Witam,
Mam taka zagwozdke:
piec gazowy Termet (nowy), temp wody 65C
dom 180m2 - 4 pokoje 25m2 i 3 pokoje 16m2 + kuchnia i 2 lazienki, grzejniki panelowe
obecnie mam zamontowany sterownik pokojowy w jednym z malych pokoi (16m2) (nie moge go zamontowac nigdzie indziej)
ustawilem na nim temp 19C
wszystko bylo OK do czasu az temperatura na dworzu nie spadla do okolo -7C
gdy temp w malym pokoju osiagnie 19C i sterownik wylaczy piec, temp w duzych pokojach osiaga okolo 17,5C
spodziewalem sie tego... chcialem poprostu zobaczyc jaka bedzie roznica w temperaturach...
chce ja teraz jakos zaniwelowac.
czy dobrym pomyslem jest zamontowanie na grzejniku glowicy termostatyczej i ustawienie jej np na 4 (5 to max)?
czy bedzie to dzalac zgodnie z moimi oczekiwaniami? czyli zmniejszy "moc" grzejnika w pokoju ze sterownikiem przez co bedzie on dluzej lapal zadana temperature i pozwoli duzym pokojom sie dogrzac?
moze moje rozumowanie jest bledne?
jest tez inna opcja...
wywalic sterownik pokojowy i sterowac ogrzewaniem za pomoca temp na piecu oraz glowicami na grzejnikach?
nie wiem co bedzie lepsze... dla mojej kieszeni :)
ten dom to taki hotelik paracowniczy - panowie czesto otwieraja okna w pokojach wpuszczajac chlodne powietrze.
pozdrawiam,
gozdek