Skocz do zawartości

Trollu

Forumowicz
  • Postów

    39
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Trollu

  1. dopływ powietrza jak znikomy gdyż fabryczna dmuchawa jest zaklejona prawie w 90% - bez zaklejania sie nie da bo jest zbyt mocna i gdy sie wzbudzała kocioł "strzelał w komin".

    Opał kupiłem jesienią i lezy sobie w piwnicy, w dodatku mam jeszcze troche opału z poprzedniego sezonu - efekt ten sam.

    Tak jak pisałem wczesniej nie bylo tego problemu od początku, problem pojawił sie po 1 i1/2 sezonu jak byl nowy wszytko bylo ok.

    Kocioł czyszczony jest za kazdym razem do zera i zasypywany tak jak mowi instrukcja do dolnej krawedzi drzwiczek czasem mniej gdy po kilku H palenia miał "rosnie" koksuje sie i wyglada jak byloby go wiecej niz na początku :)

     

    Efekt ten wystepuje tylko po 7-9 H palenia - rozpalam o 19-20 to o ok 3-4 rano mamy pobudkę. Trwa to ok 1-2 godz dalej pali sie normalnie.

    Wiem ze pisze jak potłuczony prosze o wyrozumiałosc :) Reasumuja rozpalam o 19-20 zaczyna strzelac ok 3-4 w nocy przez ok 2 h i potem do konca juz normalnie be efektów strzelania.

     

    Boje sie ze to strzelanie spowoduje rozszczelnienie kotła i spowoduje zalanie podłogi + wymiane kotła.

  2. wpadłem na ten sam pomysł co ty by zrobic "drugi ruszt" co by żar nie lezał na rurkach, lecz bedzie to rozwiazanie jak kociol bedzie mial 5 lat i nie bede mial gwarancji. Czemu mam kombinowac z przerobkami jak towar ma dopiero rok :/, ciekawi mnie tylko czy to wina instalacji czy kotła

     

    Ps. nie zamontowalem manomater nadczym ubolewam, po tym sezonie uzupelnie braki w instalacji :)

  3. sadz palu nie używam, mialem zamiar kupic w tym miesiacu na probe, komin po dwóch sezonach bardzo ladnie wyglada i o dziwo przy czyszeniu nie nasypało sie zbyt dużo syfu. Jutro rano konczy sie palic wiec sprawdze czy ruszta sa w poziomie, kocioł został wypoziomowany i nie sprawdzałem czy ruszta maja jakis procent spadku. w poprzednim kotle producent kazal podlozyc deske 2 cm z przodu i nic to nie dało, porcz tego ze masakrycznie krzywo stał.

    W przyszłym tyg mam dzownić do kierownika firmy ktory obiecał ze przyjedzie na ogledziny (mam nadzieje ze sie wywiąze z obietnicy).

    Przez telefon twierdzi ze to wina instalacji ze jest zle wykonana i ze nie ma mozliwosci zeby to była wina kotła, na bank znajdzie usteke w instalacji.

    Nie wiem jaką ale ok nie jestem "fachowcem" ale podejrzewam jak bedzie wygladała rozmowa.

  4. Odświeżam temat po kilkunastu telefonach itp producetw przynzał sie ze ruszta były wyspawane ze złej stali (rurki ciągnione czy jakos tak) i wymienił kocioł na nowy.

    Postanowił dać nowy kocioł a stary zabrac (roczny-jednosezonowy) i wszytko fajnie jakbym nie musial ponosic kosztów podłączeni i odłączenia kotłów oraz koszt knoszenia/znoszenia starego.

     

    Problem mam inny kocioł znowu mam roczny i problem wrocił!!!!! Nie rozumiem o co tu chodzi,totalna załamka.

    Obecnie pale drugi sezon na wymienionym kotle i problem pojawił sie taki sam jak w poprzednim. Po ok 8 h palenia kocioł stabilizuje się, żar schodzi na ruszt, gdy sie wbudzi i zaczynam dmuchac po jakis 3-5 min dmuchania zaczyna strzelać! tak glosno ze wszytkich w domu budzi.

    Nie wiem o co tu chodzi kocioł 25 kw temp zadana miedzy 52-54 stopnie zasyp 2 i 1/2 wiadra (bez roznicy czy miał suchy czy nawilżony)

    Prosze o porade

  5. Jestem "juniorem miałowym" i u mnie uchylenie klapki na 1.5 -2 cm i doprowadzenie do niej powietrza z zewnatrz (rura spiro podłaczona do okna ktore znjaduje sie ok 2 m od kotła) powoduje to ze dymu ktore zbieraja sie w kotle podczas postoju dmuchawy wylatują do komina - jakby dodatkowe wzmocnienie cugu. Jak klapka nie byla uchylona dym byl bardzo gesty - oczywiscie leciał w komin ale nie tak dobrze jak przy uchylonej klapce. Ktos tam pisał ze to jest starata gazów palnych itp ktorymi mozna ogrzac kocioł ale ja wole jak mnie nie strzela w komin - to tyle po ok 2 miesiecznej obserwacji

  6. Nie dosc ze mnie kociol strzela metalicznie to jeszcze wali w komin :( coraz bardziej mnie ciagnie by kupic nowy sterownik i z jednym problemem miec spokoj.

     

    moze sie zdecyduje na zakup nowego sterownika z funkcja PID lecz z tym tez jest problem - nie wiem co kupic czy takie cos http://allegro.pl/sterownik-pieca-kotla-po...1281572308.html czy takie cos http://allegro.pl/sterownik-z-funkcja-pid-...1373764654.html

    płomyk lub ognik z pid jak ma sterowac spalinami tak zeby kocioł nie strzelał w komin jak nie ma czujnika spalin?

    ten pierwszy sterownik ma czujnik spalin który sie zapewnie gdzieś montuje - na wylocie czopucha?

    Kurde, nigdzie nie ma konkretnych informacji co kupic i jak zamontowac, kazdy "plywa" ze ma ognik z Pid i mu nie strzela tylko czy to prawda? nie ma to roznicy czy ma czujnik spalin czy nie? co o tym sądzicie?

    jak wiedziałbym ze problem ze strzelaniem w komin zmaleje do zera to chyba zainwestuje takie pieniądze tylko co kupić i czy jest sens?

     

    kocioł 25kw na miał

  7. Witam

     

    poniżej macie linka na którym jest amatorrski filmik zrobiony aparatem mojego kotła

    Problem mam taki jak "słychac" kociol na mial 25 kw - nowy z 2 miesiace ma - obecnie jeszcze nie ma zalozonego zaworu 4d ani 3d lecz po świętach sie pojawi, kocioł po ok 6-8 h od rozpalenia jest ustabilizowany ale po tym jak wejdzie w tryb pracy zaczyna strzelac.

    Sęk w tym ze nie wzywam narazie serwisu bo wszedzie w instrukcji jest napisamze ze musi byc zawor 3d inaczej serwisant kasuje kupca za przyjazd. Moze obecni fachowcy lub zwykli uzytkownicy mieli z tym taki problem jak ja?

     

    Co wy na to? co moze byc przyczyną?? pompa chodzi na 1.2 lub 3 biegu i jest to samo. jeden z fachmanow z pleszewa powiedzial ze sie woda gotuje na ruszcie i ze palenisko jest wyspawane poziomo i trzeba podlozyc z przodu deske zeby byl skos - moim zdaniem idiotyzm ale ok. Tak tez zrobilem ale efekt jest taki sam jak byl - po 6-8 h jak "żar" zejdzie na palenisko gdy kociol sie wbudza nastepuja takie jaja

     

    Radzcie cos! mam dzownic do serwisu bez zamontowanego zaworu? moze to jakas blachoska, moze rzecz poważna - wada konstrukcyjna :/

     

     

    o to amatorski filmik

     

    http://www.youtube.com/watch?v=ajiwNN9ghB4

  8. darioxx dzieki za wskazówki termometry zamontuje sobie na wysciu zasialnia grzejnikow za zaworek 4d oraz na powrocie do pieca zebym wiedzial jaka jest roznica miedzy zasilaniem a powrotem

    Co do sterownika to chyba nie mam mozliwosci sterowania bojlerem - pompa musialaby chodzic caly czas na np 1 co wydaje sie strata ciepla i pradu bo mnie przez caly dzien w domu nie ma i narazie mieszkam tylko z kobitą.

    Wydaje mnie sie ze bojler 100L powinien sie ogrzac grawitacyjnie, z reszta jezeli nie wydoli to zawsze potem bede mogl przeciać w kazdej chwili plastik wstawic dwa srubunki i podlaczyc pompe - mysle ze srubuje grawitacyjnie.

    Co do grzenikow to powiem tak 3/5 zrobione jest w miedzi ok 20 mm a wszszystko przy piecu oraz powroty zrobione sa PP 25 mm.

    Zrobie tak jak radzicie wyjde z pieca z 2'' na 1'' kawalek do gory i trojnik, w lewo zasilanie na zawor 4d itp a do ory polece dalej 1'' i dam kolejny trojnik z odejsciem na bojler, oczywiscie dam odpowietrznik i zawor klapowy, dalej polece do gory do zbiornika wyronawczego.

     

    tym bardziej mysle ze jak bede mial zawor 4 d to zamierzam palic w kotle na 65-70 stopni ale zobaczymy co w praktyce bedzie. narazie mam problem z "fukaniem" kotła oby palenie na wyzsza temp cos pomoglo.

    Wiec podsumowujac palac na 65-70 stopni powino nagrzac bojler ktory znajduje sie max 1.5m od kotla (wisi nad nim na prawej scianie)

    Jutro sprawdze czy sterownik ma wyjscie na sterowanie pompy do bojlera

  9. Jest tak wlasnie jak mowisz co do reklamacji kilka razy wytluszczonym drukiem jest napsiane ze montowacx zawor 3D lu 4D inaczej reklamacje nie beda rozpatrywane i kosztem obciazony bedzie kupujacy.

    w instrukcji montazu , uzytkowania itp - nie chce miec potem problemu a ostatnio piec mi jakos dziwnie strzela :/ (nie w komin) jak piec sie unormuje po jakis 5-8 h to jak sie wlaczy dmuchawa to strzela tak metalnicznie - mam to nagrane na aparat foto - moze gdzies wtsawie filmik? dlatego musze zalozyc ten zawor. Bo jak dzownilem to gosc sie wpierw pytal czy jest zawor i ze on musi przyjechac i zobaczyc instalacje ale jak cos bedzie nie tak to ja place za przyjazd !! WTF??!!

    co do bojlera to zamontuje chyba sama pompe bez roznicowego, kupie jakas tania za 150zl jak stanie to nic sie nie stanie - nie bede mial cieplej wody i juz - co wy na to

  10. kolego darioxx nie wiem czemu proponujesz bojler za zaworem ale wydaje sie to logiczne obecnie jest tak podlaczone i wszyto grzeje(bojer za pompą przytlumiona na zaworze) co na to inni?

    Co do PP to zostalo dlatego zrobione ze u nas we Wrocławiu rurka 4 mb kosztuje 10 zl kolanka jakies 50 gr a wszystkie gzty i gw ok 5 zł wiec mozna powiedziec ze smieszne pieniadze ale mzawsze to kasa. Miedz jest strasznie droga jakies ok 5 razy tyle bym zaplacil + kogos kto to polutuje a tak to mozna zrobic to samemu.

    Kociol to 25 kw na mial calodobowy od Biadały - zawor czterodrozny potrzebny mnie jest po to -raz zeby miec gwarancje-dwa zeby przedluzyc żywotnosc pieca-trzy mozliwosc wyregulowania temperatury w domu - bo obecnie na piecu mam ustawione 52-53 stopnie a w domu lacznie z ciepła woda na bojlerze - mam 23-24 stopnie i dla mnie to za duzo!

    na zasypie ok 45 kg pali sie ok 24-30 H przy temp na dworze -5 - mieszkanie stare nieocieplone wysokie i zimne.

    pompa grundfosa ustawiona na 1 bieg i calosc daje rade -grzejniki cale gorące+woda oczywiscie tez

    Obecnie bez przebudowy mam tak wyjscie z pieca zaw.róż. bajpas z pompoa i zaworami i do gory, po drodze odejscie na bojler , dalej wyzej odejscie w lewo na grzejniki ,dalej wyzej zbiornik wyrownawczy

     

    chce wstawic zawor 4 drozny by miec spokoj, moziwlosc reulacji temp, polepeszenie zycia pieca no i oczywiscie gwarancje jaka wymaga producent

  11. NARYSOWALEM rzut z gory mojego mieszkania (mniej wiecej) instalacja w domu tak byla zrobiona i przerabial nie bede takze bym prosil o powstrzymanie sie od krytyki ;) jest jak jest i juz o!!

     

    Zasialnie - od pieca generanie podniesione jest do gory na ok 3.00m i poten gora leci wszedzie do pokoi itp - oczywiscie zbiornik wyrowawczy jest najwyzej przy suficie nad piecem (3.75m) - prawie wszedzie zachowany jest spadek (minimalny) w strone grzejnikow - mialo to niby dzialac troche grawitacyjnie, że niby woda przez pompe wypchana jest do gory a potem leci do grzejnikow w dół.

     

    Powrót -wszedzie wraca dolem mieszkania nad podlogą ok 15-20 cm

     

    Co do przerobienia instalacji na nowo w kotlowni logika mowi ze jak bedzie wyprowadzona rura stalowa do gory do zbiornika wyrownawczego i jak wstawie trojnik do bojlera to woda grawitacyjnie powinna ogrzewac wode w baniaku - Bojler wisi tóż nak kotłem

    !

    nie wiem tylko po co montowac ten zawor klapowy do cieplej wody na zasialniu bojlera - w sklepie wydraulicznym nawet o takich zaworach nie slyszeli :/ - moze obsluga ma malo praktywki ale nie wnikam w to. Jedyne co gosc powiedzial ze montowanie takiego zaworu jest bez sensu jezeli mam zamontowany zawor bezpieczeństwa i powrotu ( zawor dwufunkcyjny) - na zasilaniu bojlera zimna wodą. Zabezpieczenie zeby bojler nie explodowal jakby sie woda zagotowala

     

    Co wy na to? czekam na opinie

    post-21359-1292153003_thumb.jpg

    post-21359-1292153015_thumb.jpg

  12. czyli takie cos jak narysowałem? poza tym zaworem zwrotnym klapowym cos tu musze jeszcze dodatkowo zamontowac?

    Rury stalowe 1 calowe tak jak narysowałem i reszta moze byc juz plastikiem??

    pytanie jeszcze czy nie ma to znaczenia ze z dwoch stron kotła mam powroty z grzejnikow - czesc wraca z lewej strony a częśsc z prawej. Nie bedzie jakiejs kolizji przy wlocie do powrotu kotla? logika mowi ze ped wody jest w ta samą strone i jak polacze je trojnikiem to beda sie zderzały, moze sie myle

    post-21359-1291926361_thumb.jpg

  13. "zawór klapowy fi 1cal na zasilaniu bojlera" co to jest i gdzie to zamontowac? na zasilaniu bojlera przed odpowietrznikiem w pionie - poziomie? i co to zawor kalpowy - to jakis zawor zwrotny czy cos?

     

    Chodzi o to zebym nie mial jaj ze wracajacą woda z grzejnikow bedzie mi pchała calosc "przez bojler"

    nie chce niepotrzebnego babola zrobic aaaaa i czy przed tymi zaworami montuje sie jakies sitka?

  14. Witam mam pare pytan odnosnie schematu ktory zamieszczam

     

    calosc wykonanna jest na rurkach PP o srednicy 25 mm (z braku kasy) i pytanie czy wyjscie z pieca do zaworu 4 droznego musi byc stalą bądz miedzią? czy odrazu mozna przejsc z zasilania kotla z 2 cali na rurke PP 25 mm i nia prowadzic wszystkie podlaczenia itp?

    Czy tak podłaczony (bojler) CWU po jakis 2 H sie nagrzeje? (110L) drugiej pompy narazie nie bedzie do zasilnia cwu z powodu braku kasy.

    Gdzie zamontowac jakies zawory zwrotne itp zeby CWU dobrze dzialalo ( nie bylo jakis odwortnych obiegow czy cos)

    Generalnie prosiłbym o zaznaczenie na schemacie wszystkiego tego co potrzebuje kupic i zamontowac bo duzo postów naczytałem ale nie wiem wszystkiego na 100%

    jakie maja byc wymiary dł do zaworu 4d i czy wiązzka zasilania moze tak wygladac jak narysowałem - moge przerobic - faza projektu

     

    Wiem ze bylo to pewnie maglowane wiele razy (szukalem w "szukajce") ale prosze o cierpliwosc i wyrozumialosc.

    Czekam na sugestie co jak i gdzie zamontowac

    post-21359-1291923209_thumb.jpg

  15. Trollu:

     

    1. Palisz od góry - dobrze zrobiłeś. Gazy palne mają styk z żarem i się zapalają.

    2. Masz uchylona klapkę na 2,5 cm - dobrze zrobiłeś, ale obserwuj przez tą klapkę kolor płomienia. Kolor powinien być jasno żółty najlepiej z niebieskimi ognikami. Do spalania gazów palnych oprócz żaru jest potrzebne powietrze.

    3. Nie moczysz miału - dobrze zrobiłeś. Miał się moczy aby ograniczyć wytwarzanie się gazów palnych czyli wybuchy. Nie musisz moczyć, bo teraz gazy palne spalasz.

    4. Przysłonięcie dmuchawy tak jak napisałeś na 80% - 85% - dobrze zrobiłeś.

    5. Ograniczenie obrotów dmuchawy na sterowniku do 30% - dobrze zrobiłeś, ale lepiej będzie jak dmuchawa będzie miała pole manewru czyli obroty dmuchawy powinny się zmieniać od 30% (beton nastawa) - 100%.

     

    A teraz trochę teorii

    1. Odpowiednia ilość powietrza gazy palne ładnie się spalają ponieważ mieszanina gazy palne - powietrze jest powyżej górnej granicy wybuchowości. Tak się pali najlepiej mamy zysk w postaci ciepła spalania gazów.

     

    2. Dużo powietrza gazy palne wybuchają jak dostarczymy im energię (w kotle tą energią jest płomień, żar, temperatura), ponieważ mieszanina gazy palne - powietrze jest pomiędzy górną a dolną granicą wybuchowości. Tutaj mamy zysk przy paleniu paliwami stałymi ale nikt nie lubi wybuchów zwłaszcza jak taki wybuch, po otwarciu drzwiczek, walnie w twarz i zadymia kotłownię. Raczej nie wysadzimy całego domu w powietrze ;)

     

    3. Duuuuuuuuuuuuuuuużo powietrza gazy pale się nie zapalają, ponieważ mieszanina gazy palne - powietrze jest poniżej dolnej granicy wybuchowości. Mamy stratę ponieważ gazy palne uciekają do komina (nie produkują ciepła).

     

    Przykład:

    Ładnie ci się pali z odpowiednią ilością powietrza. Wpadasz na pomysł: otwierasz drzwi zasypowe czyli dostarczasz dużo powietrza jak dodatkowo pogrzebiesz czymś w miale to: przy paleniu od góry wybuchu raczej nie będzie, a przy paleniu od dołu wybuch pewny na 99%.

     

    Wybacz ale prościej już nie umiem wytłumaczyć.

    O kurde widze ze ostro posiedziales zeby takie cos naskrobac dzieki wielkie -teraz to juz wiem o co chodzi. W koncu ktos mi to jasno i prosto wytlumaczył.

    Co do napowietrzania - na tyle kotla w palenisku jest przyspawany kątownik ktory wysaje ponad zasyp i oczywiscie jest podziurkowany. Jak sie pali to wlasnie w okolicach kątownika jest płomien no i oczywiscie z przodu przy drzwiczkach zasypowaych bo jest tam rurka ktora doprowadza zaraz za krawędzią (pod nią) powietrze

  16. Dymi to oznacza mały przekrój komina i/lub małą wysokość komina i/lub brudny komin.

     

    Duuuuuuuuużo powietrza czyli procentowa zawartość gazów palnych w mieszaninie powietrze - gazy palne poniżej dolnej granicy wybuchowości to nie ma wybuchów nie pali się ale gazy palne zamiast "produkować" ciepło wylatują przez komin.

    Przeczytaj jeszcze raz mój post #38

     

     

     

    Czytalem kolego twoje dwa posty chyba z 10 razy i tak ich nie rozumiem - na chlopski rozum biore twoja wypowiedz ze dobrze robie. Mozesz wytlumaczyc to jakos prosciej?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.