Witam
Niestety już 2 raz wyskoczyła mi dziurka grubości zapałki w moim piecu Karo 15kw z Gierałtowic koło Oświęcimia.Jakoś go pospawałem ale ścianka to już papier.Problemem kotła jest to ,że płomień bezpośrednio uderza w ścianki z blachy.
Każdy mi poleca swój piec jaki aktualnie ma,ale wszyscy znajomi mają piece do 3lat,a mój wytrzymał 7.Z tego co widzę większość producentów daję blachę ze stali nierdzewnej o grubości max do 8mm.Moim zdaniem jest to za mało.Nawet kocioł takiej marki jak SAS daje taką samą blachę jak u lokalnego producenta.
Doradźcie koledzy jaki piec wybrać,kto z was ma piec powyżej 6-7 lat i go chwali?
Dom ma 120m2,stare budownictwo,ocieplony.W zimie grzeje też wodę. Szukam pieca na miał i eko z podajnikiem tłokowym.
Znajomi mi polecają SASa,Klimosza, i u Witkowskiego.Jeszcze widziałem Kielara-zaczynam myśleć o piecu z wkładem żeliwnym,żeby nie mieć problemów z pękaniem blachy nad paleniskiem.Ojciec ogrzewa halę Sasem 75kw z 4 nagrzewnicami na ekogroszek.Jest tam palnik obrotowy i ruszt wodny-poleca go,ale piec narazie ma rok.