy.
Będę wdzięczny za użyczenie waszej pokaźnej wiedzy i praktyki bo wałkuję temat od miesiąca i nie mam konkretnego konceptu, a od stycznia chce wystartować. Z góry wielkie dzięki. Pozdrawiam.